Wiosenny lifting trawnika
Przyglądam się mojemu trawnikowi i z przykrością odkrywam coraz to nowe miejsca, gdzie trawa jest pożółkła, a nawet brunatna. Co zrobić, by szybko przywrócić jej zdrowy wygląd?
1 z 3
2 z 3
3 z 3
1. Dlaczego stan trawnika pogarsza się po zimie?
2. Co koniecznie trzeba zrobić, aby trawa odzyskała zdrowy wygląd?
3. Co robić potem, by ją w tym stanie utrzymać?
1. Zimowe szkody
Zamieranie trawy na wiosnę, właśnie wtedy, kiedy liczymy na jej bujny wzrost, może mieć różne przyczyny.
Utrzymywanie się pokrywy śnieżnej. Świeży lekki śnieg nie stanowi zagrożenia dla trawnika. Ale śnieg zmrożony, zbity - tak, bo ogranicza dostęp tlenu, co może zapoczątkować procesy gnilne, które powodują zamieranie trawy. Najczęściej dzieje się tak w miejscach, gdzie leżała gruba warstwa śniegu (np. zgarniętego na stertę z podjazdu), lub tam, gdzie został ubity (np. na trasie, którą często chodzimy).
Ocieplenie w środku zimy. W styczniu tego roku było wiele ciepłych dni, które temperaturą przypominały wiosnę. Warunki te mogły pobudzić trawę do wzrostu. To bardzo niekorzystne, bo dłuższe źdźbła trawy są bardziej narażone na obumieranie pod śniegiem (dlatego jesienią zaleca się ścięcie trawnika bardzo krótko).
Wysadziny mrozowe. Kiedy woda w przestrzeniach glebowych gwałtownie zamarza, może dochodzić do wysadzania, czyli wypychania z podłoża całych kęp trawy - zjawiska częstego na glebach ciężkich, spoistych. Wiosną wypchnięte kępy trawy łatwiej zamierają wskutek niedostatku wody, gdy podczas słonecznej pogody wzmaga się jej wydzielanie przez liście - a rośliny nie mogą jeszcze uzupełnić braku, bo podłoże jest zamarznięte.
2. Zabiegi odświeżające
Aby trawa odzyskała zdrowy wygląd po zimie, należy najpierw zadbać o podłoże, na którym rośnie.
Grabienie. Trzeba zacząć od usunięcia z powierzchni gruntu liści, resztek trawy i innych cząstek organicznych, a czasem też mchu. Razem tworzą one zwartą, filcowatą warstwę, która utrudnia wsiąkanie wody w glebę i jest miejscem rozwoju grzybów chorobotwórczych. Grabienie powinno się przeprowadzić, gdy tylko gleba przeschnie po wiosennych roztopach. Używamy do tego grabi z długimi drucianymi pazurkami, mocno dociskając je do podłoża.
Napowietrzanie. Aby ułatwić wnikanie w grunt powietrza i wody należy rozluźnić podłoże, wykonując zabieg aeracji lub wertykulacji. Aeracja polega na nakłuwaniu gruntu przy użyciu wideł amerykańskich, walca lub butów z kolcami, albo aeratora z zębami rurkowymi, który wyjmuje z podłoża wałeczki darni. Wertykulacja jest zabiegiem bardziej intensywnym od aeracji. Noże wertykulatora nie tylko bowiem nacinają grunt, ale jeszcze wyczesują z podłoża martwe części roślin. Aby napowietrzanie trawnika było skuteczne, gleba powinna być wilgotna, ale nie mokra, a trawa krótka - nie wyższa niż 3 cm.
Piaskowanie. Po napowietrzaniu gleby wskazane jest wypełnienie utworzonych otworów piaskiem. W tym celu rozrzuca się na powierzchni trawnika suchy piasek średnioziarnisty (0,5-0,6 mm), po czym rozgrabia go, a następnie zmiata twardą szczotką. W ten sposób grunt zostaje wyrównany i poprawia się jego przesiąkliwość.
3. Dalsza pielęgnacja wiosną
Kiedy już gleba jest odpowiednio przygotowana, można zająć się samą trawą. Trzeba jej dostarczać wody i składników pokarmowych, a także nie dopuszczać do rozwoju chwastów, które z nią konkurują. Oczywiście nie wolno zapomnieć o regularnym koszeniu.
Podlewanie. Zapotrzebowanie trawnika na wodę jest największe właśnie wiosną, ze względu na intensywne przyrosty trawy. Powinno się ją podlewać, gdy gleba przeschnie na głębokość około 3 cm. Podlewanie powinno być obfite, tak by woda przesiąkła całą strefę korzeniową na głębokość co najmniej 15 cm. Trawa podlewana oszczędnie, tylko na powierzchni, jest narażona na wyschnięcie.
Nawożenie. Wiosną najlepiej sprawdza się nawożenie dolistne, które dostarcza substancje pokarmowe bezpośrednio do części nadziemnej rośliny. Trawa zasilana takimi preparatami, jak Florovit, Substral albo roztwór wodny saletrzaku lub saletry amonowej (5-10 g na 1 l wody), szybko przyrasta i nabiera intensywnej barwy. Nawozy dolistne rozprowadza się na trawniku, używając opryskiwacza albo konewki, jeśli powierzchnia murawy jest nieduża.
Usuwanie chwastów. Stworzone przez nas korzystne warunki dla wzrostu trawy sprzyjają też rozwojowi chwastów. Jeżeli chwastów pojawi się na murawie niewiele, najlepiej usuwać je ręcznie. Jeśli jednak na przykład trawnik obsypią żółte kwiaty mniszka pospolitego ("mlecza"), lepiej wykonać oprysk odpowiednim herbicydem. Skuteczność środka chemicznego będzie tym większa, im większe staną się liście chwastów. Dlatego herbicydy najlepiej zastosować po nawożeniu trawnika, ale przed koszeniem.
Koszenie. Pierwsze po zimie koszenie trawnika trzeba przeprowadzić, kiedy trawa ma 6-8 cm. Zostawiamy źdźbła wysokości około 4 cm. Nóż kosiarki powinien być zawsze ostry. Tępe ostrze może wyrywać z podłoża słabo ukorzenione rośliny i spowodować zgniecenie blaszki liściowej. Konsekwencją będzie żółknięcie trawy.
2. Co koniecznie trzeba zrobić, aby trawa odzyskała zdrowy wygląd?
3. Co robić potem, by ją w tym stanie utrzymać?
1. Zimowe szkody
Zamieranie trawy na wiosnę, właśnie wtedy, kiedy liczymy na jej bujny wzrost, może mieć różne przyczyny.
Utrzymywanie się pokrywy śnieżnej. Świeży lekki śnieg nie stanowi zagrożenia dla trawnika. Ale śnieg zmrożony, zbity - tak, bo ogranicza dostęp tlenu, co może zapoczątkować procesy gnilne, które powodują zamieranie trawy. Najczęściej dzieje się tak w miejscach, gdzie leżała gruba warstwa śniegu (np. zgarniętego na stertę z podjazdu), lub tam, gdzie został ubity (np. na trasie, którą często chodzimy).
Ocieplenie w środku zimy. W styczniu tego roku było wiele ciepłych dni, które temperaturą przypominały wiosnę. Warunki te mogły pobudzić trawę do wzrostu. To bardzo niekorzystne, bo dłuższe źdźbła trawy są bardziej narażone na obumieranie pod śniegiem (dlatego jesienią zaleca się ścięcie trawnika bardzo krótko).
Wysadziny mrozowe. Kiedy woda w przestrzeniach glebowych gwałtownie zamarza, może dochodzić do wysadzania, czyli wypychania z podłoża całych kęp trawy - zjawiska częstego na glebach ciężkich, spoistych. Wiosną wypchnięte kępy trawy łatwiej zamierają wskutek niedostatku wody, gdy podczas słonecznej pogody wzmaga się jej wydzielanie przez liście - a rośliny nie mogą jeszcze uzupełnić braku, bo podłoże jest zamarznięte.
2. Zabiegi odświeżające
Aby trawa odzyskała zdrowy wygląd po zimie, należy najpierw zadbać o podłoże, na którym rośnie.
Grabienie. Trzeba zacząć od usunięcia z powierzchni gruntu liści, resztek trawy i innych cząstek organicznych, a czasem też mchu. Razem tworzą one zwartą, filcowatą warstwę, która utrudnia wsiąkanie wody w glebę i jest miejscem rozwoju grzybów chorobotwórczych. Grabienie powinno się przeprowadzić, gdy tylko gleba przeschnie po wiosennych roztopach. Używamy do tego grabi z długimi drucianymi pazurkami, mocno dociskając je do podłoża.
Napowietrzanie. Aby ułatwić wnikanie w grunt powietrza i wody należy rozluźnić podłoże, wykonując zabieg aeracji lub wertykulacji. Aeracja polega na nakłuwaniu gruntu przy użyciu wideł amerykańskich, walca lub butów z kolcami, albo aeratora z zębami rurkowymi, który wyjmuje z podłoża wałeczki darni. Wertykulacja jest zabiegiem bardziej intensywnym od aeracji. Noże wertykulatora nie tylko bowiem nacinają grunt, ale jeszcze wyczesują z podłoża martwe części roślin. Aby napowietrzanie trawnika było skuteczne, gleba powinna być wilgotna, ale nie mokra, a trawa krótka - nie wyższa niż 3 cm.
Piaskowanie. Po napowietrzaniu gleby wskazane jest wypełnienie utworzonych otworów piaskiem. W tym celu rozrzuca się na powierzchni trawnika suchy piasek średnioziarnisty (0,5-0,6 mm), po czym rozgrabia go, a następnie zmiata twardą szczotką. W ten sposób grunt zostaje wyrównany i poprawia się jego przesiąkliwość.
3. Dalsza pielęgnacja wiosną
Kiedy już gleba jest odpowiednio przygotowana, można zająć się samą trawą. Trzeba jej dostarczać wody i składników pokarmowych, a także nie dopuszczać do rozwoju chwastów, które z nią konkurują. Oczywiście nie wolno zapomnieć o regularnym koszeniu.
Podlewanie. Zapotrzebowanie trawnika na wodę jest największe właśnie wiosną, ze względu na intensywne przyrosty trawy. Powinno się ją podlewać, gdy gleba przeschnie na głębokość około 3 cm. Podlewanie powinno być obfite, tak by woda przesiąkła całą strefę korzeniową na głębokość co najmniej 15 cm. Trawa podlewana oszczędnie, tylko na powierzchni, jest narażona na wyschnięcie.
Nawożenie. Wiosną najlepiej sprawdza się nawożenie dolistne, które dostarcza substancje pokarmowe bezpośrednio do części nadziemnej rośliny. Trawa zasilana takimi preparatami, jak Florovit, Substral albo roztwór wodny saletrzaku lub saletry amonowej (5-10 g na 1 l wody), szybko przyrasta i nabiera intensywnej barwy. Nawozy dolistne rozprowadza się na trawniku, używając opryskiwacza albo konewki, jeśli powierzchnia murawy jest nieduża.
Usuwanie chwastów. Stworzone przez nas korzystne warunki dla wzrostu trawy sprzyjają też rozwojowi chwastów. Jeżeli chwastów pojawi się na murawie niewiele, najlepiej usuwać je ręcznie. Jeśli jednak na przykład trawnik obsypią żółte kwiaty mniszka pospolitego ("mlecza"), lepiej wykonać oprysk odpowiednim herbicydem. Skuteczność środka chemicznego będzie tym większa, im większe staną się liście chwastów. Dlatego herbicydy najlepiej zastosować po nawożeniu trawnika, ale przed koszeniem.
Koszenie. Pierwsze po zimie koszenie trawnika trzeba przeprowadzić, kiedy trawa ma 6-8 cm. Zostawiamy źdźbła wysokości około 4 cm. Nóż kosiarki powinien być zawsze ostry. Tępe ostrze może wyrywać z podłoża słabo ukorzenione rośliny i spowodować zgniecenie blaszki liściowej. Konsekwencją będzie żółknięcie trawy.
Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład
>
Skomentuj:
Wiosenny lifting trawnika