Czyścimy szkatułkę
Trafiła w moje ręce pięknie intarsjowana, mniej więcej 80-letnia szkatułka na przybory do golenia (obecnie przechowujemy w niej rozmaite rodzinne pamiątki). Od czasu do czasu warto by ją pewnie oczyścić z rozmaitych naleciałości, ale nie mam pojęcia, jak to zrobić.
Szkatułkę trzeba najpierw umyć, używając waty stalowej o gradacji 000 i benzyny ekstrakcyjnej. Obie rzeczy kupimy w sklepach chemicznych. Watę maczamy w benzynie i delikatnie przecieramy nią powierzchnię szkatułki. Robimy to wzdłuż słojów drewna, bo wtedy nie będą widoczne ślady, które może pozostawić wata. Skrzynkę wycieramy czystą szmatką i zostawiamy do wyschnięcia. Proszę się nie martwić, jeśli drewno zmatowieje - to normalny objaw. Może się też pojawić biały nalot (wystarczy go zetrzeć suchą szmatką).
Potem przywracamy szkatułce szlachetny wygląd. Potrzebny jest do tego bezbarwny wosk do mebli drewnianych, najlepiej w płynie, choć można użyć również produktu w paście. Warstwę preparatu nakładamy za pomocą czystej miękkiej szmatki lub pędzelka z miękkim włosiem. Czekamy, aż wosk wyschnie (informację o czasie schnięcia znajdziemy na opakowaniu). Następnie kładziemy drugą warstwę i znów odczekujemy. Ostatni etap to polerowanie drewna miękką szmatką - aż do uzyskania jednolitego połysku.
Potem przywracamy szkatułce szlachetny wygląd. Potrzebny jest do tego bezbarwny wosk do mebli drewnianych, najlepiej w płynie, choć można użyć również produktu w paście. Warstwę preparatu nakładamy za pomocą czystej miękkiej szmatki lub pędzelka z miękkim włosiem. Czekamy, aż wosk wyschnie (informację o czasie schnięcia znajdziemy na opakowaniu). Następnie kładziemy drugą warstwę i znów odczekujemy. Ostatni etap to polerowanie drewna miękką szmatką - aż do uzyskania jednolitego połysku.
Skomentuj:
Czyścimy szkatułkę