Dom na czarno - projekt Marcin Rubik
Taki projekt trudno byłoby znaleźć w katalogu. Nie dość, że oryginalny z zewnątrz, ma również nietypowo zaprojektowane wnętrza. Budynek, choć skromny i niewysoki, będzie się wyróżniał. A wszystko jest dokładnie tak, jak chcieli jego przyszli właściciele.
Projekt domu
Metryka projektu:
Powierzchnia użytkowa: 173,5 m2 + 42 m2
Powierzchnia zabudowy: 250 m2
Wymiary działki: 26x100 m
Autor: arch. Marcin Rubik, tel.: 605 265 521, mr@marcinrubik.pl
Inspiracje
Projekt zamówiły dwie inwestorki, które, przyszły do architekta ze zdjęciem zaprojektowanego przez niego wcześniej parterowego, mocno przeszklonego budynku, z elewacjami o nietypowej, ciemnej kolorystyce. Poprosiły o przygotowanie dla nich domu w podobnym stylu, ale nie dla rodziny, tylko dla dwóch kobiet. Chciały, mieć zwykły, niezbyt duży dom, w którym każda z nich będzie miała poczucie bycia na swoim.
Działka
Działka znajduje się na uboczu niewielkiego miasteczka na pojezierzu brodnickim i jest bardzo długa. W połowie długości parceli jest wzniesienie. Ze szczytu wzniesienia widać las, małe jezioro oraz nasyp linii kolejowej wraz z ceglanym wiaduktem. Aby zapewnić domownikom dalekie widoki na piękny krajobraz pojezierza i na przyciągający uwagę, bardzo atrakcyjny, kamienny nasyp kolejowy, trzeba było uzyskać zgodę na wzniesienie domu w głębi działki, na szczycie wzgórza. Szczęśliwie wszystko się udało.
Wygląd budynku
Inspiracją dla architekta był jeden z jego poprzednich projektów, który bardzo podobał się inwestorkom. Powstał prosty i nowoczesny, z oryginalnymi elewacjami, które sprawiają, że budynek z zewnątrz wydaje się znacznie mniejszy i skromniejszy, niż porównywalnej wielkości domy utrzymane w tradycyjnej kolorystyce.
O formie i układzie domu zadecydowała orientacja działki, jej ukształtowanie oraz wymagania przyszłych właścicielek dotyczące funkcji poszczególnych wnętrz.
Poza ciemnym kolorem elewacji, duży wpływ na charakter budynku wywiera szerokie, ponad dwumetrowe zadaszenie tarasu, zaprojektowane na całej szerokości domu. Podpierająca je ściana z betonu, stanowi jednocześnie dodatkową osłonę miejsca do wypoczynku.
W ścianach zewnętrznych umieszczono kasety z lakierowanej stali, przeznaczone do przechowywania opału kominkowego. Dzięki temu elewacja zmienia się w zależności od pory roku, a także ilości i gatunku zgromadzonego drewna.
Na wygląd domu ma też wpływ oryginalnie zaprojektowana strefa wejścia - z niedużym placykiem i bramą garażową usytuowaną prostopadle do drzwi wejściowych ulokowanych w narożniku. Aby pozbawić bramę garażową dominującej roli na elewacji frontowej, wejście do budynku zostało osłonięte podcieniem, obejmującym również wjazd do garażu.
Wnętrza i ich funkcje
Część wspólna składa się z otwartego pokoju dziennego ze stołem jadalnym oraz znajdującej się tuż obok kuchni z podręczną spiżarnią. Przedłużeniem strefy wypoczynkowej jest szeroki zadaszony taras, z którego podobnie jak przez szerokie przeszklenia, można podziwiać położone poniżej jezioro i znajdujący się w oddali las. Duże okno kuchenne daje z kolei możliwość obserwowania strefy wejścia z drewnianym podestem oraz pnącej się po wzniesieniu ścieżki prowadzącej do domu. Do wspólnej strefy budynku należy także gabinet. Z niego również jest wyjście na taras. Hol wejściowy został uzupełniony wygodną garderobą, stanowiącą zarazem rodzaj śluzy łączącej dom z garażem. Przy garażu przewidziano też pomieszczenie na sprzęt ogrodniczy.
Część prywatna. Pokoje prywatne zaplanowano od południowo-zachodniej strony domu. Można do nich dotrzeć bezpośrednio z holu albo przez gabinet umieszczony na granicy dwóch najważniejszych stref funkcjonalnych, stanowi bufor między nimi i pełni zarazem funkcję łącznika. Właścicielki mają odmienne charaktery i nieco inny tryb życia. Dlatego ich pokoje są przedzielone pomieszczeniem łazienki i mają okna wychodzące na dwie różne strony świata. Sypialnia z oknami skierowanymi na południowy wschód jest dla osoby wstającej wcześnie, ta z oknami na południowy zachód - dla lubiącej dłużej pospać. W prywatnej części domu przewidziano też miejsce na saunę oraz siłownię.
Kilka słów o autorze projektu
Architekt Marcin Rubik ukończył Wydział Architektury Politechniki Warszawskiej w 1995 roku. Po 10-letniej praktyce na etacie architekta w dużym koncernie budowlanym, od 2006 roku prowadzi własne biuro projektowe.
Kocham domy parterowe. Uważam, że są najwygodniejsze dla mieszkańców i mogą być piękne pod względem architektonicznym. Dom parterowy można tak zaprojektować, że będzie dyskretnie ukryty w otoczeniu, lesie lub ogrodzie i dzięki temu nie zakłóci urody krajobrazu.
Lokalizacja wszystkich pomieszczeń na jednym poziomie pozwala stworzyć ciekawe wnętrza, których świetnym uzupełnieniem są tarasy łączące budynek z otoczeniem.
Jeśli okolica nie jest specjalnie atrakcyjna, można zaprojektować dom parterowy o bardziej zamkniętej formie - z atrium, pozwalającym precyzyjnie zaplanować widoki z każdego miejsca.
Skomentuj:
Dom na czarno - projekt Marcin Rubik