Jak ochronić dach przez mrozem i śniegiem?
Dach naszego domu powinien być funkcjonalny. Taki ochroni przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi: da schronienie zarówno przed deszczem, jak i słońcem, a w naszej strefie klimatycznej - także przed siarczystym mrozem i śniegiem. Jak przygotować go do zimy?
Niezależnie od tego, jak wysokiej klasy materiały zostaną użyte do krycia dachu, podlegają one naturalnym procesom starzenia, na przykład wskutek wysokiej i niskiej temperatury (oraz jej zmian), dużej ilości opadów, pod wpływem promieniowania UV, silnego wiatru czy uszkodzeń spowodowanych przez gałęzie drzew. Deszczowe, wietrzne i śnieżne dni są zwykle dobrym testem dla szczelności dachu. Dlatego każde pokrycie – również to wykonane solidnie i dokładnie – wymaga cyklicznych przeglądów. Warto je przeprowadzać systematycznie, dwa razy do roku i – jeśli będzie taka potrzeba – zrobić niezbędne naprawy, nawet jeśli wydaje się, że uszkodzenia są tak niewielkie, że nie powinny mieć żadnego wpływu na szczelność dachu.
Nieliczne ciepłe październikowe i listopadowe dni to ostatni dobry moment na skontrolowanie połaci. Później prace na dachu znacznie utrudni, a czasem wręcz uniemożliwi pogoda.
Przegląd dobrze zlecić wyspecjalizowanej ekipie. Najlepiej fachowcom, którzy kładli dach i znają jego elementy oraz specyfikę. Jeśli nie mają akurat czasu, warto zlecić prace profesjonalnej firmie dekarskiej. Ma ona odpowiedni sprzęt i uprawnienia, by prawidłowo zadbać o dach – sprawdzić pokrycie (i ewentualnie znajdujące się pod nim warstwy), wyczyścić orynnowanie i wymienić zużyte elementy w pokryciu.
Rutynowy przegląd dachu
Każdy dach, bez względu na konstrukcję więźby i rodzaj pokrycia, wymaga regularnych przeglądów technicznych. Wiele ekip dekarskich przez pierwsze lata po wykonaniu dachu przeprowadza je darmowo w ramach gwarancji. Jeżeli jednak nie mamy możliwości skorzystania z takich usług, nie ma powodów do zmartwienia. Koszty przeglądu są niewielkie, a dzięki niemu możemy uniknąć znacznie wyższych kosztów, które czekałyby nas wiosną, gdybyśmy przeczekali jesień i zimę z uszkodzonym dachem. Nawet niewielka szczelina lub uszkodzenie w pokryciu dachowym mogą spowodować, że do warstw pod nim (wstępnego krycia, izolacji termicznej i wykończenia wnętrza) zacznie dostawać się wilgoć.
Jesienne przeglądy dachów są ważne z jeszcze jednego powodu. Skutki uszkodzeń dachu, a w szczególności efekty wadliwej izolacji przeciwwilgociowej, ujawniają się najczęściej dopiero w momencie, gdy elementy znajdujące się pod wierzchnią warstwą pokrycia dachowego są zniszczone i wymagają naprawy lub wymiany. Oznacza to konieczność poniesienia dużych kosztów, których można uniknąć poprzez regularne sprawdzanie stanu technicznego dachu.
Jesienny przegląd najlepiej rozpocząć od dokładnych oględzin poddasza lub strychu. Wszelkich śladów wskazujących na to, że dach przecieka, szukamy na obudowie z płyt gipsowo-kartonowych. Widać będzie wtedy zacieki, łuszczącą się farbę, bąble. Koniecznie trzeba obejrzeć skosy wokół komina, to bardzo częste miejsce przecieków. Zerknąć trzeba też na okna dachowe, wokół nich także może zaciekać woda.
Jeśli dom ma strych, trzeba tam wejść i zobaczyć, czy na podłodze nie ma kałuż lub śladów po wodzie. Należy także przypatrzyć się pokryciu od spodu lub zobaczyć, w jakim stanie jest folia dachowa lub sztywne poszycie.
Konserwacja pokrycia
Przygotowanie dachu do zimy najlepiej zacząć od umycia pokrycia. Wprawdzie spora część pokryć dachowych nie wymaga specjalnych zabiegów, gdyż większość zabrudzeń zmywa deszcz, ale mimo to na powierzchni może pojawić się mech, osadzać kurz, pył lub sadza. Dobrze jest pozbyć się ich nie tylko dlatego, że dach będzie się lepiej prezentował, lecz także dlatego, że w razie nieszczelności łatwiej będzie znaleźć miejsca ewentualnych przecieków.
Niezależnie od rodzaju pokrycia, dachy najlepiej myć samą wodą pod ciśnieniem, spłukując je od góry. Do usunięcia bardziej uporczywych zabrudzeń można użyć miękkiej szczotki i specjalnych detergentów. Nie należy używać do tego celu agresywnych detergentów i preparatów chemicznych, które nie są przeznaczone do pielęgnacji dachu – mogą one spowodować zmianę koloru pokrycia, a nawet je uszkodzić.
Do zmywania zabrudzeń z dachówek powstałych wskutek działania czynników atmosferycznych (na przykład kwaśnych deszczy) używa się preparatów zmiękczających, a do usuwania mchów, glonów i grzybów – biobójczych, które zniszczą resztki organizmów i zabezpieczą go przed ich ponownym pojawieniem się. Płyny te nanosi się według zaleceń producentów i pozostawia na dachu na określony czas (zwykle na dobę). Jest to bardzo ważne, zwłaszcza przy likwidowaniu zielonego nalotu, ponieważ dokładnie trzeba zniszczyć zarodniki mikroorganizmów. Dopiero potem cały dach dokładnie zmywa się ciepłą wodą (40°C) pod wysokim ciśnieniem, które należy odpowiednio wyskalować, aby nie uszkodzić powierzchni czyszczonego pokrycia. Szczególnej uwagi wymagają dachówki angobowane i glazurowane.
Uporczywych plam z blachy ze stali powlekanej można się pozbyć, przemywając je ściereczką nasączoną białym alkoholem, terpenem pomarańczowym lub specjalnym środkiem do czyszczenia dachów. Wcześniej należy sprawdzić w mało widocznym miejscu, czy nie zniszczą one powłoki ochronnej.
Czyszczenie dachu najlepiej zlecić firmie, która się w tym specjalizuje. Jej pracownicy mają potrzebny sprzęt i – co bardzo ważne – uprawnienia do pracy na wysokości. Dodatkowo taka firma zwykle stosuje profesjonalne środki. Zmniejsza to ryzyko uszkodzenia porycia poprzez źle dobrane preparaty chemiczne, które mogą je odbarwić czy zniszczyć jego wierzchnią warstwę. Cena kompleksowej usługi mycia waha się od 15 do 30 zł netto za 1 m² powierzchni (wraz z potrzebnym detergentem).
Skomentuj:
Jak ochronić dach przez mrozem i śniegiem?