Przyjęcie w ogrodzie. 15 rzeczy, które gwarantują udaną imprezę
Gorące dni i noce jak nigdy sprzyjają organizowaniu przyjęć. Macie ogród, balkon czy taras i pragniecie zorganizować przyjęcie na powietrzu? Do dzieła! Wybrałam dla Was 15 gadżetów dzięki którym szybko i bez wysiłku przygotujecie udaną imprezę.
Impreza zaczyna się od wyznaczenia miejsca, gdzie będziemy biesiadować z przyjaciółmi. Najlepszy będzie zakątek pod drzewem, gdzie nasi goście będą mogli odpocząć w cieniu. Jeśli nie mamy okazałych drzew to trzeba samemu zorganizować cień. Tutaj najlepsze będą parasole, lub markizy.
Myśląc o wyborze parasola kierowałam się jego solidną budową. Najważniejsze, żeby był stabilny, wówczas podczas przyjęcia nie przejmuję się tym czy się przewróci czy też nie, a jedynie dbam by gościom nic nie zbrakło. Ten bardzo łatwo się rozkłada i jest sporych rozmiarów (średnica 3 m ). Idealny do ogrodu.
Na balkonie lepszym rozwiązaniem będzie markiza. Przy ocieplającym się klimacie to doskonała inwestycja na lata. Nie tylko uchroni naszych gości przed upieczeniem i deszczem, ale też w znaczący sposób wpłynie na poprawę komfortu cieplnego w mieszkaniu.
Proponuję najprostszy model (szerokość 150 cm) z ręcznym mechanizmem - nie ma co inwestować w automatykę, bo przecież rzadko będziemy ją zwijać. Wybrałam markizę wykonaną z poliestru, gdyż mniej się brudzi i nie przepuszcza promieni UV oraz jest wodoodporna. Jak się zabrudzi łatwo można ją zdjąć i uprać w pralce. Wysokość i kąt markizy można regulować.
Stół i krzesła to podstawa udanego przyjęcia
Nie ma udanego przyjęcia bez wygodnego stołu i krzeseł. Najlepsze będą te lekkie i kompaktowe. Warto zainwestować w zestaw, który posłuży nam kilka lat. Mając na uwadze, że meble ogrodowe stoją pod chmurką od wiosny do jesieni zainwestowałabym w solidny i wielofunkcyjny stół.
Polecam ten cudowny rozkładany stół. Sprawdzi się na przyjęciu z grupką znajomych jak i na większej rodzinnej imprezie. Długość blatu to ponad 2 m. Regulowane stopki pozwalają na wypoziomowanie stołu na nierównej powierzchni. Jest bardzo lekki.
Jeśli chodzi zaś o krzesła to najlepszym rozwiązaniem są składane krzesełka wykonane z aluminium lub wysokiej jakości plastików. Dostępne są naprawdę w dobrej cenie. Taki wybór gwarantuje nam to, że coroczna konserwacja krzeseł ograniczy się do przetarcia ich szmatką.
Czas na grillowanie
Mamy już wybrane miejsce i meble, można zatem przyjrzeć się grillom. My Polacy wiemy, że nie ma przecież udanej imprezy bez grilla. Ja proponuję wybrać nieduży grill węglowy, który w zupełności wystarczy na przygotowanie jedzenia dla kilkunastu osób. Nie może zabraknąć przydatnych akcesorów tj.: tacki, ruszty, sztućce, przyprawy itp.
Muszę się Wam przyznać, że moim marzeniem od lat jest taki grill na trójnogu.
W sklepach można dostać takie grille jeszcze z misą na drewno, ale ja mam fioła na punkcie ogniska, więc o niczym innym nie marze jak tylko rozpaleniu ognia w palenisku rozstawieniu trójnoga i gotowaniu oraz pieczenia na ruszcie przez okrągły rok samych pyszności. W tym roku zimą na pewno będę pichcić gulasz albo bogracz. Mam nadzieję, że moi goście to docenią. Na szybkie party jednak polecam ten grill węglowy.
Też ma trzy nogi, ale dwie zakończone kołami. Dla mnie to kluczowe bo nie lubię niczego dźwigać. Ten grill jest bardzo lekki, a właśnie dzięki kołom mogę go przestawić w dowolne miejsce nawet jeśli ugina się pod ciężarem rusztu pełnego kiełbas.
Dziwicie się co w zestawieniu robi suszarka? Niepotrzebnie - to sprawdzone urządzenie do szybkiego rozpalania węgla. Nie używam sztucznych rozpałek bo są nie zdrowe, a dmuchać mi się po prostu nie chce.
Z mniej przyjemnych rzeczy to uczulam Was, że trzeba pamiętać by po każdym grilowaniu porządnie wyczyścić ruszt i misę grilla. Tak! Nie wystarczy tylko wysypać na kompost spalonego węgla i odstawić grilla w kąt. Powtórne grillowanie na nie wyczyszczonym ruszcie jest rakotówrcze. Jeśli kupicie specjalny preparat do czyszczenia to praca nie będzie tak uciążliwa. Polecam!
Podczas grillowanie nie może zabraknąć porządnego przybornika do przypraw. Ja wybrałam ten wygodny i kolorowy zestaw.
Dekoracja stołu
Teraz moja ulubiona część przyjęcia w ogrodzie: dekoracje. Stół musi być pięknie przystrojony - koniecznie świeżymi kwiatami i kolorowymi naczyniami. Z doświadczenia wiem, że nie warto próbować ze szkłem i porcelaną - nawet jeśli mamy zmywarkę. Niezwykła różnorodność papierowych naczyń umożliwi nam piękne zaaranżowanie stołu i oszczędzi nam czasu na sprzątanie.
10. Obrus
Kiedyś wydawało mi się, że stół musi być nakryty pięknym obrusem bawełnianym lub lnianym. Po latach organizowania imprez w ogrodzie zrobiłam się wygodna i korzystam z jednorazowych obrusów papierowych. Ich wybór jest ogromny, są ładne i miłe w dotyku. Bez względu jaki obrus wybierzecie koniecznie przypnijcie go do stołu klipsami.
11. Serwetki
Jeśli impreza jest okolicznościowa - urodziny, rocznica to warto wybrać serwetki jubileuszowe. W każdym innym przypadku przy wyborze kierujmy się jednolitą kolorystyką kompozycji. Dobierzmy kolor serwetek do obrusu kubeczków i naczyń.
12. Plastikowe i papierowe naczynia
Tutaj pozostawiam Wam swobodę wyboru. Co kto lubi! Naczynia mogą być plastikowe lub papierowe. Dla dzieciaków świetnym rozwiązaniem są zakręcane słoiki z rurkami. To zawsze jest hitem.
Garden party nocą
Muszę przyznać, że wieczór to moja ulubiona pora na imprezowanie w ogrodzie. Robi się chłodniej i bardziej nastrojowo. By podkreślić ten wyjątkowy klimat warto odpalić lampiony, świeczki na stole lub nawet pochodnie umocowane na metalowych kotwach w pobliżu miejsca biesiady. Nie można oczywiście zapomnieć o niezbędniku wieczornego imprezowicza: kocu i preparacie przeciw komarom.
Mój dom jest pełen lamp naftowych - mam na ich punkcie totalnego fioła - więc jako oprawę wieczoru wybieram lampion imitujący właśnie lampę naftową.
Niby noce są ciepłe, ale gwarantuję Wam, że na każdej imprezie znajdzie się jakiś zmarzluch. Warto więc mieć przygotowanych w zanadrzu kilka sztuk welurowych mięciutkich kocyków. Goście będą Wam wdzięczni.
W moim ogrodzie w tym sezonie jest zatrzęsienie komarów. By uchronić moich gości przed ugryzieniami od lat stosuje może nieco drastyczne rozwiązanie, ale skuteczne - lampę na owady. Dyskretnie włączam ją na tasie i jak za dotknięciem magicznej różdźki znikają wszystkie komary i nie tylko. Życzę Wam udanej imprezy!
Skomentuj:
Przyjęcie w ogrodzie. 15 rzeczy, które gwarantują udaną imprezę