Brzoza [Prezentacja drzewa]
Taka jest brzoza według tradycji ludowej: dobra - bo leczy i dodaje sił, a litościwa - bo potrafi... płakać.
Brzoza, czy wszystko o niej wiesz?
To jedno z tych drzew, które każdy potrafi wskazać bezbłędnie - a to za sprawą pięknej białej kory. Najważniejsza z naszych siedmiu krajowych gatunków brzoza brodawkowata (Betula pendula, inaczej Betula verrucosa) dzięki swej urodzie stała się bohaterką niezliczonych wierszy, a także obrazów - sielskich pejzaży z chatami i leśnymi traktami, scen batalistycznych oraz tych symbolicznych, z białym krzyżem na żołnierskiej mogile. To świadek dziejów i ważny element naszego krajobrazu. Napotkamy ją na obrzeżach lasu, wzdłuż polnych dróg, ale także jako motyw zieleni parkowej.Brzoza brodawkowata jest drzewem przyjaznym człowiekowi. Przypomnijmy sobie choćby brzozowe miotły, wykonane z jej drewna przedmioty, przytulanie się do jej pnia, ogniska rozpalane cienkimi gałązkami, listy pisane na białej korze, grzybobrania w brzozowych zagajnikach... Jest nie tylko użyteczna. To jedno z najpiękniejszych drzew, które cieszy oko nie tylko białą korą, ale także wytworną, wysoką (dorasta do 20 m i wyżej) sylwetką, zbudowaną z wiotkich, ruchliwych na wietrze gałązek, opadających jak warkocze ku dołowi.Brzozy budzą się wcześnie, zwiastując wiosnę trójkątnymi listeczkami, które fantastycznie zmieniają kolor. Pączki i rozwijające się listki są brązowawe, potem nabierają zieloności, a błyszczący wierzch i matowy spód sprawia, że na wietrze migocą. Jesienią zaś liście stają się złociste i długo nie opadają.
Brzoza w mieście
Niepozorne brzozowe bazie rozpadają się na miliony nasionek opatrzonych delikatnym skrzydełkiem i rozsiewane są z godną podziwu rozrzutnością. Brzoza to drzewo pionierskie - potrafi przetrwać na najbardziej suchych i jałowych glebach, na piaskach, wydmach, gruzach i nieużytkach poprzemysłowych. Żyje niedługo (stuletnie okazy to rzadkość), ale intensywnie. Niestraszne jej wiatry, zanieczyszczenie powietrza i niedobory wody, toteż radzi sobie także w miastach. Jedyny mankament to wrażliwa na urazy cienka kora i "alergia" na zimowe solenie ulic. Nie lubi też przesadzania. Brzozy są dobrym tłem nowoczesnej, prostej architektury. Sprawdzają się w zieleni osiedlowej, ponieważ szybko rosną, a ich delikatna struktura nie powoduje silnego zacienienia okien. Bywają też opiekunkami placów zabaw, otaczając je miłym przezroczystym cieniem.
Nie tnijmy brzozy
Brzoza potrafi też leczyć. Jej pobierany wiosną sok, oskoła, jest środkiem wzmacniającym i oczyszczającym organizm. Tu warto przypomnieć, że właśnie wiosną, kiedy drzewo pompuje swoje życiodajne soki, nie należy brzóz ciąć, gdyż mogą się "wypłakać" i chorują. Nie jest to zatem gatunek nadający się na żywopłoty - po cięciu nie zalewa większych ran i łapie wszelkie infekcje. Koniecznych amputacji można dokonywać wyłącznie w drugiej połowie lata. Generalnie należy pozostawić brzozie jej swobodny pokrój. Sadzić należy młode i cienkie okazy (o jeszcze czarnej korze) najlepiej wczesną wiosną, gdy rozwijają się pączki.Warto poznać odmiany brzozy brodawkowatej: to szczepiona na pniu wąska 'Fastigiata', koronkowa 'Laciniata', złotolistna 'Golden Cloud' i czerwono-brązowa 'Purpurea' - wszystkie są mniejsze od gatunku podstawowego. Popularna jest też brzoza pożyteczna (Betula utilis) 'Youngii' w kształcie małego parasola.
Na zdjęciu powyżej: Odmiana 'Purpurea' dorasta do 10 m, ma listki ciemnopurpurowe, cienkie czerwonobrązowe gałązki i jasno szarą korę
Brzoza w ogrodach xeriscape
Silna brzoza korzeni się płytko, toteż uniemożliwia wzrost wielu roślin w swym bezpośrednim sąsiedztwie. Jej naturalne towarzystwo to odporne na suszę krzewy i krzewinki - wrzosy, żarnowce czy jałowce. Dzięki swoim cechom brzozy pasują do modnych ogrodów typu xeriscape (od xeros - suchy i landscape - krajobraz). Idea powstała w latach 70. XX wieku w USA, gdy globalne zmiany klimatyczne skłoniły ludzi do poszukiwań nowej formuły na piękny i "inteligentny" ogród, bez dodatkowego nawadniania, wpisany w krajobraz naturalny
Na zdjęciu powyżej: Brzozowe kotki, czyli kwiaty żeńskie, rozwijają się wiosną wraz z liśćmi; dojrzałe rozsypują się na mnóstwo nasion
- Więcej o: