Budowa

Ogród

Wnętrza

Design

Architektura

DIY

HGTV

Trendy budowlane

Wnętrza restauracji Konsulat Prättigau

Lena Szydłowska

To nie jest zwykła restauracja. Raczej azyl artystów, architektów i designerów, którzy kreują na warszawskiej Pradze miejsce, gdzie kwitnie życie. Towarzyskie, społeczne, kulturalne.

Restauracja powstała z prostego powodu. Lubimy dobrze jeść i pić dobre wina. A poważnie: jest częścią szerszego projektu "Konsulat Prättigau na Pradze Północ" - mówi Wojciech Molski, właściciel restauracji. Co to jest? - Pomysł abstrakcyjny, bo jak wyjaśnić istnienie konsulatu doliny Prättigau na warszawskiej Pradze? Korzenie leżą w przyjaźni Wojtka Molskiego i Rudolfa Steinera, artysty, performera działającego w swoim rodzinnym Prättigau, szwajcarskim kantonie - tłumaczy z kolei Piotr Płoski, projektant restauracji. Autorzy projektu, mieszkający w nowo powstałej plombie i sąsiadującej zrewitalizowanej kamienicy przy ul. Nieporęckiej 6 postanowili stworzyć kolejne miejsce, gdzie będą mogli się spotykać, zapraszać artystów, organizować wystawy, instalacje, wspólne przedsięwzięcia kulturalne, a także akcje społeczne. Eksterytorialny konsulat jest więc swego rodzaju żartem (więcej na konsulat.waw.pl). Ale restauracja jest na serio, dopełnia projekt.

Wnętrzem zajęli się Piotr Płoski z studia smallna i Damian Kasprzycki
z pracowni Sixfingers. Surową przestrzeń restauracji wyposażyli w przedmioty vintage i autorskie instalacje świetlne. Wszystkie mają swoją historię. Królik na ścianie symbolizuje Dolinę Prättigau, gdzie króliki mają prawdziwy raj, swobodnie biegają po trawie całymi stadkami. - Konsul Rudolf przyczepił kiedyś królikom do szyjek sensory. Gdy oddawały się amorom, przekaźnik uruchamiał dzwon na dzwonnicy we wsi i wszyscy wiedzieli, że króliki są teraz szczęśliwe i się kochają - opowiada Płoski.

- Długo myśleliśmy nad ubraniem tak zwariowanego pomysłu w funkcjonalną i atrakcyjną przestrzeń. Trudno w hallu klatki schodowej zrobić restaurację, nadać jej charakter i umiejscowić potrzebne funkcje, nie tylko kuchnię i stoliki, ale też przestrzeń na wystawy, happeningi, tańce, integrujące gry zręcznościowe - opowiada.

Wykorzystali proste i naturalne materiały. - Czarne drewno w ocieplającym miodowym albo orzechowym odcieniu. Bar jest z zardzewiałej stali, zostawia na pamiątkę znaki na kolanach - tłumaczy Płoski.

- Stół w centrum restauracji to ulubione miejsce grup sześcioosobowych. W sezonie, na tarasie na zewnątrz będziemy wystawiać stołki z kolekcji Oskara Zięty.

Na drzwiach jest bardzo ciekawa stal perforowana i polerowana, również by Zięta. Wszędzie porozstawiali lampy z kolekcji vintage galerii smallna, jedna jest teatralna, inna medyczna, kolejna ze studia fotograficznego.

Vis a vis wejścia znajduje się ascetyczna półka z bogatą kolekcją win. Klosze lamp zastąpione są elementami osłon od zbiorników paliwowych samolotów wojskowych Tornado, a nad głowami gości wisi dziób od samolotu An-24. Chłodne, industrialne wnętrze ocieplają kwiaty.

W krótkiej, dobrze przemyślanej karcie znalazły się dania z całej Europy. Proste, ale nie zwykłe. Między innymi łosoś marynowany, boczniaki z patelni, kaczka pieczona, naleśniki Suzette... Kartę opracował Charles Omer Guei, o którym mówią, że to prawdziwy artysta.

Projekt nie jest skończony. - Cały czas dokładamy nowe historie, nadajemy im symboliczny wyraz, skłaniamy do refleksji nad tym, co zauważone lub zachęca-
my do odkrywania tego, co zamaskowane - mówi Piotr. Jest tu wiele do odkrycia.

Założyciel Konsulatu Wojciech Molski i szef kuchni Charles Omer Guei. - Fot.: Celestyna Król
"Cygaro". Instalacja świetlna o długości 4,5 metra. - Fot.: Celestyna Król
Kaczka a la Konsulat w sosie divo z salsą. Smakuje tak, jak wygląda. Świetnie. - Fot.: Celestyna Król
Teatralna Lampa z kolekcji vintage smallna. Na ścianie wisi królik namalowany na płocie z budowy Konsulatu Prättigau. - Fot.: Celestyna Król
Stoliki ostom made by smallna, siedziska drewniane Pakiet projektu Oskara Zięty. - Fot.: Celestyna Król
Ławka Pakiet by Zięta, lampa teatralna A.C. Creamer na trójnogu z kolekcji vintage smallna, lampa z osłony zbiornika paliwa samolotu Tornado. - Fot.: Celestyna Król
Instalacja świetlna zrobiona z dziobu samolotu Antonow, stół kreślarski Skala z lat 80., głośnik kula Grundig Audiorama z lat 70., krzesła i hokery z brytyjskiej szkoły, wczesne lata 50. - Fot.: Celestyna Król
Dentystyczna lampa z kolekcji smallna na tle drzwi z polerowanej blachy perforowanej 3+ by Zięta. - Fot.: Celestyna Król
Przekąska Boczniaki z patelni. Wszystkie dania w Konsulacie zadziwiają kompozycją dodatków i smaków. - Fot.: Celestyna Król
Udostępnij

Przeczytaj także

Mieszkanie z widokiem na zieleń
Akcesoria, które warto mieć w łazience – 10 propozycji
Odkurzacz dla alergika. Co warto wiedzieć przy wyborze odpowiedniego modelu?

Polecane

Wystrój wnętrz restauracji Palmier
Cukiernia Lukullus: zaglądamy do środka
Wnętrza: dom Marty Gessler

Skomentuj:

Wnętrza restauracji Konsulat Prättigau

Ta strona używa ciasteczek w celach analitycznych i marketingowych.

Czytaj więcej