Tekst: Elżbieta Błasikiewicz Stylizacja: Joanna Płachecka Zdjęcia: Monika Lewandowska/Phototapeta Projekt wnętrza: Adam Karkusiewicz/ArchiKar
W ponadtrzydziestometrowej otwartej przestrzeni dziennej (pokój połączony z kuchnią i przedpokojem) właścicielka postanowiła wydzielić osobną, zamykaną drzwiami sypialnię. Architekt, który podjął się przygotowania projektu, zaproponował rzadko stosowaną konstrukcję na planie koła o średnicy trzech metrów. W aneksie zmieściło się wszystko, co w sypialni niezbędne, łącznie ze schowkiem-garderobą. Z zewnątrz konstrukcja wygląda lekko i nie przytłacza wnętrza. Jest to przede wszystkim zasługa użytych materiałów: w cienkich ściankach z płyt gipsowo-kartonowych umieszczono przeszklenia przypominające okna. Szklane są także dwuskrzydłowe drzwi prowadzące do środka.
W ponadtrzydziestometrowej otwartej przestrzeni dziennej (pokój połączony z kuchnią i przedpokojem) właścicielka postanowiła wydzielić osobną, zamykaną drzwiami sypialnię. Architekt, który podjął się przygotowania projektu, zaproponował rzadko stosowaną konstrukcję na planie koła o średnicy trzech metrów.
1 z 4W ponadtrzydziestometrowej otwartej przestrzeni dziennej (pokój połączony z kuchnią i przedpokojem) właścicielka postanowiła wydzielić osobną, zamykaną drzwiami sypialnię. Architekt, który podjął się przygotowania projektu, zaproponował rzadko stosowaną konstrukcję na planie koła o średnicy trzech metrów. W aneksie zmieściło się wszystko, co w sypialni niezbędne, łącznie ze schowkiem-garderobą. Z zewnątrz konstrukcja wygląda lekko i nie przytłacza wnętrza. Jest to przede wszystkim zasługa użytych materiałów: w cienkich ściankach z płyt gipsowo-kartonowych umieszczono przeszklenia przypominające okna. Szklane są także dwuskrzydłowe drzwi prowadzące do środka.
2 z 4Po wydzieleniu aneksu sypialnego pozostało wystarczająco miejsca na nieduży salon. Większość sprzętów (np. skórzany fotel, foteliki i podnóżek) właścicielka wyszukała w internecie i sklepach ze starymi meblami.
3 z 4Na razie zamiast łóżka właścicielka ma wygodny materac. Leży on przy ściance niepełnej wysokości, wyłożonej częściowo okładziną imitującą cegłę. U góry przymocowano lustro. Z drugiej strony przegrody mieści się schowek, do którego wchodzi się przez przejście za nocną szafką z płyty gipsowo-kartonowej.
4 z 4W dzień aneks sypialny doświetla naturalne światło wpadające przez szklane drzwi i przeszklenia w ścianie. Po zmroku rozjaśniają go halogeny zainstalowane w suficie i w półce nad podłogą.
W ponadtrzydziestometrowej otwartej przestrzeni dziennej (pokój połączony z kuchnią i przedpokojem) właścicielka postanowiła wydzielić osobną, zamykaną drzwiami sypialnię. Architekt, który podjął się przygotowania projektu, zaproponował rzadko stosowaną konstrukcję na planie koła o średnicy trzech metrów. W aneksie zmieściło się wszystko, co w sypialni niezbędne, łącznie ze schowkiem-garderobą. Z zewnątrz konstrukcja wygląda lekko i nie przytłacza wnętrza. Jest to przede wszystkim zasługa użytych materiałów: w cienkich ściankach z płyt gipsowo-kartonowych umieszczono przeszklenia przypominające okna. Szklane są także dwuskrzydłowe drzwi prowadzące do środka.
Po wydzieleniu aneksu sypialnego pozostało wystarczająco miejsca na nieduży salon. Większość sprzętów (np. skórzany fotel, foteliki i podnóżek) właścicielka wyszukała w internecie i sklepach ze starymi meblami.
Na razie zamiast łóżka właścicielka ma wygodny materac. Leży on przy ściance niepełnej wysokości, wyłożonej częściowo okładziną imitującą cegłę. U góry przymocowano lustro. Z drugiej strony przegrody mieści się schowek, do którego wchodzi się przez przejście za nocną szafką z płyty gipsowo-kartonowej.
W dzień aneks sypialny doświetla naturalne światło wpadające przez szklane drzwi i przeszklenia w ścianie. Po zmroku rozjaśniają go halogeny zainstalowane w suficie i w półce nad podłogą.
Skomentuj:
Sypialnia: spanie na okrągło