Budowa Wnętrza Prezentacja konkursowa - Mieszkanie Pana Michała Parzuchowskiego Prezentacja konkursowa - Mieszkanie Pana Michała Parzuchowskiego redakcja 04-03-2009 15:48
Jesteśmy miłośnikami różnych stylów we wnętrzach - od folklorystycznego po eklektyczne łączenie minimalizmu z elementami baroku - jednak w związku ze sporą niepewnością co do swoich kompetencji dekoratorskich, w naszym mieszkaniu zdecydowaliśmy się na bezpieczny styl w kolorystyce skandynawskiej.
Mieszkanie ma niezwykły klimat - jest poddaszem w sercu starego Gdańska z przepięknym widokiem na Ratusz Staromiejski, Kościół św. Józefa i Dom Opatów Pelplińskich, a wychylając się z okna można też zobaczyć słynny Kościół św. Katarzyny, który płonął w kwietniu zeszłego roku. A do tego, pod naszymi oknami płynie Radunia.
Miejsce do pracy vel 'pracownia' - Michał pracuje głównie w domu (przy komputerze), dlatego musieliśmy stworzyć obszar schowany i nieingerujący z życiem prywatnym (salon, sypialnia). I choć na co dzień jest to bałagan, to jest on ukryty za regałem z książkami, dzięki czemu nasze małżeństwo wciąż jest szczęśliwe.
Kuchnia - również powiększona. Wybraliśmy proste szafki w popielatym kolorze (aby trochę przełamać wszechobecną brzozę i błękit). Aluminiowe wykończenia uchwytów. Podłoga trochę może niepraktyczna, bo drewniana, ale nie lubimy zimnych kafli. Zrezygnowaliśmy z górnych szafek, aby nie przytłaczać tego miejsca, w efekcie czego był spory kłopot z oświetleniem blatu. Ściana przy stole ma być docelowo zapełniona naszymi fotografiami, ale ponieważ mieszkamy to od niedawna, jeszcze nie wybraliśmy zbyt wielu zdjęć.
Łazienka - została powiększona o około 2m2 w stosunku do pierwszego układu. To co widać na zdjęciu przysłonięte brązowymi żaluzjami, to część, która wcześniej była przedpokojem. Teraz znajduje się tam pralka, kosz na bieliznę oraz masa półek na ręczniki, pościel, proszki, i masę innych kosmetyków (bardzo nie lubimy tzw. 'wystawki'). W łazience ograniczyliśmy się do bieli i czekoladowego brązu (bardzo praktyczny kolor podłogi - szczególnie, że oboje mamy ciemny kolor włosów). Kosz wiklinowy również w tym odcieniu to podręczny zestaw kosmetyków do wanny.
Łazienka - została powiększona o około 2m2 w stosunku do pierwszego układu. To co widać na zdjęciu przysłonięte brązowymi żaluzjami, to część, która wcześniej była przedpokojem. Teraz znajduje się tam pralka, kosz na bieliznę oraz masa półek na ręczniki, pościel, proszki, i masę innych kosmetyków (bardzo nie lubimy tzw. 'wystawki'). W łazience ograniczyliśmy się do bieli i czekoladowego brązu (bardzo praktyczny kolor podłogi - szczególnie, że oboje mamy ciemny kolor włosów). Kosz wiklinowy również w tym odcieniu to podręczny zestaw kosmetyków do wanny.
Sypialnia - zamurowaliśmy drzwi prowadzące do przedpokoju i w tym miejscu powstałą przepastna szafa na całą ścianę. Reszta dość typowo - łóżko i komody.
Salon - to brzmi dumnie zważywszy na to, że zajmuje on jedynie 15 m2 - ale w pełni zaspokaja nasze potrzeby. To przede wszystkim miejsce wieczornych seansów filmowych. Zamiast telewizora, mamy tu podwieszany rzutnik multimedialny, a cała instalacja została schowana w ścianie. Puszczając na komputerze film oglądamy go w formacie 190x135. - Fot. Picasa 2.6
Skomentuj:
Prezentacja konkursowa - Mieszkanie Pana Michała Parzuchowskiego