Budowa

Ogród

Wnętrza

Design

Architektura

DIY

HGTV

Trendy budowlane

Bidet i sedes: dobrana para

Ewa Pikulska
Najlepiej, żeby i sedes, i bidet były z tej samej serii - Fot. Roca

Łazienka z bidetem jeszcze kilkanaście lat temu była synonimem luksusu. Obecnie takie wyposażenie tego wnętrza to już w zasadzie standard. A producenci zadbali o to, by estetyczne rozwiązanie można było znaleźć nawet wówczas, gdy w łazience z pozoru miejsca brak.

Sede i bidet firmy Roca - Fot. Roca

Miska w.c. i bidet: estetyka, konstrukcja i montaż

Oferta rynku jest ogromna, a wybór tym trudniejszy, że różnice między modelami nie sprowadzają się tylko do kwestii estetycznych, ale dotyczą też m.in. montażu i szczegółów konstrukcyjnych, które mają wpływ na wygodę oraz oszczędność codziennej eksploatacji. Ważne jest, by bidet i sedes kupować w takiej samej wersji - stojącej lub podwieszanej. Zamocowanie urządzeń różnego typu nie jest wprawdzie niemożliwe czy specjalnie trudne, ale łazienka zdecydowanie lepiej wygląda, gdy nie odbiegają one od siebie sposobem montażu.

Dopasowane stylistycznie bidet i sedes z kolekcji Esplanade - Fot. Duravit

Ceramika mocowana do podłogi

Montaż ceramiki stojącej jest łatwy i stosunkowo tani, bowiem nie pociąga za sobą żadnych prac budowlanych; wyjątek stanowią urządzenia stojące przystosowane do współpracy ze spłuczką ukrytą w ścianie. Odmianą urządzeń stojących są popularne sedesy kompaktowe z przytwierdzoną spłuczką. Najczęściej są oferowane z zestawem montażowym, a często również z deską; tylko ceramikę "z wyższej półki" należy skompletować z osobno kupowanych elementów.

Wybór modelu stojącego zależy od typu przyłącza kanalizacyjnego - jeśli jest ono w podłodze, musimy wybrać model warszawski (z podejściem pionowym), jeśli w ścianie - potrzebny będzie model zwany poznańskim (z podejściem poziomym). Coraz więcej urządzeń ma konstrukcję uniwersalną, więc można je montować przy każdym rodzaju podejścia. Miejscem doprowadzenia wody nie musimy zaprzątać sobie głowy - zbiorniki mają zwykle przyłącza po bokach (niewykorzystany otwór zostaje zaślepiony).

Urządzenia podwieszane - zarówno bidet, jak i sedes - trzeba zamocować na stelażach (i obudować). Plusem jest ładny wygląd i niekłopotliwe mycie podłogi - Fot. Villeroy & Boch

Bidet i sedes: droższe podwieszane

Podwieszana ceramika sanitarna wymaga większych nakładów finansowych, bo nie tylko same urządzenia są droższe, ale trzeba dokupić do nich stelaż instalacyjny oraz ponieść koszty jego zabudowy. Plusem modeli podwieszanych jest to, że podłączenia ukryte są w ścianie, a odsłoniętą podłogę łatwo umyć.

Seria Deco firmy Cersanit - Fot. Cersanit

Wielkość: pamiętaj o wolnej przestrzeni

Sedesy kompaktowe ze zbiornikiem zajmują na ogół 65-70 cm (licząc od ściany), bidety są nieco krótsze - ok. 60 cm. Modele podwieszane mają mniejsze wymiary, ale niezbędny do ich zamocowania stelaż zajmie dodatkowe 10-16 cm.

Gdy łazienka jest mała bądź nieustawna, zainteresujmy się seriami urządzeń małogabarytowych (są w ofercie wielu producentów). Można też rozważyć montaż urządzenia w narożniku - dostępne są zarówno modele wolno stojące, jak i odpowiedniego kształtu stelaże.

Ale wybierając ceramikę sanitarną, nie kierujmy się tylko centymetrem, zwróćmy też uwagę na wygodę jej użytkowania. Szczególnie sedes, na którym w całym swoim życiu spędzamy niemal 6 miesięcy, warto przed zakupem przetestować, czyli po prostu na nim usiąść.

By wygodnie korzystać z urządzeń, trzeba przewidzieć minimum 20 cm wolnego miejsca po bokach i 60-80 cm przed każdym z nich, a między ustawionymi a bidetem zachować odstęp 25-30 cm.

Kolorowa seria ceramiki łazienkowej Veg, cena 239 zł - Fot. Coram Poland

Kolor i jakość: nie tylko biała ceramika

Można kupić urządzenia z blachy stalowej czy syntetycznego kamienia, jednak większość urządzeń jest produkowana z ceramiki. Przeważnie białej, choć dostępne są sedesy i bidety kolorowe, z reguły droższe od modeli standardowych. Warto wiedzieć, że urządzenia w jasnych kolorach są łatwiejsze do utrzymania w czystości, ponieważ znacznie mniej widoczne są na nich ślady po wysychających na powierzchni kroplach wody. Dobrze pamiętać, że modele pochodzące od różnych producentów mogą różnić się odcieniem - dlatego najlepiej, by sedes i bidet pochodziły z jednej kolekcji.

Prawda o jakości ceramiki wyjdzie na jaw dopiero w czasie użytkowania. Na pewno lepiej wybrać model z ceramiki szkliwionej - odpornej na uszkodzenia i przebarwienia. Jeszcze skuteczniejszą ochronę zapewnią dodatkowo tzw. powłoki zabezpieczające - niezwykle gładkie, które chronią przed osadzaniem się brudu i kamienia, a w niektórych przypadkach zapewniają nawet ochronę antybakteryjną. Zawsze przed zakupem powinno się dokładnie obejrzeć wszystkie elementy, sprawdzając, czy na powierzchni nie ma pęknięć, zacieków, wyczuwalnych drobinek bądź ubytków szkliwa.

Dwustronny system rozprowadzania wody w misce w.c. - Rys. Villeroy & Boch

Wybór spłuczki: jak oszczędzać wodę

Ograniczeniu zużycia wody w spłuczkach służy zwykle przycisk dwudzielny, pozwalający wybrać mniejszą lub większą ilość wody do spłukiwania. Są też modele z funkcją stop - by zatrzymać wypływ wody, należy powtórnie nacisnąć przycisk.

Szukając oszczędnego urządzenia, pamiętajmy, że nie wystarczy wybór spłuczki o najmniejszej pojemności. Są co prawda urządzenia spłukiwane zaledwie 2-3,5 l wody (co daje oszczędność rzędu 40 proc.), ale to nie wystarczy w większości dostępnych na rynku sedesów i wymaga specyficznych rozwiązań (patrz zdjęcie powyżej). Skuteczność oczyszczania zależy bowiem od konstrukcji miski. Warto wybierać sedesy z systemem kropelkowym (otwory rozmieszczone dookoła muszli) lub bezkołnierzowe (o prostej, pozbawionej zakamarków budowie).

Pamiętajmy, że im mniej wody w zbiorniku, tym mniejsza wysokość tzw. słupa wody, a co za tym idzie - skuteczność spłukiwania. Lepszym rozwiązaniem jest duży zbiornik (standard to 6 litrów, ale są też 9-litrowe), który opróżnia się tylko częściowo.

Miska w.c. z zamontowaną deską bidetową - Fot. Duravit

Deski bidetowe

Osobny bidet można zastąpić zamontowaną na zwykłym sedesie deską z funkcją bidetu. To sterowane elektronicznie urządzenie wymaga podłączenia do instalacji wodnej i elektrycznej. Po wybraniu funkcji mycia, uruchamiana jest dysza z ciepłą wodą, pozwalająca dokładnie i delikatnie oczyścić ciało po skorzystaniu z toalety. Mamy też do dyspozycji funkcję suszenia albo... masażu (zalecany jest przy zaparciach), a w niektórych modelach - także podgrzewania deski, pochłaniania zapachów bądź podświetlenia. Ceny od 1500 do ponad 6 tys. zł.

Najtańszym rozwiązaniem jest zainstalowanie w pobliżu sedesu baterii typu bidetta - większość przeznaczona do montowania na umywalce, ale są też ścienne. Ceny od 460 zł.

Jeśli miejsca na bidet nie ma, można zamontować baterię z wylewką bidetową na długim wężu - Fot. Oras

Baterie bidetowe

Bidet podłącza się tak samo jak umywalkę - do kanalizacji oraz do ciepłej i zimnej wody. Urządzenie trzeba bowiem wyposażyć w baterię - przypomina zwykle umywalkowe, ale różni się od nich przede wszystkim ruchomym perlatorem, który pozwala dowolnie kierować strumieniem wody.

Najczęściej do bidetów wybierane są modele jednouchwytowe, sztorcowe, ale oczywiście można zdecydować się również na armaturę naścienną - wówczas jednak powinniśmy kupić bidet bez fabrycznie wykonanego otworu montażowego. Poza bateriami jednouchwytowymi i dostępne są również modele wyposażone w dwa pokrętła - zintegrowane z korpusem i montowane tak, jak typowe baterie sztorcowe (rozwiązanie najpopularniejsze) lub obsadzane w trzech otworach (wylewka w jednym, pokrętła w dwóch pozostałych - to jednak dość drogie rozwiązanie).

Do bidetu można też kupić baterię termostatyczną utrzymującą stałą, nastawioną uprzednio przez użytkownika temperaturę wody (co chroni zarówno przed poparzeniem, jak i przed niezbyt przyjemnym kontaktem z lodowatą wodą). Najnowocześniejsze baterie - elektroniczne - włączają się i wyłączają samoczynnie, sterowane czujnikami ruchu.

Połączenie sedesu i bidetu - Fot. Geberit

Obok standardowych urządzeń są na rynku także wyjątkowe rozwiązania. AquaClean 8000 Geberit oprócz funkcji oczywistych ma też dodatkowe. Pozwala dostosować do osobistych preferencji temperaturę i ciśnienie natrysku (i zapamięta te ustawienia). Po zakończeniu mycia samoczynnie włączy suszenie ciepłym powietrzem. Automatycznie uruchamia się też usuwanie zapachów.

Cena od 8000 zł.

Zautomatyzowana toaleta marki Kohler - Fot. Kohler

Automatyczna toaleta

Automatyczna toaleta to na rynku ewenement. Numi-toilet firmy Kohler jest całkowicie zautomatyzowana, ma podgrzewaną deskę, zdalne sterowanie, oświetlenie, systemy mycia, odtwarzania muzyki oraz nawiew strumienia ciepłego powietrza na stopy.

Kosztuje ok. 6500 dolarów.

Udostępnij

Przeczytaj także

Innowacyjny sposób ogrzewania wreszcie w ofercie marki Blaupunkt
Stal na dachu i elewacji stanowi idealną kompozycję
Dział Sprzedaży i kontakt z klientem w FORMEE w Miedzyrzeczu.

Polecane

Ośrodek bez barier – komfort i funkcjonalność
Co to jest biały montaż? Jak wygląda w małej i dużej łazience? [CENY]
Bezawaryjna domowa instalacja – jak wybrać najlepsze zawory?

Skomentuj:

Bidet i sedes: dobrana para

Ta strona używa ciasteczek w celach analitycznych i marketingowych.

Czytaj więcej