Budowa

Ogród

Wnętrza

Design

Architektura

DIY

HGTV

Trendy budowlane

Naprawa parkietu po awarii ogrzewania

tekst Małgorzata Krośnicka
Fot.: Arkadiusz Ścichocki

Rury z wodą do grzejników w nowoczesnych instalacjach prowadzone są pod posadzką. Dzięki temu instalacja jest niewidoczna, ale też utrudnia to znalezienie ewentualnego miejsca przecieku. Często o problemie z przeciekiem świadczą łódkujące klepki parkietu. Co z nimi zrobić, gdy uda się już naprawić instalację?

Postępowanie z uszkodzonym parkietem zależy od wielu czynników, między innymi od powierzchni, jaka została zniszczona. Przy awariach połączonych z dużym wyciekiem wody, która przez dłuższy czas oddziałuje na drewno może się okazać, że najsensowniejszym działaniem będzie wymiana parkietu (tak najczęściej dzieje się, gdy podłoga ułożona jest w systemie pływającym, gdzie woda może bez przeszkód dostawać się pod całą posadzkę). Czasem jednak uszkodzeniom ulegają pojedyncze deszczułki, tak jak to miało miejsce u naszej Czytelniczki, i to wcale nie przez wodę.

W poszukiwaniu przecieku

Pierwszą oznaką, że parkiet może mieć do czynienia z wodą jest powstawanie większych niż zwykle szczelin między elementami - Fot.: Kopp Parkiety

Problem zaczął się od przecieku na niższej kondygnacji. Pani Monika czym prędzej wezwała pierwszego z brzegu fachowca, żeby wykrył, skąd pochodzi woda. Po zmierzeniu ciśnienia w grzejnikach okazało się, że źródłem przecieku była instalacja grzewcza. Na tym działalność hydraulika się skończyła, poradził poszukać innego fachowca, który zajmie się tropieniem uciekającej wody. Dobrze, że koniec kwietnia był dość pogodny i bez ogrzewania dało się w domu wytrzymać.

Odspojenie parkietu świadczy o tym, że problem jest naprawdę poważny. Klepki, poza tym, że 'wstają', mogą też się odkształcać - tzw. łódkowanie - Fot.: Edyta Pietrzyk

Bardzo często to właśnie parkiet „daje znać” o nieszczelności w instalacji wodnej lub grzewczej. Odspojone, wygięte klepki dobitnie świadczą o tym, że pod podłogę dostała się woda. Przy nowych połogach ten objaw może jednak świadczyć nie o przecieku, ale o błędzie wykonawczym parkieciarza - ułożeniu posadzki na mokrym podkładzie.

Poszukiwania metodą odkrywkową

Skomplikowana 'trasa' rurek, liczne łączenia i kolanka zwiększają ryzyko, że instalacja pod parkietem zacznie kiedyś przeciekać - Fot.: Monika Karda

W opisywanym przypadku na parkiecie nie było śladów działania wilgoci. Przeciek trzeba było odnaleźć. Nie jest łatwo znaleźć fachowca, który zechce zająć się dość błahym w sumie zleceniem. Nasza czytelniczka była więc niezmiernie uradowana, gdy taki się znalazł. Niestety, radość nie trwała długo. Fachowiec najpierw zaproponował skucie kafelków z całej ściany w łazience, a gdy nie spotkało sie to z aprobatą właścicielki mieszkania, zaczął prowadzić poszukiwania metodą odkrywkową – w kolejnych miejscach wyjmując po jednym lub kilka elementów parkietu i kując beton, by dostać się do rur. Takie odkrywki powstały w kilku miejscach w przedpokoju i pokoju. Nie znaleziono jednak ani śladu przecieku. W końcu udało się namierzyć przeciekające kolanko... w ścianie. Właścicielka pozbyła się jednego kłopotu i ma sprawne ogrzewanie, ale też przybył jej kolejny – nieestetyczne dziury w podłodze. To kolejna praca, do której rudno znaleźć fachowca, gdy uszkodzenia drewnianej podłogi są niewielkie.

Jak naprawić dziury w parkiecie

Pierwsze, co trzeba zrobić, to ustalenie jak bardzo zawilgocony jest jastrych. Dopiero po jego osuszeniu można naprawiać drewnianą podłogę - Fot.: Monika Karda

Pierwsze czym trzeba się zająć, jest określenie, jak mocno zawilgocony został betonowy podkład. Należy więc wykonać pomiar wilgotności z użyciem urządzenia CM. Jeżeli wynik pomiaru wynosi powyżej 2% przy jastrychach cementowych lub 0,5% przy anhydrytowych, należy podkład dosuszyć za pomocą specjalnych urządzeń. Po wypełnieniu ubytków, a przed ułożeniem podłogi, na jastrychach cementowych warto zastosować dodatkowo grunt odcinający.

Podczas wklejania deszczułek trzeba sprawdzić, czy stare nie są odkształcone. Jeśli tak - należy użyć zapasowych elementów pozostałych po układaniu podłogi - Fot.: Shutterstock/bane.m

Po przygotowaniu podkładu czas zająć się wyjętymi elementami. Jeśli były montowane na pióro i wpust, pióra należy odciąć. Spodnią stronę klepek trzeba oczyścić z resztek kleju szpachelką lub papierem ściernym. Tak samo postępuje się z krawędziami klepek sąsiadujących z ubytkiem. Jeśli tylko część betonowego podkładu była skuta podczas naprawy instalacji, resztę powierzchni należy dokładnie oczyścić z resztek kleju i odkurzyć. Potem na wylewkę i spód klepki nakłada się cienką warstwę kleju i mocno dociska, usuwając jego nadmiar.

Po cyklinowaniu nowej posadzki drewnianej warto zostawić sobie trochę pyłu drzewnego, przyda się do ewentualnych napraw - Fot.: Domalux

Gdy odspojone klepki są również uszkodzone, można użyć zapasowych. Przed przyklejeniem należy je oszlifować na gładko kilkoma grubościami papieru ściernego (ostatni powinien mieć granulację 100).
Po wklejeniu nowych elementów między nimi a resztą parkietu pozostaną szczeliny. Gdy są niezbyt szerokie, można je wypełnić elastycznym preparatem, na przykład kitem do parkietu. Większe szczeliny wymagają wypełnienia. Gdy są naprawdę szerokie, parkieciarz może zastosować tzw. ofisy, czyli cienkie pasy litego drewna, które wkłada się pomiędzy deski. Jest to jednak bardzo czasochłonna i żmudna praca, a w związku z tym dość kosztowna. Częściej więc używa się szpachli do drewna – gotowych lub mieszanych z pyłem drzewnym.

Udostępnij

Przeczytaj także

Innowacyjny sposób ogrzewania wreszcie w ofercie marki Blaupunkt
Stal na dachu i elewacji stanowi idealną kompozycję
Dział Sprzedaży i kontakt z klientem w FORMEE w Miedzyrzeczu.

Polecane

Likwidujemy szczelinę między kuchnią a blatem
Mieszkanie na 15 m kw. Mikroskopijna, ale wygodna kawalerka
Nietypowe tradycje Walentynkowe na świecie

Skomentuj:

Naprawa parkietu po awarii ogrzewania

Ta strona używa ciasteczek w celach analitycznych i marketingowych.

Czytaj więcej