Na co choruje hebe?

WOJCIECH SŁOMKA, fitopatolog

Roślinę opanowała choroba zwana fuzariozą hebe wywołana przez grzyb Fusarium oxysporum. Do naszych ogrodów trafia ona zwykle z zainfekowanym wcześniej materiałem szkółkarskim lub zainfekowaną ziemią kompostowo-próchniczną. Grzyb ten wnika najczęściej przez uszkodzenia na korzeniach. Jego rozwojowi sprzyja duża wilgotność gleby, a także miejsca, w których stosuje się maty antychwastowe. Udowodniono również, że zbyt gruba warstwa ściółki, jak np. kory lub żwiru, jest dogodnym siedliskiem do rozwoju infekcji.

Fitopatogen po wniknięciu do korzeni zaczyna swoją wędrówkę ku pędom. Wtedy pojawiają się na nich jasnozielone przebarwienia, które następnie żółkną, a potem brązowieją. Jednocześnie zamierają kolejne liście. Ostatni etap choroby to zamieranie poszczególnych pędów, a nawet całej rośliny. Przed przejściem w stan spoczynku część zarodników wraca do gleby, aby tam wydać kolejne pokolenie, przezimować i na wiosnę znowu infekować także inne kwasolubne rośliny.

Jak walczyć z chorobą? Zaczynamy od usunięcia wszystkich martwych części hebe. Proszę pamiętać także, by sprzęt użyty do ścinania pędów po skończonej pracy dokładnie zdezynfekować, choćby spirytusem, denaturatem albo środkiem chemicznym do oprysków i podlewania.

Zalecam też kupno Topsinu M 500 SC. Wodnym roztworem tego preparatu opryskujemy i podlewamy hebe dwukrotnie co 14 dni. Można to zrobić nawet późną jesienią, bo grzyb ten rozwija się w temperaturze 5-7 °C. Zabieg ten powtarzamy wiosną.

Z doświadczenia w walce z tą chorobą wiem, że dodatek kolejnego preparatu - Previcur Energy 840 SL - do sporządzania cieczy do podlewania daje jeszcze lepsze rezultaty w eliminacji Fusarium oxysporum. I jeszcze jedna ważna informacja: wiosną należy zastosować nawóz zakwaszający, bo ten grzyb nie lubi kwaśnego środowiska, a z kolei hebe właśnie w takim podłożu dobrze rośnie. Proszę także pamiętać, że hebe nie jest w pełni odporna na mróz, a zainfekowana roślina ma dodatkowo osłabioną odporność. Krzewy te mają najlepsze warunki do rozwoju w północnych i północno-zachodnich rejonach naszego kraju. W Polsce centralnej i wschodniej zimy bywają ostrzejsze, dlatego rośliny trzeba okryć agrowłókniną i gałązkami iglaków.

Jeżeli jednak część pędów przemarznie, wiosną proszę wyciąć martwe fragmenty, a roślina odżyje.