Kuchnia dla każdego
Zasady ergonomii możemy wykorzystać nie tylko w pracy zawodowej, ale również we własnym domu, zwłaszcza w kuchni. Przygotowując posiłki, wykonujemy szereg powtarzalnych czynności, przemieszczając się z jednej części wnętrza do drugiej. Warto więc już na etapie projektu zaplanować rozmieszczenie sprzętów w odpowiedniej kolejności. Skrócimy w ten sposób pokonywany dystans, a gotowanie pochłonie zdecydowanie mniej czasu.
Praca w trójkącie
Zanim zaczniemy projektować kuchnię, zastanówmy się, jakie czynności oraz w jakiej kolejności w niej wykonujemy. Najpierw przynosimy zakupy, rozkładamy je do szafek i lodówki, następnie przygotowujemy posiłek – wyciągamy produkty, myjemy i obrabiamy, a na końcu gotujemy. Ciąg tych czynności doprowadził do powstania schematu tzw. trójkąta roboczego. O co chodzi?
O rozmieszczenie poszczególnych sprzętów (lodówki, zlewozmywaka i płyty grzejnej wraz z piekarnikiem) w taki sposób, by tworzyły wierzchołki trójkąta. Takie ułożenie sprawia, że odległości pokonywane podczas pracy będą zdecydowanie krótsze. Oczywiście trójkąt roboczy to tylko schemat, w rzeczywistości może on różnie wyglądać – być równoboczny, równoramienny, rozwartokątny, ostrokątny itd. Wszystko zależy od tego jak ułożona jest zabudowa kuchenna, czy tworzy literę „L”, „U” czy linię prostą. W ostatnim przypadku trudno stworzyć trójkąt, ale można zachować odpowiednią kolejność urządzeń – lodówka, zlewozmywak, płyta i piekarnik oraz właściwą między nimi odległość.
Na wysokości. Odchodzi się już od montowania piekarnika pod płytą grzejną, na rzecz umieszczania go na wysokości zgiętych w łokciach rąk – to ułatwia korzystanie ze sprzętu.
W dwóch rzędach. Ułożenie szafek naprzeciwko przestrzeni roboczej skróci dystans, który musimy przemierzać, gotując. Pokonywanie krótszych odległości zaoszczędzi kilka cennych minut.
Wspólne gotowanie. Gdy kucharzy dwóch, posiłek przygotujemy szybciej. A wygodną pracę zapewni duża wyspa kuchenna. W tak urządzonej przestrzeni nie będziemy sobie przeszkadzali.
Dobra organizacja. Podzielona na kilka odcinków przestrzeń robocza ułatwi pracę – przy każdym ze sprzętów będziemy mieli miejsce, przy którym można pracować. Warto też wykorzystać narożniki – tam blat będzie głębszy, pomieści więc przybory kuchenne.
Pomocnik kuchenny. W niewielkim wnętrzu często brakuje miejsca na blat roboczy. W takiej sytuacji warto wyposażyć się w mobilny regał z blatem. Powinien on być podobnej wysokości co reszta szafek, wówczas praca będzie wygodna.
Bez ograniczeń. Duży blat to wygodna praca. Jeśli mamy taką możliwość, zamontujmy zlewozmywak jak najdalej od płyty grzejnej, zostawiając nawet 100-120 cm wolnej przestrzeni roboczej.
Zachowaj dystans
Odległość, jaką musimy pokonać, by przemieścić się od lodówki do zlewu oraz od zlewu do płyty czy piekarnika nie powinna być ani za długa, ani za krótka. Przyjmuje się, że nie może być mniejsza niż 110 cm, ani większa niż 220 cm (jedynie lodówka możemy odsunąć nieco od strefy gotowania, mniej więcej do 270 cm). Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że jest to sytuacja idealna, do której powinniśmy dążyć, ale nie zawsze wnętrze jest na tyle duże, by zachować te wartości. W planowaniu kuchni ważne jest też stworzenie wygodnej strefy do pracy, czyli blatu. Warto podzielić go na fragmenty – jeden między lodówką a zlewozmywakiem, drugi między zlewem a płytą. W idealnej sytuacji jeden z nich (najlepiej ten między strefą mycia a gotowania) powinien mieć minimum 80 cm szerokości i 60 cm głębokości. Taka przestrzeń zapewni wygodną pracę podczas obróbki jedzenia. Po drugiej stronie płyty grzejnej również zaplanujmy trochę miejsca (min. 40 cm), np. na odstawienie garnka.
Bezpieczna przestrzeń. Wolne miejsce przy płycie grzejnej zapewni bezpieczną pracę – będzie gdzie odłożyć gorący garnek.
Na wyspie. Gdy w kuchni brak miejsca na odpowiedniej wielkości blat, warto zamontować wyspę kuchenną.
Wielofunkcyjne rozwiązanie. Gdy brakuje miejsca, a zależy nam na kąciku jadalnianym można wykorzystać przestrzeń blatu, wystarczy pod jego częścią nie montować szafek, a ustawić wyższe krzesła.
W duecie. Wygodną przestrzeń na wyspie kuchennej, wyposażonej w aż dwa sprzęty, stworzymy, jeśli będzie ona miała minimum 250 cm długości i 80 cm szerokości.
Wszystko pod ręką
Ergonomia w kuchni to nie tylko odpowiednie ustawienie sprzętów i mebli. Ważnym elementem tego wnętrza jest też przechowywanie naczyń i żywności. Utrzymanie ich w należytym porządku sprawi, że nie będziemy tracić czasu na poszukiwania składników do potraw, naczyń, sztućców itd. Pomogą w tym specjalne organizery do szuflad oraz wysuwane półki w szafkach. Dzięki nim cała zawartość mebla jest widoczna tuż po jej otworzeniu.
Warto też przemyśleć ułożenie konkretnych przedmiotów w odpowiednim miejscu, aby mieć wszystko na wyciągnięcie ręki. Sitka, durszlaki, środki czystości ustawmy tuż przy zlewozmywaku. Przyprawy, chochle, łopatki umieśćmy w pobliżu płyty grzejnej. Tu też warto schować garnki i patelnie. Artykuły spożywcze potrzebne podczas przyrządzania potraw w pobliżu blatu roboczego itd.
Ład i porządek. Możemy sobie wyobrazić jak wyglądałoby poszukiwanie noża w szufladzie bez organizera. W nim ułożone sztućce są łatwo dostępne i nie niszczą się, obijając się jedne o drugie. Urządzając kuchnię, warto też zwracać uwagę na szczegóły – drzwi szafki otwierające się na 180O, przejrzyste boki szuflady, ukazujące napisy na opakowaniach produktów – to wszystko ułatwi pracę.
Dobrze poukładane. Produkty częściej używane ułóżmy na półkach cargo (wysuwanych wraz z frontem szafki) na wysokości wyciągniętej ręki. Dobra organizacja liczy się nie tylko wewnątrz szafek, ale i poza nimi. Na blacie przyda się miejsce do przechowywania noży i desek do krojenia, dobrym rozwiązaniem są dodatkowe akcesoria dołączane do zlewozmywaka.
Pod zlewem i w narożniku. Najwięcej kuchennych odpadków produkujemy przy zlewozmywaku, dlatego warto pod nim umieścić kosze do segregacji śmieci. Nie traćmy też przestrzeni narożnej. Wiele się w niej zmieści, a specjalne szuflady ułatwią dostęp do wszystkich produktów, zwłaszcza jeśli wyposażone są w przegrody porządkujące przestrzeń.
Skomentuj:
Kuchnia dla każdego