Cztery pokoje na 66 metrach. Jak je wygodnie urządzić?
Czteroosobowa rodzina mieszka w 66-metrowym mieszkaniu z czterema pokojami. Oznacza to, ze pokoje nie są duże. Co lepiej zrobić - zostawić obecny układ, czy przesuwać ściany? Architekci mają dwa rozwiązania.
Nasze nowe mieszkanie ma aż cztery pokoje, ale nie jest zbyt duże (około 66 m kw.). Mamy nadzieję, że pomożecie nam je wygodnie urządzić. Chcemy, by każde z dzieci (córka 6 lat, syn 1,5 roku) miało swój pokój, mężowi przyda się kąt do pracy. Kuchnia jest otwarta, może udałoby się oddzielić ją od części wypoczynkowej choćby stołem? I czy starczy miejsca na garderobę? Anna
ROZWIĄZANIE 1: Gabinet przy sypialni
Justyna Burdow-Gołoś
Dwa średnie pokoje przeznaczyłam dla dzieci, w najmniejszym jest sypialnia rodziców. Tuż przy niej, w miejscu toalety, powstał malutki gabinet. Aneks kuchenny, tak jak Pani sugerowała, jest osłonięty stołem.
Pokoje dzieci nieznacznie zmieniły metraż – kosztem jednego z nich powiększyłam bowiem łazienkę, natomiast z powierzchni drugiego wygospodarowałam miejsce na pojemną przedpokojową szafę. Szafy znajdują się też w obu dziecięcych pokojach i w Państwa sypialni – taka liczba schowków z powodzeniem zastąpi garderobę. Po obu stronach wejścia do gabinetu zaprojektowałam szafki na domowe sprzęty.
Kuchenna zabudowa ma kształt litery L; przy bocznej ścianie umieściłam dodatkowe, płytsze szafki, które mogą pełnić funkcję np. kredensu. Państwa sypialnię nieco powiększyłam kosztem salonu. Ścianę wydzielającą gabinet warto częściowo przeszklić (proponuję „okno” o szerokości 90 cm, usytuowane na wysokości od 140 do 180 cm) – to pozwoli doświetlić małe pomieszczenie bez okna.
W przedpokoju wydzieliłam mały schowek na pralkę (60 x 60 cm) oraz na szafkę gospodarczą. Dzięki temu łazienka będzie nieco przestronniejsza, a przez to łatwiejsza do zagospodarowania.
ROZWIĄZANIE 2: Praca i sen
Krzysztof Radzanowski
Aneks kuchenny jest przesłonięty ścianką, przy której stoi stolik śniadaniowy. Państwa sypialnię powiększyłem o dawne w.c. i podzieliłem na dwie strefy pełniące odrębne funkcje.
Do państwa sypialni wchodzi się teraz przez przesuwane drzwi (w tym miejscu sprawdzą się znacznie lepiej niż tradycyjne skrzydło). Tuż przy wejściu powstał kąt do pracy pełniący również funkcję garderoby. Od reszty pokoju, gdzie stoi duże łóżko z szafkami nocnymi, oddziela go pojemna szafa. Jeden z pokoi dziecięcych został nieco zmniejszony na rzecz szafy w przedpokoju, ale utraconą powierzchnię odzyskał po załamaniu ściany oddzielającej go od pokoju drugiego dziecka.
Ścianka osłaniająca kuchnię ma 150 cm długości. Stojący przy niej wysoki okrągły stolik służy do jedzenia szybkich posiłków; pełnowymiarowy, „rodzinny” stół umieściłem przy wejściu do sypialni. Wnęka przy łazience została pogłębiona i zamknięta składanymi drzwiami – dzięki temu powstała druga minigarderoba, która może też służyć jako schowek gospodarczy.
Skomentuj:
Cztery pokoje na 66 metrach. Jak je wygodnie urządzić?