Spiżarnia w domu
Wkrótce zamieszkamy w domu zbudowanym w latach siedemdziesiątych, który zamierzamy przedtem przystosować do naszych potrzeb. Zawsze chcieliśmy mieć spiżarnię, ale teraz zaczęliśmy wątpić, czy rzeczywiście jej chcemy. Skoro wszystko można dziś kupić w pobliskim sklepie, czy warto przeznaczać przestrzeń na takie osobne pomieszczenie? Grażyna i Grzegorz D., Szczecin
Dlaczego warto mieć spiżarnię?
Spiżarnia była przez wiele lat pomieszczeniem niedocenianym, ale ostatnio coraz częściej pojawia się w projektach architektonicznych. To znak, że zmienia się nasz dom i nasz tryb życia.
Choć nietrudno kupić podstawowe produkty w pobliskim sklepiku, zakupy najczęściej robimy hurtem w supermarketach, a więc przywozimy do domu dużo produktów naraz. Tymczasem bardzo popularne są kuchnie choćby częściowo otwarte na pokój dzienny i jadalnię. Gdzie w nich trzymać przywiezione z supermarketu zapasy soków, wody mineralnej, chrupek, puszek i worków z jedzeniem dla zwierząt? Jeśli kuchnia nie jest zamkniętym wydzielonym pomieszczeniem, ale stanowi fragment części dziennej domu, szczególnie zależy nam na utrzymaniu w niej ładu i porządku.
W takich eleganckich otwartych kuchniach staramy się ograniczyć do koniecznego minimum liczbę mebli i sprzętów, by nie zagracić wnętrza szafami, szafkami i półkami. Dzięki temu wnętrze robi się coraz ładniejsze, ale miejsca na produkty spożywcze i garnki jest coraz mniej, a kartonów, toreb i puszek - coraz więcej... Nieoceniona okazuje się wtedy spiżarnia - znacznie wygodniejsza niż najwymyślniejsze szafki kuchenne. Zazwyczaj też okazuje się ona w ogólnym rozliczeniu pomieszczeniem znacznie tańszym niż miejsce w szafkach w kuchni - wystarczy porównać ceny eleganckich mebli kuchennych z ceną zwykłych półek, jakie w spiżarni są zupełnie wystarczające.
Na zgrzewki, garnki i przetwory
Spiżarnia nie musi być dużym pomieszczeniem, ale nie przesadzajmy z miniaturyzacją - umieszczona pod schodami maleńka dziupla o powierzchni półtora metra kwadratowego raczej nie będzie wygodna, bo trudno się w niej poruszać.
W spiżarni warto mieć kilka głębszych półek, na których będzie można postawić rzadziej używane garnki, zapas wody mineralnej czy blachę ze świeżo upieczonym ciastem. Na drobniejsze produkty i przetwory przydadzą się węższe półki, na których łatwiej utrzymać porządek. Jeśli lubimy robić zapasy mrożonek, zwłaszcza z owocami i jarzynami z własnego ogródka, lub planujemy dłuższe przechowywanie, na przykład bagietek czy innego pieczywa albo mięsiwa, warto przewidzieć w spiżarni miejsce na zamrażarkę (przeciętne wymiary zamrażarki to 60×60 cm).
Gdzie umiejscowić spiżarnię?
Spiżarnię wygodnie jest mieć w pobliżu kuchni, najlepiej z wejściem z tej ostatniej - jeżeli nie wpłynie to niekorzystnie na jej wygląd, nie utrudni ustawienia mebli ani nie rozdzieli niepotrzebnie ciągu technologicznego. Jeśli miałoby się tak stać, lepiej wejście do spiżarni umieścić w holu. Spiżarnia powinna być też usytuowana możliwie blisko wejścia do domu, aby ciężkie zgrzewki z wodą czy mlekiem wnosiło się jak najkrótszą drogą.
Temperatura w spiżarni
Stworzenie idealnych warunków do przechowywania żywności nie jest wcale proste. Żeby spiżarnia możliwie najlepiej wypełniała swe zadania, powinna być chłodna, sucha, zaciemniona i dobrze wentylowana. Największym problemem jest zapewnienie w tym wnętrzu odpowiedniej temperatury - optimum to 10-15°C. Jednak systemy urządzeń utrzymujących stałą temperaturę w komorach to nie są rozwiązania na skalę domu jednorodzinnego.
W zwykłym domu jednorodzinnym spiżarnię wystarczy urządzić po prostu w pomieszczeniu nieogrzewanym, oddzielonym od reszty ciepłych pomieszczeń ścianami możliwie dobrze izolowanymi termicznie. Aby nie nagrzewała się od słońca, powinna być zlokalizowana w północnej - najchłodniejszej części domu.
Kiedy zdecydować się na jej tworzenie?
Żeby spiżarnia mogła naprawdę dobrze spełniać swoje funkcje, najlepiej przewidzieć dla niej miejsce już na etapie projektowania.
Można wtedy postarać się o najlepszą jej lokalizację - od północnej strony domu i przy ścianie zewnętrznej, a także otoczyć ją lepiej izolującymi termicznie ścianami. Prawie tak samo dobrą okazją do urządzenia wygodnej spiżarni jest też modernizacja starego domu. Nie warto wówczas rezygnować ze spiżarni nawet wtedy, gdy nie mamy miejsca przy ścianie północnej. Można na nią przeznaczyć ciemny zakątek domu, z którego da się odłączyć ogrzewanie. Również taka spiżarnia pozwoli za-oszczędzić miejsce w bardziej reprezentacyjnych miejscach domu i ułatwi utrzymanie porządku w kuchni.
Jak rozwiązać problem wentylacji w spiżarni?
Spiżarnia musi być dobrze przewietrzana. Inaczej zamiast wygodnego pomieszczenia na żywność będziemy mieli nieprzyjemnie pachnącą pakamerę.
Z problemem wentylacji można sobie radzić na różne sposoby:
- Osobny kanał wentylacyjny to najlepsze rozwiązanie. Jeśli budynek jest parterowy, a więc komin ma niewysoki, wymianę powietrza może wspomagać umieszczony na wlocie kanału wentylator elektryczny.
- Niewielkie okno, choć niekonieczne w tym pomieszczeniu, może się przydać do przewietrzania - warto wtedy zainstalować w nim specjalne nawiewniki lub wybrać stolarkę okienną z możliwością rozszczelniania.
- Jeśli okna nie ma, a zależy nam na dostarczeniu do spiżarni świeżego powietrza, w centralnej części ściany zewnętrznej można wykonać dwa otwory o wymiarach 14×14 cm lub o średnicy 200 mm z siatkami zabezpieczającymi - jeden na wysokości około 30 cm nad podłogą, drugi około 30 cm pod sufitem. Nie należy ich zabudowywać szafami, zapewnią wtedy odpowiednią wymianę powietrza w pomieszczeniu.
- Jeśli spiżarnię urządzamy w istniejącym już domu, w którym nie przewidziano na nią specjalnego miejsca przy ścianie zewnętrznej, można ją w ostateczności przewietrzać pośrednio przez kuchnię, pamiętając, że temperatura w obu pomieszczeniach będzie wtedy taka sama - a więc jak na spiżarnię dość wysoka. Niezbędny stanie się wówczas otwór pod sufitem w ścianie łączącej oba pomieszczenia, a w drzwiach - kratka wentylacyjna. Warunek jest jeden - kuchnia musi mieć skuteczny i wydajny system wentylacji.
Spiżarnia była przez wiele lat pomieszczeniem niedocenianym, ale ostatnio coraz częściej pojawia się w projektach architektonicznych. To znak, że zmienia się nasz dom i nasz tryb życia.
Choć nietrudno kupić podstawowe produkty w pobliskim sklepiku, zakupy najczęściej robimy hurtem w supermarketach, a więc przywozimy do domu dużo produktów naraz. Tymczasem bardzo popularne są kuchnie choćby częściowo otwarte na pokój dzienny i jadalnię. Gdzie w nich trzymać przywiezione z supermarketu zapasy soków, wody mineralnej, chrupek, puszek i worków z jedzeniem dla zwierząt? Jeśli kuchnia nie jest zamkniętym wydzielonym pomieszczeniem, ale stanowi fragment części dziennej domu, szczególnie zależy nam na utrzymaniu w niej ładu i porządku.
W takich eleganckich otwartych kuchniach staramy się ograniczyć do koniecznego minimum liczbę mebli i sprzętów, by nie zagracić wnętrza szafami, szafkami i półkami. Dzięki temu wnętrze robi się coraz ładniejsze, ale miejsca na produkty spożywcze i garnki jest coraz mniej, a kartonów, toreb i puszek - coraz więcej... Nieoceniona okazuje się wtedy spiżarnia - znacznie wygodniejsza niż najwymyślniejsze szafki kuchenne. Zazwyczaj też okazuje się ona w ogólnym rozliczeniu pomieszczeniem znacznie tańszym niż miejsce w szafkach w kuchni - wystarczy porównać ceny eleganckich mebli kuchennych z ceną zwykłych półek, jakie w spiżarni są zupełnie wystarczające.
Na zgrzewki, garnki i przetwory
Spiżarnia nie musi być dużym pomieszczeniem, ale nie przesadzajmy z miniaturyzacją - umieszczona pod schodami maleńka dziupla o powierzchni półtora metra kwadratowego raczej nie będzie wygodna, bo trudno się w niej poruszać.
W spiżarni warto mieć kilka głębszych półek, na których będzie można postawić rzadziej używane garnki, zapas wody mineralnej czy blachę ze świeżo upieczonym ciastem. Na drobniejsze produkty i przetwory przydadzą się węższe półki, na których łatwiej utrzymać porządek. Jeśli lubimy robić zapasy mrożonek, zwłaszcza z owocami i jarzynami z własnego ogródka, lub planujemy dłuższe przechowywanie, na przykład bagietek czy innego pieczywa albo mięsiwa, warto przewidzieć w spiżarni miejsce na zamrażarkę (przeciętne wymiary zamrażarki to 60×60 cm).
Gdzie umiejscowić spiżarnię?
Spiżarnię wygodnie jest mieć w pobliżu kuchni, najlepiej z wejściem z tej ostatniej - jeżeli nie wpłynie to niekorzystnie na jej wygląd, nie utrudni ustawienia mebli ani nie rozdzieli niepotrzebnie ciągu technologicznego. Jeśli miałoby się tak stać, lepiej wejście do spiżarni umieścić w holu. Spiżarnia powinna być też usytuowana możliwie blisko wejścia do domu, aby ciężkie zgrzewki z wodą czy mlekiem wnosiło się jak najkrótszą drogą.
Temperatura w spiżarni
Stworzenie idealnych warunków do przechowywania żywności nie jest wcale proste. Żeby spiżarnia możliwie najlepiej wypełniała swe zadania, powinna być chłodna, sucha, zaciemniona i dobrze wentylowana. Największym problemem jest zapewnienie w tym wnętrzu odpowiedniej temperatury - optimum to 10-15°C. Jednak systemy urządzeń utrzymujących stałą temperaturę w komorach to nie są rozwiązania na skalę domu jednorodzinnego.
W zwykłym domu jednorodzinnym spiżarnię wystarczy urządzić po prostu w pomieszczeniu nieogrzewanym, oddzielonym od reszty ciepłych pomieszczeń ścianami możliwie dobrze izolowanymi termicznie. Aby nie nagrzewała się od słońca, powinna być zlokalizowana w północnej - najchłodniejszej części domu.
Kiedy zdecydować się na jej tworzenie?
Żeby spiżarnia mogła naprawdę dobrze spełniać swoje funkcje, najlepiej przewidzieć dla niej miejsce już na etapie projektowania.
Można wtedy postarać się o najlepszą jej lokalizację - od północnej strony domu i przy ścianie zewnętrznej, a także otoczyć ją lepiej izolującymi termicznie ścianami. Prawie tak samo dobrą okazją do urządzenia wygodnej spiżarni jest też modernizacja starego domu. Nie warto wówczas rezygnować ze spiżarni nawet wtedy, gdy nie mamy miejsca przy ścianie północnej. Można na nią przeznaczyć ciemny zakątek domu, z którego da się odłączyć ogrzewanie. Również taka spiżarnia pozwoli za-oszczędzić miejsce w bardziej reprezentacyjnych miejscach domu i ułatwi utrzymanie porządku w kuchni.
Jak rozwiązać problem wentylacji w spiżarni?
Spiżarnia musi być dobrze przewietrzana. Inaczej zamiast wygodnego pomieszczenia na żywność będziemy mieli nieprzyjemnie pachnącą pakamerę.
Z problemem wentylacji można sobie radzić na różne sposoby:
- Osobny kanał wentylacyjny to najlepsze rozwiązanie. Jeśli budynek jest parterowy, a więc komin ma niewysoki, wymianę powietrza może wspomagać umieszczony na wlocie kanału wentylator elektryczny.
- Niewielkie okno, choć niekonieczne w tym pomieszczeniu, może się przydać do przewietrzania - warto wtedy zainstalować w nim specjalne nawiewniki lub wybrać stolarkę okienną z możliwością rozszczelniania.
- Jeśli okna nie ma, a zależy nam na dostarczeniu do spiżarni świeżego powietrza, w centralnej części ściany zewnętrznej można wykonać dwa otwory o wymiarach 14×14 cm lub o średnicy 200 mm z siatkami zabezpieczającymi - jeden na wysokości około 30 cm nad podłogą, drugi około 30 cm pod sufitem. Nie należy ich zabudowywać szafami, zapewnią wtedy odpowiednią wymianę powietrza w pomieszczeniu.
- Jeśli spiżarnię urządzamy w istniejącym już domu, w którym nie przewidziano na nią specjalnego miejsca przy ścianie zewnętrznej, można ją w ostateczności przewietrzać pośrednio przez kuchnię, pamiętając, że temperatura w obu pomieszczeniach będzie wtedy taka sama - a więc jak na spiżarnię dość wysoka. Niezbędny stanie się wówczas otwór pod sufitem w ścianie łączącej oba pomieszczenia, a w drzwiach - kratka wentylacyjna. Warunek jest jeden - kuchnia musi mieć skuteczny i wydajny system wentylacji.
Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład
>
Skomentuj:
Spiżarnia w domu