Kawalerka urządzona za grosze
Kasia i Paweł samodzielnie wyremontowali i ozdobili swoją 27-metrową kawalerkę. Koszt generalnego remontu i urządzenia całego mieszkania nie przekroczył 12 tys. zł, a powstał odbiegający od sztampy wystrój za grosze.
Paweł Kłeczek, muzyk wyczulony na harmonię dźwięków, na brak spójności w wystroju swojego mieszkania w ogóle nie zwracał uwagi. Musiało się to zmienić, kiedy w jego życiu pojawiła się Kasia Urbańska. Malarka i projektantka nie mogła zaakceptować nieatrakcyjnie wyglądających mebli, wytartych podłóg i przypadkowo dobranych kolorów. Zarządziła więc generalny remont. Paweł trochę protestował, bo miał obawy, czy ich na to stać. Niewielki budżet nie okazał się jednak przeszkodą. Wprawiona w pracach ręcznych pani domu z pomocą partnera oskrobała i pomalowała ściany, przykleiła kafelki, ułożyła panele, po czym zabrała się za robienie wyposażenia. Z europalet wyczarowała wygodne łóżko, z kabla i żarówek modne lampy, a stertę skrzynek po owocach zmieniła w praktyczne regały. Wymagało to ciężkiej paromiesięcznej pracy, ale - jak widać - było warto się trudzić.
Skomentuj:
Kawalerka urządzona za grosze