Inspirujący spokój: 87-metrowe mieszkanie w bieli, beżu, błękitach i jasnym drewnie
tekst: EWA STARĘGA, zdjęcia: PAWEŁ BIEDRZYCKI/KĄTY PROSTE, stylizacja: JOANNA PIOTROWSKA i KATARZYNA TUR-STĘPKOWSKA
Mieszkanie Małgorzaty i Tomka wycisza i koi zmysły, ale jednocześnie pomaga nabrać energii do działania. Odpoczynek ułatwiają biele, beże i ciepło drewna. Natomiast ciekawość i kreatywność pobudzają błękity, nowoczesne formy mebli i oświetlenia czy zestawienie elementów stylizowanych z nowoczesnymi.
Wnętrza tego mieszkania dają się zapamiętać dzięki jasnej, przyjaznej gamie barw oraz dodatkowi kilku przestrzennych pomysłów-smaczków, które przesądzają o ich charakterze. Projekt autorstwa Joanny Piotrowskiej i Katarzyny Tur-Stępkowskiej, prowadzących pracownię Poziom 3. Projektowanie Wnętrz, powstał z myślą o młodej rodzinie z dzieckiem. Małgorzata i Tomek kupili mieszkanie w stanie deweloperskim na kameralnym, nowo budowanym osiedlu warszawskiego Targówka. To ich drugie wspólne mieszkanie, które miało zapewnić powiększającej się rodzinie wygodną i swobodną przestrzeń do życia. Zdaniem gospodarzy, architektki z pracowni Poziom 3. idealnie wpasowały ich małe marzenia w projekt wnętrz: wolno stojąca wanna, tapeta w chmury, biblioteczka z łukami, płytki mozaikowe i jasne, dębowe deski podłogowe, które wcześniej wybrali samodzielnie – to kilka z pomysłów-życzeń właścicieli, które architektki zaanektowały do projektu. Małgorzata i Tomek chcieli, żeby ich mieszkanie było jasne, przytulne, ponadczasowe, z odrobiną elegancji i odcieniami błękitu.
Podział przestrzeni zaproponowany przez dewelopera był wystarczający, aby pogodzić wszystkie funkcje, na których zależało właścicielom. Obyło się więc bez większych przeróbek, poza dostosowaniem instalacji elektrycznej do projektu wnętrz. Mieszkanie o powierzchni 87 m kw. składa się z salonu z kuchnią z wyjściem na dużą loggię oraz holu wejściowego, wzdłuż którego znajdują się pokoje rodziny: sypialnia rodziców, pokój małej Wandy, pokój gościnny oraz dwie łazienki i mała pralnia.
Sercem mieszkania i ulubioną częścią zarówno mieszkańców, jak i projektantek jest strefa jadalniano-kuchenna z rozdzielającą je nietypową, ażurową ścianką. Ścianka w kompozycji ze stołem i wyspą kuchenną doskonale się dopełniają, wzajemnie tworząc jedną, spójną całość.
Pomysł na ażurową ściankę powstał z potrzeby delikatnego oddzielenia przestrzeni kuchni od reszty pomieszczeń oraz wkomponowania roślin, które były pożądane w strefie dziennej. Chodziło też o dyskretne ukrycie płyty indukcyjnej, która jest zlokalizowania na wyspie. Oczywiście nie jest to pomysł na pełne oddzielenie tych przestrzeni, jednak w tym przypadku zdał egzamin, gdyż pozwala bardziej skupić uwagę na wiszącej roślinności i samej konstrukcji, niż na sytuacji za ścianką.
Do stalowej, malowanej na biało ścianki po stronie jadalni dobrano okrągły, rozkładany stół z drewna oraz tapicerowane, szare krzesła na stelażach w złotym kolorze. Nad nimi zadomowiła się designerska, „falująca” lampa ze strukturą przypominającą marszczony papier – propozycja, którą właściciele od razu zaakceptowali z zachwytem. Po stronie kuchni również zadbano o stylistyczną równowagę. Fronty oraz boki zaplanowanej tu wyspy kuchennej są wykonane w pięknym, błękitnym, pastelowym kolorze. Matowe, gładkie fronty urozmaica okalająca je ramka. Umieszczona na wyspie płyta do gotowania posiada zintegrowany okap. Dzięki temu w wolnej nad nią przestrzeni można było zamontować, równie ciekawą co nad stołem, złotą lampę.
Pozostałe meble kuchenne utrzymano w podobnej co Szafki kuchenne w szaro- beżowym kolorze z frezowanymi ramkami stolarze przygotowali z płyty MDF, lakierowanej w matowym wykończeniu. Na blat szafek oraz wyspy i na ścianę nad blatem wybrano laminat kompaktowy HPL z delikatnym, marmuropodobnym rysunkiem. Wzór szlachetnego kamienia wraz z uchwytami meblowymi i baterią kuchenną w złotym kolorze idealnie dopełnia klasyczną kuchnię. W całym mieszkaniu, z wyjątkiem łazienek i holu przy wejściu, podłogę wykończono drewnianymi deskami, które właściciele bardzo sobie upodobali i kupili jeszcze przed rozpoczęciem prac wykończeniowych. Jasny odcień dębowych deszczułek pasował im do wyobrażenia o jasnej, przytulnej przestrzeni. Architektki dopasowały kolorystycznie wszystkie elementy wnętrza do tej pięknej, drewnianej powierzchni. wyspa stylistyce – z frontami zdobionymi frezowaną ramką i złotymi uchwytami, ale w innej niż niebieska, bo szaro-beżowej, niekonkurującej z nią o uwagę, kolorystyce. Na uwagę zasługuje również narożna szafka w zabudowie kuchennej – przeszklona witryna, w środku wykończona drewnopodobnym laminatem, nawiązującym odcieniem do koloru desek na podłodze. W witrynie wyeksponowano ładną zastawę stołową, po którą nie trzeba daleko sięgać, kiedy przychodzi czas nakrywania do stołu.
Ważność strefy jadalniano-kuchennej podbija też wykończona łukiem biblioteczka, którą zaprojektowano w pobliżu stołu, aczkolwiek już w części salonowej. Jej dolna, zamykana część koresponduje z frontami kuchennymi poprzez frezowaną ramkę.
Ponadto wyposażenie salonu stanowi wygodna, szara sofa w asyście dwóch okrągłych stolików kawowych. Ścianę za kanapą urozmaicają dekoracyjne listwy i zawieszone tu grafiki-kolaże w ozdobnych, złoconych ramach. Naprzeciwko sofy, pod ścianą stanęła biała szafka RTV z motywem ryflowanych frontów, a nad nią zawisł telewizor. Czerń ekranu, kontrastującą z jasnym, niemal białym wnętrzem, łagodzi tło w postaci lameli z rysunkiem drewna. Kompozycję dopełniają zasłony w kolorze beżu oraz delikatne firanki uszyte przez zaprzyjaźnioną firmę. Nuta beżu, którą architektki wprowadziły do aranżacji w postaci wielu elementów wykończeniowych, kreuje atmosferę elegancji i delikatnego ciepła. Ten rys wystroju mieszkania podkreślają też złote dodatki i drewniane deski podłogowe.
Podobny, łagodny klimat wnętrza oddaje aranżacja głównej łazienki z wanną. Efekt wyciszenia osiągnięto tu głównie dzięki zjawiskowym płytkom przypominającym onyks. Ułożone na podłodze i wysokim do 25 cm cokole są prawdziwą ozdobą wnętrza. Pastelowa zieleń mozaiki ściennej również podkreśla nastrój wytchnienia i spokoju.
Zupełnie inny wydźwięk osiągnięto w sypialni, w której pojawił się intensywny, ciemny odcień niebieskiego. Zaakcentowano nim ścianę za wezgłowiem łóżka, dodatkowo urozmaicając ją płaskimi listwami malowanymi w tym samym kolorze co ściana. Głęboki, zimny kolor zestawiono z ciepłym beżem tapicerowanego zagłówka, osiągając efektowny balans kolorystyczny.
W mieszkaniu Małgorzaty i Tomka najważniejsze jest poczucie miłego, przyjaznego miejsca do życia.
Skomentuj:
Inspirujący spokój: 87-metrowe mieszkanie w bieli, beżu, błękitach i jasnym drewnie