Mieszkać pod stromym, czy pod płaskim dachem
Większość powstających w Polsce domów jednorodzinnych to budynki parterowe ze stromymi dachami i z użytkowym poddaszem. W powszechnym przekonaniu tak jest najprościej, najtaniej i najładniej. Czy jednak zawsze dom z poddaszem to najlepsze rozwiązanie?
Polska stoi domem z poddaszem. Gdzie nie spojrzeć - od morza do gór, od Bugu do Nysy - widać domy ze spadzistymi dachami i okapem nisko schodzącym do poziomu parteru. Niezależnie od regionu Polski i niezależnie od tradycji lokalnej architektury powiela się ten sam schemat współczesnego polskiego domu jednorodzinnego: gładkie ściany parteru dźwigają pokaźnych rozmiarów dach, kryty przeważnie dachówką i poprzetykany różnymi rodzajami okien. Dach z reguły rozrzeźbiony. Żeby było ładniej. Z frontu dwie kolumienki i drobny daszek nad wejściem.
Skąd bierze się popularność tego typu domów? Dlaczego w katalogach projektów typowych pełno rozwiązań z poddaszem mieszkalnym, a innych jak na lekarstwo? NIE WIEM!
Wszystko wskazuje na to, że takie domy trudniej zbudować, trudniej utrzymać, trudniej umeblować... A jednak pełno ich wszędzie! Ale domyślam się dlaczego...
Bo są "TAKIE PIĘKNE"!
I rzeczywiście - na wizualizacji czy fotce z kolorowego pisma, wśród zieleni i kwiatów, zachwycają sielskością, swojskością, przyjaznym wyglądem. Tym wszystkim, czego nie ma w wielkomiejskich osiedlach.
Ja jednak, na przekór, będę uparcie apelował: Ludzie, nie róbcie tego sobie! Są prostsze sposoby na realizację marzeń o ucieczce z miasta niż budowanie namiotu z cegły i drewna! Można po prostu wybudować DOM, w którym we wszystkich pomieszczeniach będzie równie wygodnie. Po prostu NORMALNY DOM.
Skąd bierze się popularność tego typu domów? Dlaczego w katalogach projektów typowych pełno rozwiązań z poddaszem mieszkalnym, a innych jak na lekarstwo? NIE WIEM!
Wszystko wskazuje na to, że takie domy trudniej zbudować, trudniej utrzymać, trudniej umeblować... A jednak pełno ich wszędzie! Ale domyślam się dlaczego...
Bo są "TAKIE PIĘKNE"!
I rzeczywiście - na wizualizacji czy fotce z kolorowego pisma, wśród zieleni i kwiatów, zachwycają sielskością, swojskością, przyjaznym wyglądem. Tym wszystkim, czego nie ma w wielkomiejskich osiedlach.
Ja jednak, na przekór, będę uparcie apelował: Ludzie, nie róbcie tego sobie! Są prostsze sposoby na realizację marzeń o ucieczce z miasta niż budowanie namiotu z cegły i drewna! Można po prostu wybudować DOM, w którym we wszystkich pomieszczeniach będzie równie wygodnie. Po prostu NORMALNY DOM.
Skomentuj:
Mieszkać pod stromym, czy pod płaskim dachem