Wnętrza: cztery razy aneks sypialny
Rozkładana kanapa nie jest jedynym rozwiązaniem problemu spania w pokoju dziennym. Warto rozważyć, czy da się w nim wydzielić niezależny aneks, który zapewni większą wygodę i tak potrzebną w tym miejscu intymność. Pokazane przez nas wnętrza dowodzą, że jest to możliwe nawet w niezbyt dużym pomieszczeniu.
We wnęce
Zmieściło się tutaj szerokie łóżko, do którego jest swobodny dostęp z obydwu stron, przepastna czterodrzwiowa szafa, stoliki nocne, a nawet telewizor. Aż trudno uwierzyć, że sypialnia zapewniająca takie wygody została urządzona w niewielkiej wnęce w pokoju dziennym.
Łóżko i pozostałe meble zrobiono na zamówienie. Sięgający sufitu tapicerowany zagłówek obito tkaniną imitującą zamsz, odporną na zabrudzenia. Wnętrze oświetlają punkty halogenowe w podwieszonym suficie oraz wiszące lampy, które emitują światło dobre również do czytania.
Do sypialni prowadzą drzwi przesuwane z matowego szkła. Niski murek z pomalowanej na biało cegły oddziela kąt wypoczynkowy od strefy jadalnej i aneksu kuchennego znajdującego się w dalszej części pomieszczenia.
Właściciele 60-metrowego mieszkania mieli nie lada problem ? potrzebowali aż trzech sypialni. Dwie zostały urządzone w istniejących osobnych pokojach. Projektant zaproponował, by na trzecią przeznaczyć wnękę w salonie. Oddzielono ją wąską ścianką z dwojgiem przesuwanych drzwi z matowego szkła. Na szczęście nowe pomieszczenie było na tyle duże (2,10 x 3,5 m), że prócz łóżka udało się w nim zmieścić również pojemną szafę; zabudowano nią od podłogi do sufitu jedną z krótszych ścian. W rezultacie powstało wnętrze bardzo funkcjonalne i jasne (we wnęce jest okno). Ciepła kolorystyka, ?baldachim? oraz miękki zagłówek sprawiają, że jest ono również bardzo przytulne.
Stoliki nocne o kubicznej formie, zawieszone na ściany, są małe, ale poręczne. Zrobiono je na wymiar z lakierowanej na wysoki połysk płyty MDF.
Dostawioną ściankę oraz pas na suficie pomalowano farbą w odcieniu zbliżonym do barwy tkaniny, którą obito zagłówek ? można odnieść wrażenie, że nad łóżkiem jest baldachim.
Do aneksu sypialnego prowadzą dwa wejścia usytuowane po obu stronach ścianki oddzielającej strefę sypialną od dziennej. Dzięki temu do łóżka jest swobodny dostęp z obu stron.
Ściana wydzielająca aneks sypialny wygląda jak zrobiona z metalu. Tymczasem została oklejona srebrzystą tapetą z fakturą przypominającą powierzchnię ryflowanej (w wypukły wzór) blachy.
W centrum
Gdy całe mieszkanie ma 30 metrów kwadratowych, wydzielenie osobnej sypialni nie jest łatwe. Poproszona o pomoc projektantka zaproponowała umieszczenie łóżka w centralnej części pomieszczenia, a wokół niego zaaranżowała część wypoczynkową, kuchnię z jadalnią oraz miejsce do pracy.
W części sypialnej przy oknie zbudowano szafę ubraniową z przesuwanymi szklanymi drzwiami. Przestrzeń nad nią wykorzystano na pawlacz zamykany drzwiczkami z płyty meblowej. Stonowaną kolorystykę wnętrza ożywia pasiasta tapeta przyklejona na ścianie nad wezgłowiem łóżka.
Z łóżka tylko krok do stołu ? poranną kawę można wypić jeszcze w piżamie. Stolik z okrągłym blatem wybrano nie tylko z powodu ciekawego kształtu, ale też dlatego, że jest wygodniejszy od prostokątnego porównywalnej wielkości. Fototapeta z wieżą Eiffla została przykryta szkłem, które łączy się z lustrem.
Wydzielenie pełnymi ścianami sypialni w 30-metrowej kawalerce za bardzo ograniczyłoby przestrzeń strefy dziennej, co zdecydowanie nie odpowiadało gospodarzom. Projektantka zaproponowała więc tylko częściowe ukrycie łóżka, tak by nie przyciągało nadmiernej uwagi. W jego nogach ustawiono kanapę, której plecy wystarczająco przesłaniają mebel od strony części wypoczynkowej. Natomiast od jadalni, otwartej kuchni oraz przedpokoju aneks oddzielają wąskie tafle matowego szkła, przesuwające się po prowadnicach na suficie. Takie rozwiązania, wprawdzie symbolicznie, ale wyraźnie podzieliły pomieszczenie na strefy o różnych funkcjach, co uporządkowało przestrzeń z korzyścią dla wyglądu całego wnętrza.
Obok szafy zaaranżowano kącik do pracy z niewielkim biurkiem zrobionym na zamówienie. Nad nim wiszą dwie półki. Tę część pomieszczenia oświetla lampa z trzema kloszami. W razie potrzeby lampka (przenośna) pojawia się również na biurku.
Aneks kuchenny został całkowicie połączony z resztą wnętrza. Wybrano proste szafki z lakierowanej na wysoki połysk płyty MDF w kolorze ściany, dzięki czemu wtapiają się w tło i nie dominują w pomieszczeniu.
Kanapa stoi na środku pomieszczenia, zwrócona w stronę ściany z telewizorem. Gospodarze wybrali model rozkładany, na wypadek gdyby musieli kogoś przenocować. W malutkiej strefie wypoczynkowej nie starczyło miejsca na fotele czy pufy. Jako dodatkowe siedziska służą więc krzesła stojące przy stole.
Szklane ścianki przesuwają się wzdłuż profili zamontowanych na suficie ? na podłodze przeszkadzałyby w chodzeniu. Duże tafle po rozsunięciu oddzielają sypialnię od przedpokoju oraz od części kuchennej.
Miłe gniazdko
Niewielka pięciometrowa wnęka po dawnej garderobie stała się przytulnym aneksem do spania. Miękkie tapicerowane panele otulają ściany przy łóżku, dobre oświetlenie zastępuje okno, a kotara z mięsistej grubej tkaniny w razie potrzeby sprawdza się w roli drzwi.
W małym pomieszczeniu nie ma miejsca na meble do przechowywania, dlatego gospodyni zdecydowała się na łóżko z pojemnym schowkiem, umieszczonym pod unoszonym stelażem. Zapasowa pościel oraz drobiazgi są przechowywane w komodzie stojącej w salonie tuż przy wejściu do sypialni. Zwykły mebel zyskał charakter dzięki uchwytom, na które nałożono kolorowe pompony.
Kotara zamiast drzwi ? aneks sypialny można zasłonić aksamitną tkaniną wiszącą na karniszu zamontowanym nad wejściem. Turkusowa materia jest ożywczym akcentem we wnętrzu o stonowanym wystroju.
Pani domu uważa, że w pomieszczeniu, w którym się tylko śpi, ważniejsza od wrażenia przestronności jest przytulna atmosfera. Dlatego zdecydowała się wstawić łóżko do wnęki po garderobie, a pokój, w którym była sypialnia, przeznaczyć na gabinet. Rzeczywiście, wnętrzu nie można odmówić przytulności. Dwie ściany ? za wezgłowiem i z boku łóżka ? wyłożono tapicerowanymi panelami, dzięki czemu pomieszczenie kojarzy się z wyściełanym pudełeczkiem. Ponieważ nie ma tu okna, zadbano o dobre oświetlenie. Lampy-żarówki dają dobre światło ogólne i do czytania. Jest jeszcze nocna lampka oraz taśma LED (na nietapicerowanej ścianie), która emituje nastrojową poświatę.
Na ścianie w nogach łóżka zmieściły się dwa wąskie regaliki z płytkimi półkami przeznaczonymi na książki i podręczne drobiazgi. Obok gospodyni zawiesiła telewizor i ulubione grafiki.
Miękkie panele z gąbką w środku zostały zrobione na zamówienie w firmie produkującej łóżka tapicerowane.
Za ścianą
W trzypokojowym mieszkaniu dwa pokoje zajęli synowie gospodarzy. Im samym pozostał do dyspozycji tylko salon. Na szczęście pokój jest na tyle duży, że udało się w nim wydzielić osobną sypialnię, i to z oknem. To nowe pomieszczenie, choć niewielkie, udało się urządzić funkcjonalnie i przytulnie. Zapewnia także niezbędną intymność.
Kinkiety na giętkich ramionach mogą dawać punktowe światło idealne do czytania albo tworzyć nastrój ? w zależności od tego, w którą stronę skieruje się oprawy.
Płytka szafka nad łóżkiem ma tylko 25 cm głębokości, jest więc bezpieczna dla osób wstających z łóżka - nie uderzą się w głowę.
Sypialnię urządzono za wąską ścianką z płyty gipsowo-kartonowej. Wnętrze zamykają przesuwane drzwi z matowego szkła. Od strony salonu przy ściance stanęła szafka na telewizor.
Podział pomieszczenia na dwa pokoje ułatwiały okna zajmujące całą ścianę, dzięki którym obie części są dobrze oświetlone naturalnym światłem. Z 25-metrowego salonu na część sypialną przeznaczono około 8 m kw. W aneksie tym oprócz podwójnego łóżka zmieściło się też sporo schowków, które rozwiązują problem przechowywania ubrań. Szafy zajęły wolną przestrzeń po obu stronach łóżka, nie było więc już miejsca na stoliki nocne. Ich brak częściowo rekompensuje zawieszona pod pawlaczem płytka szafka z frontami w kolorze zagłówka, w której można trzymać na przykład książki.
Schowki (dwie szafy stojące po obu stronach łóżka oraz pawlacz pod sufitem) zrobiono z lakierowanej na półmatowo płyty MDF w kolorze ściany. Wtapiając się w tło, nie pomniejszają optycznie wnętrza.
Dwoje drzwi, przesuwających się po prowadnicach zamocowanych do sufitu, nie tylko zapewniają gospodarzom prywatność w sypialni, ale umożliwiają również wygodne dojście do łóżka z obydwu stron.
Skomentuj:
Wnętrza: cztery razy aneks sypialny