Które warzywa można zbierać zimą?

W ziemi można pozostawić pietruszkę naciową i roszponkę, które zbiera się nawet spod śniegu. Mróz niestraszny jest także jarmużowi i brukselce, mało tego, warzywa te nawet są tym lepsze, im później zebrane.

Opustoszały warzywnik wymaga trochę pracy przed zimą. Są zwolennicy pozostawiania go w tzw. ostrej skibie (wbijamy szpadel w ziemię i odwracamy całą bryłę, nie zagrabiając jej). Ma to pomagać w przywróceniu prawidłowej struktury gleby, szczególnie gdy jest ona gliniasta, ciężka i zbita. Ostatnio pojawia się jednak coraz więcej opinii, że wystarczy tylko lekko wzruszyć ziemię widłami (wbijamy widły w podłoże i poruszamy lekko w przód i w tył). Dzięki temu bardziej ekologicznemu zabiegowi ziemia jest spulchniona, dostaje się do niej powietrze i woda, a nie zmienia się jej układ ani struktura.
Nie żałujemy warzywnikowi kompostu, także jesienią. Na zagony można rozrzucić dojrzały, a nawet nie całkiem dojrzały kompost, pamiętając, by grabiami zmieszać go z wierzchnią warstwą podłoża.
Jesienią przeprowadza się też wapnowanie warzywnika (najlepiej dolomitem). Nie jest to zabieg konieczny, ale przydaje się, gdy ziemia na działce jest za kwaśna. Dolomit rozsypujemy na zagonach i mieszamy z ziemią na głębokości około 20 cm. Trzymajmy się ściśle instrukcji na opakowaniu nawozu, jeśli chodzi o dawkowanie i środki ostrożności!
W sadzie można teraz sadzić drzewka i krzewy owocowe. Warto wcześniej wybrać odpowiednie odmiany. Do małych ogrodów najlepsze będą nieduże drzewka i krzewy szczepione na niewysokiej podkładce. Pamiętajmy o ustabilizowaniu słabo jeszcze ukorzenionych roślin za pomocą solidnej tyczki lub palika. W ogrodach położonych blisko lasu trzeba też zabezpieczyć pnie drzewek przed sarnami i zającami.
Starsze drzewka owocowe w sadzie wymagają przeglądu. Jeśli na czereśniach, wiśniach i śliwach wiszą stare, zaschnięte owoce (tzw. mumie), powinniśmy je przed zimą starannie pozdejmować z drzew i głęboko zakopać lub spalić. To oznaka groźnej dla drzew choroby – brunatnej zgnilizny drzew pestkowych.

Uwaga na jeże!

Późną jesienią te sympatyczne stworzenia szukają spokojnych miejsc do hibernacji. Mogą to być sterty liści czy gałęzi znajdujące się w zacisznym kącie ogrodu. Dlatego, jeśli zamierzaliśmy spalić zgrabione liście, porzućmy ten pomysł, by nie czynić krzywdy jeżom. Kolczaści goście za zimową gościnę odpłacą nam, wyjadając wiosną i latem szkodniki. Wbrew obiegowej opinii jeże nie znoszą do norek jabłek nadzianych na kolce, gustują raczej w owadach i ślimakach.
Jeśli zimą spotkamy jeża wędrującego w biały dzień, znaczy to, że zwierzak ma kłopoty. Warto wówczas zwrócić się do jednego z ośrodków rehabilitacji jeży, które zajmują się pomocą tym chronionym zwierzętom.