Ogród atrakcyjny cały rok
Miłość do roślin, wyobraźnia, kreatywność i cierpliwość - to dzięki temu w samym środku wielkiego miasta powstał niezwykły nastrojowy azyl, pełen kolorowych kwiatów.
Rośliny fascynowały mnie od zawsze - przyznaje pani Barbara Durowicz - więc kilkunastoletni pobyt na Wyspach Brytyjskich sprawiał mi wielką radość. Anglicy naprawdę kochają ogrody. To jest bez mała ich sposób na życie, ich narodowy sport. Tamtejszy morski klimat jest łagodny i wilgotny, a zatem można uprawiać wszystko, o czym się tylko zamarzy. Na Wyspach w weekendy centra ogrodnicze wręcz pękają w szwach...
Sprzyjający klimat
Po powrocie do kraju pani Barbara z entuzjazmem zabrała się do urządzania własnego ogrodu. Wprawdzie tu, w Poznaniu, wszystko trzeba było zaczynać od zera, ale klimat zdawał się również obiecywać ogrodnicze sukcesy.
Po budowie domu na zieleń pozostało około 300 m2. Pierwszym zadaniem było zbudowanie ze wszystkich stron zielonych osłon, by wokół domu powstała strefa prywatności. Choć pani Barbara - jak twierdzi - jest naturą z gruntu niecierpliwą, nie dała się zwieść pokusie otoczenia ogrodu jednogatunkowym żywopłotem z tui. Nie chciała mieć „granic pod sznurek” - niepokoi ją wręcz schemat, który obserwuje w całym kraju. Jej zdaniem takie przesłony należy różnicować - to urozmaica przestrzeń, daje ciekawszy efekt, a w rezultacie więcej możliwości wprowadzenia kolejnych roślin.
Roślinne bariery
Właścicielka osobiście zaplanowała wszystko. Na końcu działki, na wprost domu posadziła grupę drzew (lipę, brzozy, świerk i orzech). W ten sposób powstał tak zwany lasek chroniący prywatność ogrodu. Na brzegach wprowadzała kolejno przeróżne niższe drzewa i krzewy (nie tylko iglaste). Swoboda tego niewielkiego założenia to echo krajobrazowego stylu ulubionych ogrodów angielskich.
W pobliżu tarasu powstał prostokątny basenik porośnięty liliami wodnymi, w głębi ogrodu zaś zbudowano kamienne murki wznoszące się schodkowo powyżej centralnego trawnika. To rozwiązanie pozwoliło lepiej wyeksponować rośliny i skuteczniej osłonić cały obszar.
Murki dzielą ogród na dwie krainy. W pobliżu tarasu jest równiutki „angielski” trawnik i kolorowe kwiatowe bordiury, za murkami zaś - teren bardziej swobodny, gdzie pod drzewami rosną fiołki, konwalie i bluszcze, których z zasady nie niepokoi ręka ogrodnika.
Przycinanie roślin
Po latach w poznańskim ogrodzie stało się nieco tłoczno, lecz rośliny świetnie dają sobie radę. Zostały bowiem posadzone tak, że niemal każdy zakątek jest kolejno oświetlany. Pani Barbara zawsze też uważnie spogląda na ogród, zanim podejmie decyzję o jakiejkolwiek zmianie. Tam, gdzie potrzeba więcej słońca, nie waha się użyć sekatora, by skrócić czubki tujom czy odjąć iglakom nieco dolnych gałęzi.
Sprawdzone rośliny
- Ogromnie podobają mi się nowoczesne minimalistyczne ogrody - przyznaje pani Barbara, lecz swojego nie zamierza zmieniać. Jest na to za duży, apoza tym ma tu sporo zaprzyjaźnionych roślin, które same się rozsiewają: prymulki, fiołki, miodunki, brunnery.
- Uwielbiam miodunkę - wyznaje właścicielka. - Ta roślina opięknych kropkowanych liściach bardzo wcześnie rozpoczyna wegetację, akończy jako jedna zostatnich. Isama sobie wybiera miejsce. Inni moi ulubieńcy to kopytnik iepimedium. Są to rośliny niekłopotliwe iefektowne. Poza tym zawsze można dodać koloru, sadząc rośliny sezonowe.
Dobór roślin
Gdy przekwitną ułudki i brunnery, cieszy uroda świecznicy, która rozjaśnia ciemną zieleń ogrodu, podobnie jak białe gwiazdki powojnika mandżurskiego, wdzięcznie oplatającego figurkę bogini Hebe. Grecy przeznaczyli jej funkcję częstowania bogów ambrozją. Tu została patronką ogrodowych przyjęć...
Pani Barbara nie ukrywa, że chciałaby sadzić u siebie kolejne rośliny, ale... musi wybierać. I zawsze myśleć o zimie, dopasowując gatunki do warunków klimatycznych - nie jest przyjemnie patrzeć przez pół roku na szare chochoły z agrowłókniny. Jej zdaniem ogród powinien cieszyć oczy non stop. Dlatego też sama testowała przez lata odmiany uzyskane z nasion przywożonych z Anglii. Wspaniale sprawdziła się w Poznaniu szałwia transylwańska - do dziś pozostaje miłym wspomnieniem tamtego pejzażu.
Kolorowe kwiaty w ogrodzie
Zieloną przestrzeń ogrodu dobrze jest urozmaicać kolorami kwiatów.
- Pod koronami drzew, np. na obrzeżach działki, można sadzić fiołki, konwalie, zawilce, kopytniki, kokorycze, ciemierniki, pierwiosnki. Tych rejonów nie trzeba kosić. - Warto bacznie obserwować ogród i wytypować dla kwiatów miejsca, gdzie latem jest więcej światła. - Bliżej domu, na granicach murawy, dobrze wyglądają kwitnące byliny, dopasowane do siedliska. - Żeby barwy zagrały w przestrzeni ogrodu, najlepiej sadzić rośliny większymi grupami. - Oprócz kwitnących bylin i krzewów ogród znakomicie ożywiają również rośliny sezonowe, np. petunie, pelargonie, niecierpki, lwie paszcze, lobelie, aksamitki.
- Więcej o:
Wiejski ogród na skarpie. Ogród z dzieciństwa
Ogród inspirowany Japonią. Ogród japoński
Rośliny na słońce i suszę. Co posadzić przy płocie lub na rabacie w pełnym słońcu?
High line - ogród na torach <br>
Najpiękniejsze ogrody w Polsce
Ogrody Ulricha przywrócone mieszkańcom Warszawy. Zabytkowe szklarnie znów będą tętnić życiem!
Magiczny ogród w Janowcu dla dzieci i dorosłych
Ogród japoński we Wrocławiu