Przemarznięte rośliny - jak je ratować?
W połowie maja krzewy, drzewa i byliny mają już spore przyrosty i widać wyraźnie, że niektóre ich części przemarzły podczas ostatniej zimy. Są zbrązowiałe i suche, a z martwych pąków nie wyrastają ani kwiaty, ani liście. Nadszedł czas na ich wycięcie. Podpowiemy jak to zrobić w przypadku poszczególnych gatunków.
Na początku lutego ziemię ścisnął silny mróz. Gleba zamarzła do 30 cm, a miejscami jeszcze głębiej. Na nieszczęście dla roślin, w wielu miejscach kraju śniegu było tak mało, że nie stanowił dla nich żadnego zabezpieczenia. Wiele wrażliwszych gatunków mocno więc ucierpiało. Zobaczmy co da się uratować, a co trzeba spisać na straty.
Róże
Jeśli łodyga jest cała zniszczona, wycinamy ją u nasady. Skracamy też wszystkie martwe pędy aż do zdrowego miejsca. To dotyczy odmian pnących i rabatowych.
U róż wielkokwiatowych także wycinamy zmarznięte gałęzie. Poza tym silne pędy przycinamy nad 4-5 oczkiem nad ziemią, a słabe wycinamy całkowicie.
Przez cały sezon dbamy, by róże nie cierpiały z powodu suszy. Wiosną nawozimy je 2-3 krotnie odżywką dla róż.
Powojniki i inne pnącza
Uszkodzone pędy skracamy aż do zdrowych miejsc. Cięcie wykonujemy 1 cm nad pąkiem. Rany na grubych pędach zasmarowujemy preparatem do gojenia ran.
Glebę pod powojnikami ściółkujemy kompostem lub przekompostowaną korą. Nawozimy je dwukrotnie wiosną. Dbamy o podlewanie.
Może się też zdarzyć, że przemarzła całą roślina (u mnie w tym roku poległ stary powojnik tangucki), zanim jednak ją usuniemy, przyjrzyjmy się dokładnie, czy jakiś pęd "nie wybija" od korzenia.
Kosmetycznych zabiegów wymagają też inne pnącza - wiciokrzewy, winobluszcze i bluszcze. (Od kilku osób słyszałam, że ta zima zniszczyła całkowicie wiciokrzew japoński).
Wycinamy wszystkie suche (a więc najczęściej przemarznięte) pędy aż do zdrowych miejsc.
Hortensje
Czy zmarznięta hortensja bukietowa odbije?
Różaneczniki i azalie
Jak uratować uschnięty rododendron?
Inne krzewy
Przemarzły też pędy, a przynajmniej liście krzewów zimozielonych: mahonii, laurowiśni, berberysu Juliany. Wczesne przycięcie (już kwietniu) i oczyszczenie z zaschniętych gałęzi na pewno sprawiło, ze krzewy te mają w maju nowe przyrosty. Kto nie zauważył przyschniętych gałęzi, niechaj je wytnie czym prędzej. To pobudzi rośliny do wydawania nowych przyrostów. Jest przecież wiosna i rośliny mają teraz duże zdolności regeneracyjne.
Niedawno przycięłam przemarznięte pędy irg Dammera (które zawsze wydawały mi się odporne) i mocno przyschniętego suchodrzewu mirtolistnego o trwałych liściach. Jego pędy przemarzły nie po raz pierwszy, ale po zabiegu już strzelają świeże przyrosty.
Budleja Dawida oraz ketmia syryjska należą do tych krzewów, które w naszym klimacie zawsze znacznie odmarzają zimą. Te gatunki już z zasady tniemy krótko wczesna wiosną. Wygląd ketmii można skorygować jeszcze teraz, bo ona późno rozpoczyna wzrost.
Byliny
Nie ma też śladu po hiacyntach. Wiem, że w niektórych ogrodach poległy korony cesarskie, a także narcyzy.
Jeśli to możliwe, wykopmy przegniłe cebule, a barwinek przytnijmy - może odrośnie ze śpiących pąków, znajdujących się na rozłogach.
Warto pamiętać że jeśli w ciągu sezonu wegetacyjnego dbamy o rośliny, odpowiednio je nawozimy, podlewamy, zwalczamy choroby i szkodniki, które je atakują, to nasze podopieczne są silne i łatwiej znoszą ostre zimy.
- Więcej o:
Błękitne hortensje wymagają kwaśnej ziemi
Na co choruje forsycja? [Porady eksperta]
6 sposobów na pielęgnację róż jesienią i zimą
Uciążliwa "miniaturka koniczyny"
Dlaczego rokitnik nie owocuje?
Skorupki jajek — pod jakie rośliny je stosować? Poradnik
Czym podlać drzewo, żeby uschło? Skuteczne metody na usunięcie drzewa
Wyciągnięty niedośpian [Ekspert radzi]