Na początku lata woda w sadzawce z reguły jest jeszcze czysta i radośnie pluskają w niej ryby. Bądźmy jednak czujni, gdyż w wodzie ciągle zachodzą zmiany, a procesom chemicznym nie ma tu końca. Często o pogorszeniu jakości wody w stawie świadczą masowo pojawiające się glony, jej zmętnienie lub zachowanie ryb, które wyczerpane brakiem tlenu pływają tuż pod powierzchnią lustra. Gdy woda będzie filtrowana, takie sytuacje nie będą się zdarzać.
W duecie z pompą
Żeby filtr był skuteczny, musi mieć odpowiednio dużą wydajność. O tym, ile wody przepłynie przez filtr, decyduje jednak pompa. Jej konstrukcja powinna umożliwiać zasysanie wody wraz z zanieczyszczeniami o średnicy przynajmniej 8 mm. Dobrze jest, gdy pompa zużywa mało prądu, ponieważ filtry powinny działać bez przerw. Nie przesadzajmy jednak z jej mocą w stosunku do wydajności filtra, bo zbyt obficie dostarczana i szybko płynąca woda nie będzie dobrze oczyszczana, a co gorsza - jej silny strumień może wypłukiwać z powrotem do stawu gromadzące się w filtrze osady.
Zbieranie zanieczyszczonej wody. Zwykle pompę umieszcza się w zbiorniku wodnym - najlepiej w jego najgłębszym miejscu. Aby możliwe było jednoczesne zbieranie zanieczyszczeń z innej części stawu, powinno się kupić pompę z dodatkowym wejściem ssącym do podłączenia "satelity" lub skimmera, czyli filtra zbierającego zanieczyszczenia z powierzchni stawu. Jeśli mamy już pompę z jednym wejściem ssącym, można ją przystosować do tłoczenia wody z dwóch różnych miejsc. Na jej króćcu wejściowym trzeba wtedy zamontować rozdzielacz (trójnik) i podłączyć do niego węże ssące. Pompy stosowane do jednoczesnego tłoczenia wody z różnych miejsc powinny mieć wydajność przynajmniej 5000 l/h.
Ujście czystej wody. Ujście wody z filtra starajmy się umieścić jak najdalej od miejsc, z których woda jest pobierana przez pompę. Dzięki temu uzyska się lepszą cyrkulację wody w zbiorniku i efektywniejsze jej oczyszczanie. Ważne jest też, by filtr znajdował się w cieniu, ponieważ na słońcu mocno się nagrzewa i powoduje wzrost temperatury wody w stawie.
Czym filtrować
Najbardziej efektywne oczyszczanie wody zapewniają filtry zewnętrzne instalowane poza zbiornikiem. Łatwo się do nich dostać i je pielęgnować. Ponadto znajdujące się w nich zanieczyszczenia nie mają kontaktu z wodą w zbiorniku. Na rynku są dwa podstawowe rodzaje takich filtrów. Dobiera się je do wielkości zbiornika.
Filtry przepływowe. Są polecane zwłaszcza do dużych zbiorników (o pojemności powyżej 5 tys. litrów). Ustawia się je na brzegu sadzawki lub nieco dalej, wykorzystując jako źródło wody w kaskadzie lub strumieniu. Woda przepływa przez nie grawitacyjnie, dlatego urządzenia te montuje się powyżej lustra wody. Ich największą zaletą jest bardzo dobre oczyszczanie wody, a największą wadą - trudności w ich zamaskowaniu. Filtry przepływowe mają konstrukcję skrzyniową. Z jednej ich strony znajduje się wlot brudnej wody, po przeciwnej - wylot czystej wody. Woda przepływa przez nie powoli, przenikając przez różne stopnie filtracyjne o coraz większej gęstości. Najpierw przez sita lub systemy szczotek, których zadaniem jest odseparowanie większych zanieczyszczeń, jak: fragmenty roślin, ślimaki czy odchody ryb. Następnie przez komory wypełnione specjalnymi granulatami oraz na przykład przez szeregi gąbkowych ścianek. Zatrzymują one najdrobniejsze zawiesiny, a także przyczyniają się do oczyszczania wody w sposób biologiczny, ponieważ ich porowatą powierzchnię zasiedlają bakterie nitryfikacyjne neutralizujące szkodliwe związki azotu. Wszystkie stopnie filtracyjne mogą się znajdować w jednej obudowie. Coraz częściej są jednak oferowane tzw. filtry modułowe, składające się z pojedynczych skrzynek (modułów), które w zależności od potrzeb łączy się w dowolnej długości zestaw oczyszczający. Takie filtry dają dużo swobody w rozbudowie systemu oczyszczania bez ponoszenia większych kosztów - w miarę wzrostu populacji ryb w zbiorniku do istniejącego zestawu można dołączyć pojedynczy nowy element zamiast wymieniać cały filtr.
Filtry ciśnieniowe. Nazywane też kubełkowymi. Poleca się je do małych zbiorników, zwykle o pojemności do 5 tysięcy litrów. Urządzenia te w przeciwieństwie do filtrów przepływowych mają szczelną, wręcz hermetyczną budowę. Tłoczona przez pompę woda wytwarza w nich ciśnienie do około 0,5 atmosfery, dlatego mogą pracować nawet poniżej lustra wody w stawie. Z tego względu łatwo je ukryć - na przykład wkopując w ziemię lub umieszczając w studzience. Są w stanie wypychać wodę do miejsc wyżej położonych, na przykład do źródła kaskady. Do filtrowania wody zazwyczaj służą specjalne gąbki, a niektóre modele mają też koszyk do wypełnienia granulatem filtracyjnym. Oczyszczanie odbywa się zarówno w sposób mechaniczny, jak i biologiczny. Zaletami filtrów kubełkowych są ich małe rozmiary, możliwość łatwego zamaskowania na brzegu sadzawki oraz łatwość pielęgnacji. Nie dorównują one jednak filtrom przepływowym w oczyszczaniu wody, ponadto wymagają częstszych przeglądów i przepłukiwania.
Czym wspomaga się filtrowanie
Lampy UV. Służą do unicestwiania bakterii i innych organizmów jednokomórkowych, na przykład glonów. Nie zabijają ich, lecz je uszkadzają, zapobiegając dalszemu ich rozmnażaniu się przez podział. Dodatkowo powodują zbijanie się tych mikroskopijnych stworzeń w większe konglomeraty, które następnie łatwo są wychwytywane przez filtry. Właśnie dlatego lampy UV powinny być montowane w filtrach jako pierwsze ogniwo łańcucha oczyszczającego, czyli na wlocie brudnej wody ze stawu. Takie rozwiązanie przewiduje większość producentów filtrów. Moc lampy UV powinna być tym większa, im silniejszy jest strumień przepływającej przez nie wody: na przykład lampa o mocy 11 W jest najbardziej efektywna, gdy przez filtr przepływa strumień wody nie większy niż 2000 l/h; a lampa o mocy 55 W - gdy strumień wody nie przekracza 6500 l/h.
Skimmery. Są to specjalne dodatkowe filtry zbierające zanieczyszczenia (pyłki, zawiesiny kurzu, liście itp.) z powierzchni stawu. Skimmer umieszcza się w miejscu, do którego jest dobry dostęp, ale po zawietrznej stronie stawu, czyli w naszym klimacie - od wschodu. Jeśli urządzenie będzie współpracować z filtrem zewnętrznym, powinno się je umieścić jak najdalej od wylotu filtra. Zapewni to większą efektywność oczyszczania, a tym samym lepszą cyrkulację wody. Skimmery są wyposażone w kosz, w którym gromadzą się większe zanieczyszczenia. Drobniejsze są tłoczone przez pompę dalej - do filtra zewnętrznego. Skimmery mogą mieć różne konstrukcje i w różny sposób się je montuje, na przykład:
stojące - mają postać pionowej rury z rozszerzoną podstawą, ustawia się je na dnie zbiornika, stabilizując kamieniami. Dopasowują się do wahań poziomu lustra wody w zakresie kilku-kilkunastu centymetrów. Podczas montażu trzeba je dokładnie wypoziomować, aby płaszczyzna otworu wlewowego była równoległa do lustra wody (woda będzie wtedy zasysana z każdej strony);
pływające - ich wlew połączony wężem z pompą swobodnie unosi się na wodzie. Żeby ograniczyć zasięg ich dryfowania po zbiorniku, można je zakotwiczyć linką do brzegu lub dna;
wmontowywane na stałe w zbiornik wodny - mają skrzynkowaty kształt, wkopuje się je w brzeg oczka, szczelnie łącząc z folią. Mogą być wyposażone we własną pompę, która zasysa wodę. Ich zaletą jest duża pojemność kosza oraz to, że w przeciwieństwie do innych skimmerów mogą być prawie niewidoczne. Uwaga! Skimmery montuje się tylko w zbiornikach, w których nie ma roślin swobodnie pływających po powierzchni wody (rzęsy, salwinii, hiacyntu wodnego czy piscji). Rośliny takie szybko zapychałyby kosz, uniemożliwiając oczyszczanie wody.