Mieszkanie po generalnym remoncie. Ocalono ducha przedwojennej Warszawy
Choć mieszkanie nie jest duże, zaledwie 40-metrowe, ma w sobie niepowtarzalny urok. Można tu poczuć ducha dawnej Warszawy, przysiadając na chwilę na biedermeierowskiej sofie lub przy starej maszynie do pisania.
Mieszkanie znajduje się w kamienicy z lat 30. XX wieku. O czasach świetności budynku świadczy zabytkowa winda oraz stropy kasetonowe, które w latach przedwojennych były namiastką luksusu. Przed remontem dwupokojowe lokum również pamiętało tamte lata. Podniszczone drzwi, okna i podłogi oraz nie do końca funkcjonalny układ pomieszczeń – konieczna była gruntowna metamorfoza, której podjął się architekt Jacek Tryc. W wyniku przebudowy powstał mały hall, aneks kuchenny, łazienka, salon z jadalnią oraz sypialnia z gabinetem.
Dawne dzieje budynku w dużej mierze zdeterminowały aranżację mieszkania. Łącząc stare z nowym, powstał klimat idealny dla wielbicieli historii. Nowoczesne elementy wyposażenia wnętrz są tak wkomponowane, by były niewidoczne lub pozostawały w relacji z historycznymi akcentami. Dzięki temu powstała przyjazna i klimatyczna przestrzeń odpowiadająca potrzebom gospodyni, która mieszka tu sama.
Skomentuj:
Mieszkanie po generalnym remoncie. Ocalono ducha przedwojennej Warszawy