Nowocześnie i po góralsku. Jak powstawał dom Kamila Stocha?
Godni pochwały i uznania są ludzie, którzy szukają własnych korzeni, odnajdują przodków, zbierają rodzinne historie, jak również ci, którzy budując swój dom, starają się dochować wierności regionalnym tradycjom budowlanym. Warto wznosząc swój dach nad głową, zadbać, by ten dach, podobnie jak cały budynek, uwzględniał charakterystyczne cechy regionalnej zabudowy. Takim przekonaniem kierował się nasz olimpijczyk Kamil Stoch, rozpoczynając budowę swojego domu. Popatrzmy, jak mu się to udało.
Czas na własny dom
Fot. powyżej: Kamil Stoch - polski skoczek narciarski, mistrz olimpijski, ośmiokrotny indywidualny mistrz Polski, trzykrotny olimpijczyk, wychowywał się i uczył w miejscowości Ząb, ukończył Akademię Wychowania Fizycznego w Krakowie. Jego żoną jest Ewą Bilan-Stoch, artystka fotograf, absolwentka Krakowskich Szkół Artystycznych
Lider polskiej kadry skoczków narciarskich, Kamil Stoch, do tej pory wraz z żoną wynajmował mieszkania w swoich rodzinnych okolicach na Podhalu. Jednak, mimo wielu zajęć sportowych, które sprawiały i sprawiają nadal, że mało ma czasu na korzystanie z zalet własnych czterech kątów, bardzo chciał mieć wreszcie swój rodzinny dom z prawdziwego zdarzenia. Silnie związany z tradycją regionu, w którym się wychował, marzył, by jego dom był z nią zgodny. Wsparli go w tym i zachęcili do budowy mieszkańcy rodzinnej miejscowości, którzy podczas specjalnej uroczystości na jego cześć, podarowali Kamilowi kamień węgielny i tzw. sosręb, czyli główną belkę podtrzymującą dach w góralskim domu. Cóż było robić? Państwo Stochowie postanowili ruszyć z budową.
Trzeba było tylko znaleźć architekta - oczywiście, zgodnie z założeniem wierności tradycji, koniecznie miejscowego i można było zaczynać prace nad projektem.
Jak każe tradycja...
Fot. powyżej: Charakterystyczne formy osadzonych w krajobrazie domów góralskich budzą zachwyt wszystkich przyjezdnych
Klasyczny dom góralski był to budynek drewniany, wznoszony ze świerkowych, rzadziej modrzewiowych lub jodłowych "płazów" - pni drzewnych, przeciętych wzdłuż i zestawionych "na zrąb" - czytamy w wydawnictwie Archiwum Muzeum Tatrzańskiego. Szczeliny między belkami uszczelniano mchem, w późniejszych czasach wełnianką - plecionką z drewnianych wiórów. Dach - oczywiście stromy - kryty gontem, osłaniał strych, będący zarazem miejscem przechowywania siana. Od zachodu, by osłonić chatę od zimnych wiatrów, pod kątem prostym w stosunku do budynku mieszkalnego, sytuowane były zabudowania gospodarcze: obora, stodoła, składzik. Mało takich "gospodarstw" zachowało się do dziś, najwięcej w rejonie starego kościoła zakopiańskiego i przy drodze w kierunku Doliny Kościeliskiej. Część starych chałup góralskich pozostaje pod opieką konserwatora. Uwspółcześnione góralskie domy powstają nadal - służąc jako domy mieszkalne, pensjonaty, domy wakacyjne. Ich twórcy starają się nawiązywać w jak największym stopniu do budownictwa ludowego lub do stylu zakopiańskiego, wkomponowując je w górski krajobraz i dostosowując do wymogów klimatu górskiego.
HOOOP i jest!
Fot. powyżej: Kryty gontem budynek z bali łączonych na zrąb - zdjęcie z okresu budowy
Minęło kilka lat od podjęcia decyzji o budowie i oto pod Tatrami stanął rozległy, efektowny, ale współczesny budynek w stylu góralskim, zaprojektowany i zbudowany zgodnie z wolą naszego sportowego mistrza i jego bliskich.
Okazała drewniana willa ze spadzistym dachem nawiązuje do góralskiego stylu. Jest znacznie większa niż dom rodzinny Stocha, możemy się jednak domyślać, że jego dom nigdy nie będzie pusty. Znajdzie się tu miejsce zarówno dla rodziny, jak i dla licznych znajomych i przyjaciół naszego skoczka.
Budowa domu rozpoczęła się w 2014 roku. Wykonano go z drewnianych bali. Jest wysoki - licząc z piwnicą ma prawie pełne cztery kondygnacje.
Zdaniem architekta
Adam Bukowski "Tyrała", architekt, autor projektu domu Kamila Stocha i wielu innych domów na Podhalu
Dom dla Mistrza
Podhale - to obszar o bardzo wysokich walorach kulturowych i krajobrazowych, a budownictwo jest charakterystycznym elementem tego regionu. Swojskość moich, jak mówią niektórzy "kontrowersyjnych" domów, wynika z lokalnej kultury, którą w swoich koncepcjach rozwijam. Projekt jest tylko jednym z trzech warunków dobrej realizacji, natomiast materiał, z którego wybuduje się dom oraz osoby, uczestniczące w jego budowie są równie ważne. Współczesne domy posiadają bardziej skomplikowane funkcje, wynikające z rozbudowanych potrzeb użytkowników, co powoduje ewolucje formy. Dom Państwa Stochów jest jeszcze nieskończony i nadal wymaga dużej cierpliwości, ale dzięki współpracy i wzajemnej inspiracji osiągniemy z właścicielami zamierzony efekt, a dom będzie godny Mistrza.
Pod pięknym, szczelnym dachem
Fot. powyżej: Charakterystyczną cechą góralskich domów są szerokie okapy, chroniące drewniane ściany przed opadami. Fot. poniżej: Budynek idealnie wręcz łączy w sobie góralską tradycję budowlaną ze współczesnymi rozwiązaniami
- Dom Państwa Stochów skonstruowano z pięciu belek (płazów). Każda z nich jest inna od pozostałych, a w dodatku nie wszystkie ułożone są pod kątem prostym. Stworzenie takiej konstrukcji jest niezmiernie trudne i niewielu cieśli potrafi poradzić sobie z precyzją takiego wykonania - mówi autor projektu, architekt Adam Bukowski. - Kamieniarka ułożona z kilkutonowych głazów także stanowi o atrakcyjności budowli. Wszystkie elementy to rękodzieło i praca lokalnych artystów - mistrzów, z którymi z przyjemnością współpracuję - podkreśla architekt.
Fot.: Marek Podmokły/Agencja Gazeta
Uważa się, że prócz drewnianej konstrukcji ścian, tym, co decyduje o unikatowym charakterze wznoszonych na Podhalu domów jest dach - z jego charakterystycznym stromym kształtem, a także sposobem jego wykończenia. Pokrycia z gontu nie da się bowiem pomylić z żadnym innym i mało które pokrycie tak zachwyca kunsztem i charakterystycznym wzorem, tworzonym przez kładzione jedna przy drugiej drewniane deszczółki.
Tradycyjnie gont wykonuje się z drewna drzew iglastych (świerk i jodła). Poszczególne elementy powstają poprzez rozbicie drewnianego kloca siekierą, w wyniku czego za sprawą naturalnego układu włókien drewno rozszczepia się na elementy o kształcie przypominającym w przekroju klin. O wymiarach decyduje przede wszystkim naturalna budowa drzewa - drewno musi cechować się wysoką jakością, dlatego nie może zawierać żadnych sęków. Tradycyjny gont łupany to materiał bardzo solidny i odporny na działanie czynników zewnętrznych.
Jeśli chodzi o kształt dachu dominującego w bryle podhalańskiego domów - często rozrzeźbionego, z lukarnami i wolimi oczkami - wynika on nie tyle z wyboru budowniczych, co jest dyktowany warunkami przyrodniczymi panującymi w górach. Skośne połacie ułatwiają szybkie, naturalne odprowadzenie wody opadowej i śniegu, zmniejszają też ryzyko przecieku. A szczelność i niezaleganie pokrywy śnieżnej to bardzo pożądane cechy zadaszenia budynku narażonego na znaczne opady.
Dach spadzisty dobrze sprawdza się też wówczas, gdy chcemy w bryle domu zmieścić wszystkie zaplanowane pomieszczenia, nie tworząc kolejnej pełnej kondygnacji. Taki stromy dach umożliwia częściowe ich ukrycie i optyczne obniżenie budynku. Górale wiedzieli o tym wszystkim od dawna, nie dziwmy się więc, że na Podhalu dachy są wysokie, spadziste i zajmują znaczną część elewacji. Podobnie jest u Kamila Stocha. Jego dom został przekryty bardzo stromym dachem. Warto zauważyć, że jego powierzchnia to ponad 500 m2! To dużo, nawet jak na warunki współczesnego budownictwa podhalańskiego. Przeciętne dachy domów jednorodzinnych mają do 150 m2 powierzchni, zatem dach domu Kamila Stocha jest trzykrotnie większy! Choć wznoszone dziś na Podhalu domy często mają spore kubatury, jednak rzadko dorównują skalą budynkowi należącemu do naszego olimpijczyka i jego rodziny. Budynek ten nie jest więc typowym, współczesnym podhalańskim domem i dlatego zasługiwał na szczególną pieczę specjalistów podczas prowadzenia prac budowlanych.
Uważa się, że dachy spadziste - zwłaszcza te kryte czy gontem - nadają budynkom charakter tradycyjny... I rzeczywiście, często to przekonanie się sprawdza. Jednak oprócz czysto stylistycznych preferencji, przy wyborze typu dachu należy się kierować względami funkcjonalnymi, chyba że buduje się w rejonie o szczególnie długoletnich tradycjach.
Od tradycji do nowoczesności, czyli jak powstał dach w domu Kamila Stocha
Fot. powyżej: Tak rozbudowana i wielka powierzchniowo konstrukcja dachu wymaga szczególnej staranności wykonawców i doskonałego doboru materiałów izolacyjnych
Mimo deklarowanej chęci dochowania wierności tradycji, Kamil Soch dobrze rozumiał, że współczesny dach jego domu powinien spełniać wymogi najnowszych technologii, bo to dzięki nim można znacznie wydłużyć żywotność całej konstrukcji, chroniąc ją przed zawilgoceniem.
Tematyka związana z budową współczesnego zadaszenia, była tym bliższa naszemu skoczkowi, że z racji stałej współpracy z firmą zajmującą się izolacjami ścian i dachów, Kamil przez lata w brał udział w firmowych szkoleniach i prezentacjach dotyczących najnowszych technologii budowlanych.
Fot.: Isover
Fot. powyżej: Widok na część dachu podczas prac. Widoczne deskowanie na jeszcze nieocieplonej połaci oraz fragmenty ocieplone wełną szklaną
Gdy nadszedł czas budowy własnego domu, naturalną rzeczą było, że zgłosił się do zaprzyjaźnionych specjalistów po radę i pomoc w doborze odpowiednich materiałów izolacyjnych. Potem trzeba było jeszcze tylko przekonać do nowoczesnych rozwiązań wykonawców, którzy - jak to górale - mocno przywiązani byli do znanych sobie i stosowanych od lat metod budowania. Nie było łatwo, ale niekwestonowane zalety nowych rozwiązań przekonały nawet najbardziej nieprzekonanych i zabrano się do prac.
Fot.: Isover
Fot. powyżej: Sposób izolacji domu Kamila Stocha jest autorskim rozwiązaniem wykonawcy - podkreślają przedstawiciele firmy produkującej materiały izolacyjne zastosowane podczas prac. Nie wszystkie zastosowane rozwiązania były potrzebne i właściwe. Chodzi m.in. o sznurkowanie wełny. Wykonawca pracował dotychczas na materiałach, które tego wymagały ze względu na małą gęstość, słabą strukturę czy też ze względu na masę. Zastosowana wełna mineralna szklana utrzymuje się bez sznurkowania
Istotną kwestią w inwestycji Kamila Stocha była wysokość powstającego budynku - jak wspomnieliśmy - prawie czterokondygnacyjna budowla wymagała od specjalistów znacznie więcej uwagi niż prosty dwukondygnacyjny dom. Trzeba było wziąć pod uwagę, że w górę, na użytkowe poddasze i pod sam dach będzie migrowała wilgoć powstająca podczas normalnego użytkowania domu: z kuchni podczas gotowania, z łazienek. Jeśli izolacja dachu będzie wykonana niewłaściwie, to pod połaciami może się zacząć gromadzić wilgoć. A to w konsekwencji wymusi na właścicielu domu remont poddasza i wyłączenie go z użytkowania. Pamiętajmy, że to jest budynek z bali, drewniany! A wszyscy mamy świadomość, że nadmiar wilgoci, drewno, grzyb to mieszanka wybuchowa...
Fot.: Isover
Fot. powyżej: Zastosowano dwa rodzaje wełny szklanej: maty w rolce o współczynniku 0,033 W/(mk) oraz maty w płycie o współczynniku 0,032 (W/mk)
Niebezpieczeństwo zawilgocenia było tym bardziej niepokojące, że kryty gontem dach zabezpieczono szczelnie papą na pełnym deskowaniu. W ten sposób powstało bardzo szczelne pokrycie, utrudniające odprowadzanie wilgoci. Jasnym był fakt, że to właśnie gospodarka wilgocią będzie miała bardzo duże znaczenie dla trwałości i funkcjonowania budynku. Gdyby zastosowano na dachu standardową folię izolacyjną, i gdyby przez jakiekolwiek nieszczelności dostała się pod nią wilgoć (bo np. coś źle zamontowano, coś pękł0, co przy tak dużej powierzchni jest możliwe), to zostałaby tam na stałe. Dlatego postanowiono, że przy tak wymagającym dachu, zastosowany zostanie kompletny system tak zwanej inteligentnej paroizolacji. Charakterystyczną cechą tego systemu jest to, że ma on zmienną otwartość dyfuzyjną, czyli wtedy kiedy trzeba - a więc w zimie - układ jest szczelny, natomiast w okresie letnim - zapewnia możliwość bezpiecznego odparowania nagromadzonej wilgoci. To właśnie ta otwartość dyfuzyjna systemu ostatecznie przekonała wykonawców do zastosowania nowego systemu. Oczywiście znaczenie miał również fakt, że zaproponowane Kamilowi Stochowi przez firmowych doradców rozwiązanie jest kompletne - w jego skład wchodzą również kleje czy taśmy. Wszystkie elementy są do siebie dopasowane, co ułatwia prace wykonawcze.
Fot.: Isover
Fot. powyżej: Zarówno mata w rolce, jak i mata w płytach mają bardzo dobre parametry izolacyjne, jedne z najlepszych materiałów tego typu dostępnych na rynku
Ostatecznie wszystko się udało, a dom - mocny, trwały i odporny na trudne górskie warunki stoi i jest przedmiotem dumy, nie tylko jego właścicieli, ale architekta, i niemałej części miejscowej społeczności.
Skomentuj:
Nowocześnie i po góralsku. Jak powstawał dom Kamila Stocha?