Wpisane w kwadrat

Kiedy tylko otrzymali plany nowego mieszkania (124,6 m kw.), od razu skontaktowali się z architektem wnętrz Arkadiuszem Olszanką i zlecili mu zaprojektowanie dwupoziomowego wnętrza. Założenie było jasne - otworzyć maksymalnie przestrzeń, jednocześnie zachowując podział na poszczególne strefy. Dotyczyło to zwłaszcza niższego poziomu, na którym znajduje się część dzienna mieszkania: kuchnia, jadalnia, salon i łazienka. Na prośbę właścicieli architekt nieco powiększył łazienkę; zainstalowana w niej kabina prysznicowa znalazła się w miejscu, gdzie pierwotnie - oczywiście z drugiej strony ściany, w kuchni - miała stać lodówka. Kuchnia od jadalni została oddzielona wnęką, w którą wbudowano między innymi lodówkę i piekarnik. Od strony jadalni powstała przy niej biało- czerwona konstrukcja z półkami z płyt gipsowo-kartonowych. Kolor czerwony i kształt kwadratu są zresztą charakterystyczne dla całego mieszkania. Na przykład część ściany między łazienką a kuchnią wykonano z kwadratowych luksferów. Motyw kwadratu pojawia się też w blacie stołu w jadalni i w niektórych lampach. Z kolei bliska kwadratowi forma prostokąta występuje w kuchennych szafkach, w aluminiowych ramach suwanych drzwi do łazienki oraz w układzie płytek na podłodze i ścianach tego pomieszczenia. Mieszkanie nie jest zastawione meblami. Fotel i kanapa o nowoczesnej linii nawiązują kolorem do matowego szkła, lamp, szarych płytek w łazience, holu i kuchni, a także do balustrady przy schodach. Ozdobą wnętrza jest niewątpliwie podłoga z dwóch rodzajów drewna egzotycznego. Jasny pas drewna guantanabu prowadzi przez poszczególne części dolnego poziomu. Prostopadle do niego ułożono klepki ciemniejszego iroko. Na górnym poziomie, gdzie mieści się część prywatna, jest łazienka, sypialnia gospodarzy, gabinet oraz pokój dziecka. W tej części mieszkania koncepcja wystroju została podporządkowana skosom dachu. W łazience architekt zaproponował właścicielom swoistą zabawę skosami - pod kątem jest ustawiona wanna, w taki też sposób przycięto jeden z boków lustra zamontowanego nad umywalką.

Skos dachu optycznie podkreślono również w sypialni Patrycji i Michała, malując jedną ze ścian na ciemnofioletowy kolor.