Sprytnie ukryte. 23 pomysły do małych mieszkań, dzięki którym urządzisz wygodne, niezagracone wnętrza

Aranżacja z podestem

Urządzenie wielofunkcyjnego wnętrza bywa koniecznością, ale czasem to po prostu nasz wybór. W salonie pracujemy albo śpimy; w kuchni ustawiamy stół, przy którym cała rodzina jada posiłki. W takich przypadkach idealne są meble mobilne lub typu transformers, które pozwolą w jednej chwili przearanżować pomieszczenie i zmienić jego funkcję. Pokój widoczny na zdjęciach jest jednocześnie salonem, sypialnią i garderobą. Istota pomysłu tkwi w podeście, wykonanym na zamówienie. Pod nim umieszczono wygodne duże łóżko oraz szafkę nocną. Nawet schodki kryją niespodziankę – funkcjonalny schowek. A barierka na podeście jest zarazem niskim regałem na sporą kolekcję płyt CD.

Zabudowa na podeście składa się z szafy ubraniowej zamykanej przesuwanymi drzwiami i otwartych półek. Gdy miejsca przed szafą jest mało, takie drzwi są najlepszym rozwiązaniem. Schowek w schodach jest pojemny, a korzystanie z niego proste – wysuwa się tak samo jak łóżko. Duże łóżko z pojemnikiem na pościel jest wygodniejsze od sofy. Łatwiej je też rozłożyć – wystarczy pociągnąć i wysunąć spod podestu.

Łóżko w... kuchni

Pokój gościnny w kuchni? Czemu nie! Gdy pomysłowo schowamy łóżka, nikt się nawet nie domyśli, że wieczorem to pomieszczenie zamienia się w dwuosobową sypialnię. Materace, umieszczone jeden nad drugim na stelażach, mieszczą się w szafce pod skośną ścianą. Górne łóżko jest zamontowane na stałe, dolne wysuwa się spod niego. Szafka z ukrytymi łóżkami ma takie same fronty jak reszta kuchennych mebli, dla niewtajemniczonych wygląda więc jak pojemna spiżarka.

To niewielkie wnętrze na poddaszu pełni wiele funkcji. Przede wszystkim jest kuchnią i jadalnią, ale w każdej chwili może zmienić się w sypialnię – wystarczy otworzyć szafkę z łóżkiem. Idealne miejsce dla lubiących podjadać w nocy...

Łóżko pod podłogą

Niewielka kawalerka? Potrzebne gościnne łóżko w większym mieszkaniu? Mamy rozwiązanie – materace ukryte w podeście. Wyjeżdżają tylko wtedy, gdy są potrzebne. W zależności od powierzchni saloniku można w ten sposób ukryć jedno lub dwa łóżka.

Łóżko pod sufitem

Tradycyjną antresolę można zbudować tylko w wysokich mieszkaniach (minimum 3,5 m). Ale antresola działająca jak winda nie wymaga aż takiej wysokości. Na noc zjeżdża w dół, a w ciągu dnia „zwisa” pod sufitem. Pod opuszczonym łóżkiem mieści się mała sofa i duże biurko.

Miejsce do pracy w domu - w wersji mini

Miejsce na domowe biuro znalazło się w płytkiej wnęce tuż przy schodach. W szafce zamontowano drzwiczki otwierające się w dół – po opuszczeniu stają się na tyle dużym blatem, że można na nim położyć laptop. Drzwiczki w szafce nad biurkiem otwierają się do góry, pracująca przy nim osoba ma więc łatwy dostęp do dokumentów. Pod tą szafką zamontowano taśmę LED, która dobrze oświetla blat, zastępując lampkę biurkową.

Miejsce do pracy w domu - we wnęce

Stojące obok siebie dwa regały są rozsuwanymi drzwiami, za którymi kryje się wnęka z miejscem do pracy. Przestrzeń została tak zaaranżowana, aby zmieścił się komputer stacjonarny – blat jest wprawdzie niewielki, ale spod niego wysuwa się klawiatura. Monitor stoi na wysokości wzroku pracującej osoby. Po zasunięciu regałów pokój przestaje być biurem. Domownicy mogą zapomnieć o zawodowych obowiązkach i zająć się życiem rodzinnym.

Miejsce do pracy w domu - w szafie

Ten duży mebel mógłby uchodzić za szafę ubraniową. Jednak po otwarciu masywnych drzwi ukazują się regały z półkami i szafkami oraz biurko z wysuwanym blatem. Taki model trudno znaleźć w sklepach meblowych, ale można zrobić go na zamówienie. Wówczas zarówno wygląd, jak i całe wyposażenie zaprojektujemy według własnych potrzeb i dostosujemy do stylu mieszkania – zmienimy liczbę szuflad czy półek oraz pomalujemy całość na dowolny kolor.

Kącik jadalniany - pod ścianą

Idealny do niewielkich kuchni jest mebel mobilny. Stolik, który widzimy na zdjęciach, nie tylko stoi (i porusza się) na nogach z kółkami, ale także przesuwa się na szynie przymocowanej do blatu roboczego. Na czas posiłku wyjeżdża w stronę środka kuchni – na taką odległość od ściany, by można było przy nim usiąść z dwóch stron. Dosunięty do ściany jest przedłużeniem kuchennego blatu. Krzesła barowe mają niskie oparcia, dzięki czemu mieszczą się pod stolikiem.

Kącik jadalniany - w komodzie

W kolorowej komodzie ustawionej pod ścianą w kuchni kryje się złożony stół. A oprócz stołu – wygodna miękka ława z poduchami. Do kompletu jest jeszcze stołek. W takim aneksie jadalnianym wystarczy miejsca dla całej rodziny. Po posiłku stół i ława znów stają się komodą, a kuchnia odzyskuje przestrzeń.

Kącik jadalniany - na ścianie

Między posiłkami kącik jadalniany to dwie wiszące na ścianie półki. Jednak gdy przychodzi pora np. śniadania, konstrukcja zmienia się w stolik na jednej nodze. Mechanizm jest bardzo prosty – wystarczy zamontować blat na zawiasach, a nogę stołu umieścić na zamocowanej od spodu szynie. Kiedy pociągniemy blat do góry, noga się wysunie i stół zyska solidne podparcie. Gdy mebel przestaje być potrzebny, przesuwamy nogę do tyłu i składamy blat.

Kącik jadalniany - w szczelinie

Zamiast zakrywać szczelinę między szafkami a ścianą listwą maskującą, można przeznaczyć ją na schowek, np. na lekki składany stolik. Taki mebelek (wraz ze składanymi krzesłami) kupimy w sklepach z meblami ogrodowymi lub turystycznymi. Krzesła można ukryć w podobnym schowku albo zawiesić na ścianie.

Kącik jadalniany - w blacie

Jedna z szafek kuchennych jest niższa od pozostałych. W szczelinie pod blatem zamontowano deskę z kawałka drewna, która po wysunięciu służy jako jednoosobowy stolik. Dzięki maskownicy wykończonej tak samo jak blat półka po schowaniu jest niewidoczna.

Kącik jadalniany - w szufladzie

Dla niewtajemniczonych to zwykła szuflada. Tymczasem po wysunięciu ukazuje się spory blat, który może być dodatkowym miejscem do pracy lub stolikiem śniadaniowym. Mechanizm szuflady jest na tyle wytrzymały, że „stół” nie potrzebuje dodatkowej podpory.

Kącik jadalniany - w szafce

Duży, solidny stół w kuchni, przy którym może usiąść cała rodzina, to marzenie wielu z nas. Jednak gdy brakuje nam miejsca, często z niego rezygnujemy. A przecież można wybrać stół, który się składa – i to w bardzo pomysłowy sposób. Mebel na zdjęciu po złożeniu całkowicie chowa się w szafce kuchennej.

Zaprezentowanych rozwiązań nie da się kupić w gotowej formie w sklepach - trzeba je zamówić u stolarza. Niektóre z nich kosztują też więcej niż tradycyjne meble, ale warto zdecydować się na taką inwestycję, ponieważ znacząco poprawi jakość życia na co dzień.