Przygotuj swój ogród na wiosnę

Narzędzia po zimie

Każdy ogrodnik wie, że jeśli narzędzia mają służyć przez wiele lat, należy o nie dbać. Jeśli te podstawowe narzędzia, takie jak szpadle, łopaty, grabie, motyki zostały wyczyszczone i zabezpieczone przed zimą, to w zasadzie wystarczy je przetrzeć. Zapewne na niektórych pojawiła się rdza, wtedy trzeba użyć do przetarcia octu i rdza zniknie. Ale już te bardziej złożone narzędzia mechaniczne, należy zlustrować bardziej dokładnie. Kosiarka do trawy czy glebogryzarka na pewno będą wymagały użycia smaru, sprawdzenia i naostrzenia noży. Jeśli urządzenia zasilane są olejem napędowym warto kupić mały kanisterek i mieć przygotowany do użycia. Także czyścimy, smarujemy i uzupełniamy zapasy.

Przygotowanie podłoża pod wysiewy

Po tak lekkiej zimie poradzenie sobie wiosną z chwastami będzie nie lada wyzwaniem. Gdy teren przeznaczony pod uprawy nie jest duży, to codziennie można przekopywać po kawałku i wybierać chwasty, które po zimie, której właściwie nie było sięgają często powyżej kolan. Nawet pomoc glebogryzarki może nie być wystarczająca. Tu jednak z pomocą pospieszyć może od niedawna dostępny na rynku pomocnik, który żadnemu chwastowi nie przepuści. Tym środkiem jest Effect 24H, w 100% naturalny herbicyd nieselektywny. I właśnie teraz jest idealny moment na jego zastosowanie, gdyż użyty po zasiewach, usunąłby z ogrodu oprócz chwastów również warzywa czy kwiaty. Effect 24H ma działanie kontaktowe. Oznacza to, że po oprysku przenika w głąb roślin poprzez ich części zielone. Wewnątrz uszkadza błony komórkowe powodując zaburzenia w krążeniu wody. Roślina pozbawiona możliwości transportowania wody wewnątrz szybko usycha. Effect 24H jest środkiem przeznaczonym dla ogrodników i sadowników przy amatorskiej uprawie roślin. Świetnie radzi sobie z chwastami, mchami a także niechcianą trawą. Oczyści z nich grządki przed zasiewami, oczyści podjazdy, kostkę brukową czy plac zabaw dla dzieci. A przy tym ma jeszcze jedną ogromną zaletę. Ulega biodegradacji już po 24 godzinach od zastosowania. Po tym czasie przebywanie na opryskanych uprzednio terenach jest bezpieczne nawet dla dzieci.

Oprysk należy zrobić rankiem słonecznego i suchego dnia, a wieczorem będzie widać pierwsze efekty. Po 48 godzinach natomiast, chwasty będą już wspomnieniem.

Jeszcze lepiej Effect 24H radzi sobie w winnicach czy sadach. Ponieważ przenika tylko poprzez części zielone roślin, natomiast przez te zdrewniałe już nie, taki przyziemny oprysk nie uszkodzi drzew ani krzewów. Za to szybko i sprawnie zlikwiduje chwasty czy niechcianą trawę. I można go stosować przez cały sezon, nawet wtedy gdy drzewa i krzewy owocują. 24 godziny karencji sprawia, że już następnego dnia bez obaw o zdrowie można cieszyć się smakiem zerwanych owoców.

Jego moc i skuteczność tkwią w jego silnie skoncentrowanej formule. Jest to wyciąg z roślin – kwas nanonowy (pelargonowy). Herbicyd 100% naturalny i niezwykle szybki i skuteczny.

Trawnik

Wiosna to ta pora roku, gdy trawnik wymaga szczególnego zainteresowania i poświęcenia dużej ilości czasu i wysiłku. Pierwszą czynnością powinno być dokładne zgrabienie pozostałości po zimie.  Za pomocą metalowych gęstych grabi dokładnie trzeba usunąć zeszłoroczne liście, gałązki czy kamienie. Jeśli na trawniku pozostanie zeszłoroczny materiał organiczny doprowadzi to do rozwoju grzybów. Jednym słowem trawnik należy dokładnie wyczesać.

Kolejna czynność to aeracja, inaczej napowietrzanie. Służy do tego specjalne narzędzie zwane aeratorem. Ale jeśli nim nie dysponujemy można ten zabieg wykonać za pomocą wideł. Nakłuwać należy trawnik na głębokość 8-10 cm. Można również napić gwoździe na deseczki i przywiązać je do butów, po czym przespacerować się kilka razy po trawniku. Zabieg ten powoduje, że trawnik lepiej oddycha, łatwiej chłodnie wodę i lepiej przyswaja aplikowane nawozy.

Ważną czynnością nie tylko dla pięknego wyglądu trawnika, ale również dla jego prawidłowego wzrostu i zagęszczania jest jego koszenie. Pamiętać należy, że wysokość pozostawionych źdźbeł nie może być niższa niż 2,5 cm. Kosiarka powinna być zaopatrzona w kosz, gdyż skoszona trawa nie powinna pozostać na miejscu. Jeśli kosza nie ma to niestety wszystkie pozostałości należy dokładnie wygrabić a trawą tą zasilić kompostownik.

Jeśli na trawniku pojawiły się po zimie tzw. łyse placki, koniecznym jest kupienie dosiewki i uzupełnienie trawy w tych miejscach.

Kolejna czynność niezbędna do zapewnienia trawnikowi optymalnych warunków to nawożenie. A następnie, jeśli pogoda nie rozpieszcza deszczem, należy jeszcze trawnik podlać. Jeśli te czynności zostaną wykonane, już po miesiącu trawnik będzie pięknym miejscem do rekreacji.

Kompostownik

Jeśli wciąż nie ma w ogrodzie kompostownika i nie ma pewności czy go założyć czy nie, to w tym roku doszedł jeszcze jeden argument za tym, że to najwyższy czas na posiadanie własnego. Otóż śmieci organiczne muszą być już wyrzucane do oddzielnych pojemników i osobno są z posesji wywożone. Ale każdy kto posiada kompostownik i tam pozbywa się z domu o i ogrodu wszelkiej materii organicznej, jest z posiadania takiego pojemnika zwolniony a jego opłaty za wywóz śmieci zostają pomniejszone. To oczywiście ważny argument, szczególnie dla naszej kieszeni, ale jest jeszcze kilka innych zalet posiadania kompostownika.

Nawóz organiczny jakim jest kompost jest nieocenionym zasileniem ogrodu we wszelkie substancje odżywcze, dodatkowo poprawia strukturę gleby, zasila ją w próchnicę i tworzy idealne warunki dla życia wszelkich pożytecznych organizmów żywych.

Czyli nie dość, że nie trzeba płacić za dodatkowy wywóz odpadów to jeszcze w zasięgu ręki tworzy nam się nawóz w zasadzie za darmo, bogaty w azot, który jest niezbędny do wzrostu roślin i składniki mineralne. I to nawóz, którego można używać każdej ilości, gdyż nie można go przedawkować.  

Co może trafiać z domu i ogrodu wprost na kompostownik? Wszelkie obierki warzyw i owoców (poza skórkami z cytrusów, które przesiąknięte są często chemikaliami), pokruszone skorupki jajek, fusy z herbaty i kawy (nawet te w torebkach, jeśli są papierowe), popiół drzewny z kominka, gazety (ale tylko te drukowane na zwykłym papierze niepowlekanym), skoszona trwa i chwasty, rozdrobnione gałęzie.

Czego na kompostownik nie wyrzucać? Przede wszystkim mięsa i nabiału, porażonych części roślin, liści orzecha włoskiego. Ale też starzy ogrodnicy powiadają, żeby nie wyrzucać łętów po ziemniakach i usuwanych na bieżąco pędów i liści pomidorów, wszystko to najlepiej jest spalić.

Coś dla oka

Gdy już uporamy się z tą niewątpliwie ciężką fizyczną pracę trzeba zadbać o upiększenie otoczenia. W tym celu trzeba znów wynieść na zewnątrz rośliny, które zimowały w garażu, odsłonić te w ogrodzie, które były chronione przed mrozami. Czas jest na wyniesienie mebli ogrodowych i wszelkich ozdób, które zimę spędziły w ukryciu. Trzeba sprawdzić czy nie trzeba ich np. pomalować. A może wystarczy tylko zmyć zimowy kurz? Po zimie pewnie tu i ówdzie powychodziła rdza. A to na barierce tarasowej a to na ogrodzeniu. Warto kupić puszkę farby, takiej specjalnej na rdzę by się za bardzo nie namęczyć i szybko naprawić uszkodzenia.

Gdy już to wszystko zostanie zrobione można spokojnie usiąść, opatulić się kocem i z kawą w dłoni zaczekać na tę zimną Zośkę by zaraz potem rzucić się w wir zasiewów i nasadzeń.

Zobacz jak działa preparat Effect 24H