Stylizacja: Aneta Kosiba Zdjęcia: Łukasz Zandecki Tekst: Elżbieta Błasikiewicz
Sypialnia, wyposażona tylko w kilka podstawowych sprzętów, wydawała się pusta i mało przytulna. Brakowało tu także ozdób. - Fot. Łukasz Zandecki
Ta sypialnia bardziej przypominała hotelowy pokój niż ciepły dom. Zdaniem stylistki brakowało tu ozdób, które decydują o atmosferze wnętrza.
1 z 13Sypialnia, wyposażona tylko w kilka podstawowych sprzętów, wydawała się pusta i mało przytulna. Brakowało tu także ozdób. - Fot. Łukasz Zandecki
2 z 13Kolor ścian (beż o kawowym odcieniu) nie został zmieniony. Do niego dopasowano barwy dokupionych sprzętów i dodatków. Teraz w pokoju jest więcej bieli, a miejsce ciemnych brązów zajęła słoneczna żółć. Dzięki nowej kolorystyce wnętrze wydaje się bardziej świetliste, cieplejsze i weselsze. - Fot. Łukasz Zandecki
3 z 13Szezlong wyplatany z rattanu zajął pustą przestrzeń pod oknem, ponadto - wraz z innymi nowymi sprzętami - sprawił, że wnętrze jest bardziej komfortowe. Gospodyni jest zadowolona, bo zyskała wygodny kącik, w którym może wygodnie poczytać książkę. Zmienione zostały również zasłony. Barwa i faktura lnianej tkaniny znakomicie harmonizują z rustykalnym stylem podłogowych desek. - Fot. Łukasz Zandecki
4 z 13Pościel i narzuta to nowy nabytek. Ich barwy dobrano do kolorystyki wnętrza. Do tkanin na łóżku dopasowano też dywanik. Uszyła go właścicielka z grubego bawełnianego materiału kupowanego na metry. - Fot. Łukasz Zandecki
5 z 13W wydzielonym ścianą fragmencie pomieszczenia pod skosem dachu znajduje się garderoba. Brakowało do niej drzwi. - Fot. Łukasz Zandecki
6 z 13Drzwi żaluzjowe zasłoniły widok na garderobę, dzięki czemu całe wnętrze wydaje się schludniejsze. Ich biała płaszczyzna dodatkowo rozświetla beżową ścianę. - Fot. Łukasz Zandecki
7 z 13Półka nad łóżkiem wypełniła pustą ścianę i umożliwiła wyeksponowanie dekoracyjnych przedmiotów. Jej formę dopasowano do stolików nocnych. - Fot. Łukasz Zandecki
8 z 13Sypialnia ma ciepły, domowy klimat, a jednocześnie nie trudno utrzymać w niej porządek. - Fot. Łukasz Zandecki
11 z 13Sztuczne tulipany, 106 zł/bukiet, Sia - Fot. Łukasz Zandecki
12 z 13Doniczka, 40 zł, Sia - Fot. Łukasz Zandecki
13 z 13Świecznik z lakierowanego metalu, 25 zł, Habitat/Hoft - Fot. Łukasz Zandecki
Aneta Kosiba - architekt wnętrz
Atmosfera miejsca, w którym zasypiamy i się budzimy, ma ogromny wpływ na nasze samopoczucie. Warto więc zadbać nie tylko o komfort, ale i o klimat, który sprzyja wypoczynkowi. Nie zapewni go nawet najwygodniejsze łóżko i praktyczne nocne szafki czy regały. Niezbędne są dekoracyjne dodatki. W tej sypialni ich brakowało, przez co bardziej przypominała pokój
hotelowy niż dom. Na szczęście łatwo dało się temu zaradzić. Przede wszystkim należało zdecydować się na określoną gamę kolorystyczną. Tutaj o jej wyborze przesądziła barwa ścian i mebli. Do dominujących w pomieszczeniu beżów dobrałam żółć i biel, które rozjaśniły i rozweseliły pokój. Takie odcienie ma nowa pościel, dywanik, ramki na zdjęcia i inne drobiazgi. Łóżko i regał pozostały te same. Zmieniłam zaś szafki nocne, dokupiłam półkę oraz szezlong. Przy okazji wędrówek po sklepach udało się również kupić gotowe drzwi do garderoby, do której wejście było dotąd otwarte. Zmiany niewielkie, a efekt? Oceńcie sami. Sypialnia, wyposażona tylko w kilka podstawowych sprzętów, wydawała się pusta i mało przytulna. Brakowało tu także ozdób.
Skomentuj:
Sypialnia bardziej świetlista