tekst: EWA STARĘGA, zdjęcia: DAGMARA MAROSZEK-BŹDZIUCH / MUFKA FOTOGRAFIA, projekt i stylizacja: MAŁGORZATA MAŃKA
Na poznańskich Zawadach powstało nowoczesne, dwupoziomowe, niewielkie, bo 60-metrowe, ale sprawiające wrażenie przestronnego za sprawą aranżacji, mieszkanie z widokiem na panoramę miasta. Podstawą projektu stała się inspiracja poznańskim „Okrąglakiem” i plakatami mistrza tego gatunku – Ryszarda Kai.
Prezentowane 60-metrowe wnętrze rozmieszczone na dwóch kondygnacjach projektantka Małgorzata Mańka zaplanowała i wykończyła dla siebie i swoich bliskich. Na co dzień rodzina mieszka pod Poznaniem, ale często wpada do miasta, żeby tu pracować lub spędzać z dziećmi weekendy.
Do zakupu mieszkania przekonał właścicieli rozpościerający się z okien widok na panoramę miasta oraz na park Cytadela i koryto rzeki Warty. Z balkonu można zaobserwować zarys wielu budynków-symboli Poznania, w tym „Okrąglaka”. Dawna siedziba Powszechnego Domu Towarowego zaprojektowana w latach 1948-1954 przez architekta Marka Leykmana zajmuje szczególne miejsce we wspomnieniach Małgorzaty i jej męża:
– „Okrąglak”, poznańska ikona modernizmu jest budynkiem do którego, podobnie jak wielu innych poznaniaków, mamy z mężem szczególny sentyment – opowiada Małgorzata Mańka. – Tam właśnie jeździło się na sobotnie zakupy, oczywiście tylko do 14.00. Pierwsze Levisy czy Martensy pochodziły właśnie stamtąd. Wspomnienie przepięknej klatki schodowej, czy pana windziarza wybierającego numer piętra, do dziś wywołują uśmiech na naszych twarzach. Z okien mieszkania widocznych jest również wiele innych obiektów czy miejsc, z którymi wiążemy szczególne wspomnienia. Tak więc kontekst miejsca, panorama Poznania stały się dla mnie punktem wyjścia do projektu wnętrz. Ważne dla mnie było to, aby przebywając w mieszkaniu odczuwać, że motywem przewodnim całej aranżacji jest nasze rodzinne miasto.
I tak realizując pomysł na wnętrza inspirowane Poznaniem, już od progu wchodzących wita mapa miasta nadrukowana na tapetę, która wyściela ściany klatki schodowej. W przestrzeni wejściowej znalazł się również plakat wybitnego poznańskiego artysty Ryszarda Kai przedstawiający Galerię Miejską Arsenał, zlokalizowaną na Starym Rynku Poznania obok ratusza widzianego z okien mieszkania właścicieli. Kontynuując ten wątek, naturalnym pomysłem było wykorzystanie innych prac mistrza. Jego słynna grafika z „Okrąglakiem” zawisła na piętrze, na ścianie malowanej w kolorze bordowym, pochodzącym właśnie z tego plakatu. Barwę tę rozpoznajemy również na plakacie tego samego artysty, który przedstawia iglicę targów poznańskich. Plakat zajął eksponowane miejsce przy sofie w salonie.
Bordowy kolor z grafik Ryszarda Kai stał się miłym, ożywczym akcentem, który przełamuje stonowaną bazę kolorystyczną całego wnętrza. A prym wiodą w nim spokojne beże i biel oraz drewno zastosowane na dużych powierzchniach. Oprócz bordowych elementów, współczesny sznyt i związaną z nim stylistyczną energię wprowadzają czarne detale, między innymi: ramy plakatów i luster, tapeta, lampy, klamki, osprzęt elektryczny, uchwyty meblowe czy pojedyncze meble. Oszczędnie dozowana czerń idealnie wybrzmiewa na jasnym tle wnętrz. Głównym założeniem funkcjonalnym było stworzenie na parterze przestrzeni do wypoczynku i pracy oraz wizualne połącznie ich z aneksem kuchennym, który nie górowałby nad częścią dzienną. Piętro mieszkania zaś otrzymało rolę sypialni z wydzielonym miejscem do pracy oraz garderoby, z dodatkową funkcją pralni i pomieszczenia gospodarczego jednocześnie.
Przestronna, lekka w odbiorze strefa dzienna zawdzięcza swój wygląd jasnej koncepcji kolorystycznej oraz ograniczonej do minimum ilości mebli i dekoracji, ale przede wszystkim pomysłowi na zabudowę kuchenną. Punktem wyjścia stała się decyzja projektantki o przeniesieniu lodówki ze strefy kuchennej, do strefy jadalnianej i ukrycie jej w drewnianym kubiku – w zabudowie przy stole. Dzięki temu udało się uniknąć konieczności tworzenia wysokiej, dominującej zabudowy w kuchni. Meble kuchenne tworzą dwa rzędy niskich szafek, wykończonych jasną płytą laminowaną ze wzorem imitującym marmur, wpisując się łagodnie w otwartą, wspólną przestrzeń dzienną. W aneksie pojawiają się jedynie dwie, niewysokie szafki wiszące, po to by ukryć w nich okap.
Interesującym detalem architektonicznym w strefie kuchni jest podłużny otwór w suficie pozostawiony przez dewelopera. Projektantka wahała się pomiędzy zabudową, a pozostawieniem otworu. Przede wszystkim bowiem w trakcie opracowywania koncepcji wykończenia kuchni stanowił on przeszkodę w projektowaniu tu ewentualnej wysokiej zabudowy, z której ostatecznie zrezygnowano. Finalnie zapadła decyzja o przeszkleniu otworu, który urozmaica wnętrze i dodatkowo doświetla aneks kuchenny.
Warto też zwrócić uwagę na wspomniany drewniany kubik, którego zwarta i jednolita koncepcja wykończenia płytą meblową w kolorze dębu powstała, aby ukryć w nim lodówkę. Kontynuacja tego samego materiału na ścianie korytarza pozwoliła zamaskować wejście do lokalizowanej tu łazienki. Od strony salonu, obok lodówki, wygospodarowano w kubiku pojemną szafę, szuflady, szafki i otwarte półki. Wyeksponowanie drewnianego modułu w jasnej przestrzeni nadaje jej nowoczesnego, wyrazistego, ale też eleganckiego wyglądu. Porządkuje przestrzeń i jej proporcje – odwraca uwagę od kuchni z jej mało salonową funkcją, czyniąc aranżację części dziennej bardziej reprezentacyjną. Na tle dębowej bryły pięknie prezentuje się czarny stół z krzesłami z odzysku. Wyszukane na platformie sprzedażowej używane krzesła marki Thonet Małgorzata Mańka oddała w ręce stolarni specjalizującej się w renowacji starych mebli. Odświeżone i przemalowane w całości na czarno idealnie wkomponowały się w przestrzeń.
Ważnym elementem wykończeniowym we wnętrzu jest biały, ryflowany panel ścienny.
– Wzór panelu nawiązuje do pionowej elewacji budynku „Okrąglaka” – mówi Małgorzata Mańka. – Panel ten umieściłam w sypialni, gdzie w połączeniu z dębową okładziną tworzy ciekawe tło dla łóżka. Ponadto ten sam materiał został wykorzystany częściowo na ścianie za telewizorem oraz w łazience, gdzie przełamuje biel gładkich ścian. Jest to ciekawy akcent dekoracyjny w całym mieszkaniu, który łączy kilka pomieszczeń, tworząc tym samym pewną konsekwencję i spójność całej aranżacji.
Bohaterem przestrzeni sypialni jest kolejny kubik – bordowy. Skrywa garderobę, w której zmieściła się też pralka przeniesiona z łazienki z dołu. Gładką, barwną bryłę urozmaica sięgające sufitu przeszklenie w antracytowej ramie oraz wspomniany plakat Ryszarda Kai, przedstawiający „Okrąglak”. Do wnętrza prowadzą ukryte drzwi malowane w kolorze ścian kubika.
Czy to projekt na zamówienie, czy własnego mieszkania, jak przyznaje Małgorzata Mańka, stara się tworzyć wnętrza zgodne z charakterem ich mieszkańców, nawiązujące do otoczenia i kontekstu miejsca. A ta aranżacja jest bardzo dobrym tego przykładem.
Skomentuj:
Dwupoziomowe mieszkanie na poznańskich Zawadach