Szczęściarze, którzy mieszkają na wyżynach i na pogórzu, często mają pochyłości terenu we własnym ogrodzie. Takie miejsca łatwo przekształcić w prawie naturalny skalniak. Tam, gdzie chcemy posadzić rośliny, trzeba zdjąć darń i usunąć chwasty. Czasem konieczne jest lekkie zniwelowanie terenu, aby powstały tarasy. U ich podstawy umieszczamy kawałki skał. Zagłębiamy je w glebie, co zapobiegnie jej osuwaniu. Po pewnym czasie ziemia się ustabilizuje, bo zwiążą ją korzenie i kłącza roślin. Gatunki najłatwiej dobrać, podpatrując miejscową florę. To daje gwarancję, że będą się tu dobrze czuły. Dla urozmaicenia dosadzamy karłowe krzewy liściaste, płożące jałowce i kosodrzewinę. Na łagodnym zboczu warto wybudować ścieżkę wijącą się wśród roślin skalnych. Jeśli ma ono większy kąt nachylenia, lepsze będą schody. W ich najbliższym sąsiedztwie nie sadzimy roślin ekspansywnych.