Żywotniki potrzebują sporo wody i potrafią wysuszyć podłoże w sąsiedztwie. Może to przeszkadzać innym roślinom, które też wymagają wilgotnej gleby (maliny mają największe zapotrzebowanie na wodę w okresie zawiązywania i dojrzewania owoców). W przypadku tych dwóch roślin jest na to rada: należy je posadzić w odległości co najmniej 2-3 m, a w czasie suszy, która ogranicza plon malin i powoduje żółknięcie łusek żywotnika, intensywnie podlewać. Dobrym rozwiązaniem jest założenie nawadniania kropelkowego, które będzie stale nawilżać grunt. Ważne też jest światło. Jeżeli maliny posadzimy w taki sposób, że żywopłot je zacieni, to owocowanie będzie słabsze. Dlatego szpaler malin lepiej umieścić przy północnej granicy ogrodu, wówczas słońce będzie ją dobrze oświetlać. Jeśli pędy malin pojawią się niespodziewanie w środku żywopłotu, trzeba je usunąć.
Sąsiędztwo malin i żywotników nie może być zbyt bliskie, bo rośliny te konkurują ze sobą o wodę w podłożu.