Moda na deski
Ten najstarszy rodzaj podłogi po latach zapomnienia nie tylko wrócił do łask, ale nawet stał się bardzo modny. Wiąże się to zapewne z dużą popularnością wnętrz stylizowanych na rustykalne, do których deski - nieodparcie kojarzące się z prostym wiejskim życiem i bliskością natury - pasują jak ulał.
Doskonale odnajdują się także w innych stylach. Oszczędnie urządzonym, wręcz surowym wnętrzom dodają ciepła i naturalności, a tradycyjnym - autentyzmu i odrobinę szlachetnej patyny. Popularność desek podłogowych wynika również z tego, że te współczesne mają niewiele wspólnego ze zgrzebnym surowcem, którego używano przed laty. Znacznie bardziej przypominają elegancką parkietową klepkę - łączy się je na pióro-wpust i przykleja do podłoża, zamiast mocować gwoździa-mi do legarów. Do ich produkcji używa się też tych samych gatunków drewna (rodzimego i egzotycznego), w podobny sposób są również fabrycznie wykańczane - szlifowane na gładko, a nieraz też zabezpieczane lakierem lub olejem.
Ostatnio pojawiły się w sprzedaży deski, które montuje się równie prosto i szybko jak panele podłogowe. Z ich położeniem poradzi więc sobie bez problemu każdy majsterkowicz. Podłoga z desek
łączonych tym sposobem ma również inną zaletę - jest idealnie równa i bez szpar. Przede wszystkim jednak deski to niezwykle trwały materiał, który przetrwa wieki. Jako że są bardzo grube, nadają się do wielokrotnego odnawiania. Ewentualne powierzchniowe ślady zużycia, jak zatarcia czy drobne rysy, można zatuszować woskiem lub olejem (w zależności od sposobu wykończenia), a poważniejsze uszkodzenia zlikwidować, ponownie cyklinując podłogę. Niestety, taki komfort sporo jednak kosztuje.
Ostatnio pojawiły się w sprzedaży deski, które montuje się równie prosto i szybko jak panele podłogowe. Z ich położeniem poradzi więc sobie bez problemu każdy majsterkowicz. Podłoga z desek
łączonych tym sposobem ma również inną zaletę - jest idealnie równa i bez szpar. Przede wszystkim jednak deski to niezwykle trwały materiał, który przetrwa wieki. Jako że są bardzo grube, nadają się do wielokrotnego odnawiania. Ewentualne powierzchniowe ślady zużycia, jak zatarcia czy drobne rysy, można zatuszować woskiem lub olejem (w zależności od sposobu wykończenia), a poważniejsze uszkodzenia zlikwidować, ponownie cyklinując podłogę. Niestety, taki komfort sporo jednak kosztuje.
Skomentuj:
Moda na deski