Elżbieta Błasikiewicz Projekt i stylizacja: Klara Kowtun
<B>Gospodarze nie robili nieprzemyślanych zakupów. Mieszkali skromnie, zbierając środki, które wystarczyłyby na całościową aranżację wnętrza. Warto było poczekać.</B> <BR /> METAMORFOZA SALONU. PRZED ZMIANĄ. W pokoju nie było miłej atmosfery, niezbędnej do wypoczynku. Wnętrze wydawało się puste, a umeblowanie - dość przypadkowe. - Fot. ARKADIUSZ SCICHOCKI / AGENCJA GAZETA
Gospodarze nie robili nieprzemyślanych zakupów. Mieszkali skromnie, zbierając środki, które wystarczyłyby na całościową aranżację wnętrza. Warto było poczekać.
1 z 5<B>Gospodarze nie robili nieprzemyślanych zakupów. Mieszkali skromnie, zbierając środki, które wystarczyłyby na całościową aranżację wnętrza. Warto było poczekać.</B> <BR /> METAMORFOZA SALONU. PRZED ZMIANĄ. W pokoju nie było miłej atmosfery, niezbędnej do wypoczynku. Wnętrze wydawało się puste, a umeblowanie - dość przypadkowe. - Fot. ARKADIUSZ SCICHOCKI / AGENCJA GAZETA
2 z 5METAMORFOZA SALONU. PO ZMIANIE. Wzdłuż ściany przy wejściu do pokoju, gdzie wcześniej stała kanapa, zbudowano z płyty gipsowo-kartonowej szafkę z półkami i zamykanymi schowkami. Na blacie z drewna dębowego stoi telewizor. - Fot. ARKADIUSZ SCICHOCKI / AGENCJA GAZETA
3 z 5METAMORFOZA SALONU. PO ZMIANIE. Na ścianie za kanapą z podnóżkiem i regulowanymi zagłówkami umieszczono prosty panel, za którym zainstalowano oświetlenie tworzące nastrojowy klimat w kącie wypoczynkowym. Przytulności dodają mu także suto marszczone zasłony. Zostały zawieszone na karniszu ukrytym za płytą gipsowo-kartonową. - Fot. ARKADIUSZ SCICHOCKI / AGENCJA GAZETA
4 z 5METAMORFOZA SALONU. PRZED ZMIANĄ. Stół w kąciku jadalnym był tak mały, że z trudem mieściły się przy nim cztery osoby. O przyjęciach w większym gronie gospodarze mogli tylko pomarzyć. - Fot. ARKADIUSZ SCICHOCKI / AGENCJA GAZETA
5 z 5METAMORFOZA SALONU. PO ZMIANIE. Stół, krzesła i komodę zrobiono na zamówienie z drewna dębowego. Meble mają proste, ponadczasowe formy, które nie wyjdą szybko z mody. Z gołębim kolorem ścian ładnie komponuje się pejzaż autorstwa Ity Haręzy. - Fot. ARKADIUSZ ŚCICHOCKI / AGENCJA GAZETA
<B>Gospodarze nie robili nieprzemyślanych zakupów. Mieszkali skromnie, zbierając środki, które wystarczyłyby na całościową aranżację wnętrza. Warto było poczekać.</B> <BR /> METAMORFOZA SALONU. PRZED ZMIANĄ. W pokoju nie było miłej atmosfery, niezbędnej do wypoczynku. Wnętrze wydawało się puste, a umeblowanie - dość przypadkowe. - Fot. ARKADIUSZ SCICHOCKI / AGENCJA GAZETA
METAMORFOZA SALONU. PO ZMIANIE. Wzdłuż ściany przy wejściu do pokoju, gdzie wcześniej stała kanapa, zbudowano z płyty gipsowo-kartonowej szafkę z półkami i zamykanymi schowkami. Na blacie z drewna dębowego stoi telewizor. - Fot. ARKADIUSZ SCICHOCKI / AGENCJA GAZETA
METAMORFOZA SALONU. PO ZMIANIE. Na ścianie za kanapą z podnóżkiem i regulowanymi zagłówkami umieszczono prosty panel, za którym zainstalowano oświetlenie tworzące nastrojowy klimat w kącie wypoczynkowym. Przytulności dodają mu także suto marszczone zasłony. Zostały zawieszone na karniszu ukrytym za płytą gipsowo-kartonową. - Fot. ARKADIUSZ SCICHOCKI / AGENCJA GAZETA
METAMORFOZA SALONU. PRZED ZMIANĄ. Stół w kąciku jadalnym był tak mały, że z trudem mieściły się przy nim cztery osoby. O przyjęciach w większym gronie gospodarze mogli tylko pomarzyć. - Fot. ARKADIUSZ SCICHOCKI / AGENCJA GAZETA
METAMORFOZA SALONU. PO ZMIANIE. Stół, krzesła i komodę zrobiono na zamówienie z drewna dębowego. Meble mają proste, ponadczasowe formy, które nie wyjdą szybko z mody. Z gołębim kolorem ścian ładnie komponuje się pejzaż autorstwa Ity Haręzy. - Fot. ARKADIUSZ ŚCICHOCKI / AGENCJA GAZETA
Skomentuj:
Metamorfoza salonu: wystrój na lata