Budowa

Ogród

Wnętrza

Design

Architektura

DIY

HGTV

Trendy budowlane

Aranżacja mieszkania w bloku z wielkiej płyty. Miks kolorów i stylów

Tekst: Ewa Staręga
Właścicielka mieszkania dużo podróżuje i pasjonuje się fotografią. Jej zainteresowania widać na pierwszy rzut oka we wnętrzu przepełnionym zdjęciami, kolorami i światłem. - Zdjęcia Marcin Grabowiecki, stylizacja: Karolina Mears

Chorzowskie, trzypokojowe mieszkanie w bloku z wielkiej płyty pani Grażyna odziedziczyła po rodzicach. Wahała się, czy go nie sprzedać i nie kupić czegoś na nowoczesnym osiedlu. Zdecydowała ściana zieleni za oknem. Blok przylega do przepięknego parku. Widok za oknem zapiera dech w piersi o każdej porze roku. Poza tym są tu mili sąsiedzi. Niektórzy znają właścicielkę od dziecka.

Właścicielka, zaznajomiona z opowieściami o remontach mieszkań, które ciągną się latami, bo znikają z nich fachowcy, a także chcąc uniknąć wchodzenia w meandry wyburzania ścian czy układania płytek, postanowiła zatrudnić profesjonalistów. Przeszukując w tym celu internet, wybrała pracownię Widawscy Studio Architektury. – Obejrzałam ich realizacje. Ujęły mnie lekkością i prostotą wykonania. Potrafiły jednocześnie bawić małymi szaleństwami. Postanowiłam spróbować. W trakcie współpracy otrzymałam nie tylko projekt przekraczający marzenia o „moim miejscu”, ale też listę fachowców, którym można było ufać. Moja rola polegała na zapewnieniu zaopatrzenia w część materiałów i odwiedzaniu budowy w sobotnie popołudnia. Szybko okazało się też, że niemała jak na moje możliwości cena usługi częściowo zwróciła się dzięki zniżkom dla architektów w niektórych hurtowniach – opowiada pani Grażyna.

Obejrzyj inny projekt wnętrz tej samej pracowni - Widawscy Studio Architektury:

Aranżacja wnętrz domu jednorodzinnego  >>

Tradycyjny układ mieszkania z kilkoma zamkniętymi małymi pomieszczeniami, w tym wąską kuchnią, wymagał przearanżowania na potrzeby współczesnego, przestrzennego lokum. Usunięcie ściany działowej pomiędzy pokojami przylegającymi do loggi otworzyło przestrzeń, w której architekt Katarzyna Widawska wydzieliła wygodną część wypoczynkową oraz kuchenno-jadalnianą. Sąsiaduje z nimi gabinet z biblioteczką, pełniący czasem funkcję pokoju gościnnego. Osobisty buduar pani domu z sypialnią, garderobą i łazienką stanowi otwarty plan, z przegrodami w postaci zasłon.

Projektantka z powodzeniem połączyła różne style wnętrzarskie, których bazą jest, zgodnie z życzeniem pani Grażyny, klimat skandynawski. Odziedziczone meble z lat 60-70., lokalizacja i osobowość właścicielki były inspiracją do takiego charakteru wnętrz. Pojawia się w nich kilka akcentów industrialnych (lampy, regał w bibliotece).

Żartowaliśmy wspólnie, że to taki miks Skandynawii, retro, lat 60., ale po śląsku – mówi Katarzyna Widawska. Nawiązaniem do „śląskości” są z pewnością ściany wykończone cegłą. To stara cegła z rozbiórek, cięta na płytki. W salonie, pomalowana już na ścianie na biało, stanowi udane tło dla fotografii autorstwa samej właścicielki. – Fotografuję amatorsko. Często spędzam wakacje z takimi samymi pasjonatami jak ja – opowiada pani Grażyna. Fotopodróże polegają na tym, że umawiamy się z profesjonalistą, który jest naszym przewodnikiem, na przykład Piotrem Cieślą – emerytowanym fotografem PAP. Potem już tylko jeździmy, „focimy”, a wieczorem oglądamy i dyskutujemy o zdjęciach. Moja mama też lubiła fotografować i aparat Zorka 4, wiszący w bibliotece, należał do niej. Praktica to sprzęt przywieziony w studenckich czasach z wakacyjnej pracy w Niemczech. Powieszenie tych cudeniek na ścianie to pomysł Pani Kasi.

Królująca we wnętrzu ściana kuchenna, wyłożona kolorowymi płytkami jest tłem całego wnętrza w strefie dziennej. – Dlatego postanowiliśmy wykończyć ją ciekawą i oryginalną strukturą, która wpasuje się w kolorystykę mebli z lat 60. – tłumaczy architektka.

Zobacz także:

Mieszkanie z antresolą. Aranżacja warszawskiego wnętrza w stylu etno >>

atmosferę w domu budują barwy, materiały i faktury. We wnętrzu wyróżnia się żółty kolor, naturalne drewno, rysunek cegły na ścianie i różnobarwne fotografie autorstwa właścicielki mieszkania. - Zdjęcia Marcin Grabowiecki, stylizacja: Karolina Mears
Po otwarciu wąskiej kuchni na pokój z balkonem pozostał tylko fragment filaru. Ściana zieleni i słońca wlewa się do przestronnej strefy dziennej. - Zdjęcia Marcin Grabowiecki, stylizacja: Karolina Mears
W przestrzeni dziennej najważniejsza jest ściana z hiszpańskimi, patchworkowymi płytkami. Napełnia wnętrze energią i ciepłem. Pani Grażyna najpierw uznała to za szokujący pomysł, ale po nocy spędzonej na rozmyślaniach stwierdziła, że bardzo jej to pasuje. - Zdjęcia Marcin Grabowiecki, stylizacja: Karolina Mears
Płytki patchworkowe nie znają granic stylistycznych. Pasują do każdego wnętrza. - Zdjęcia Marcin Grabowiecki, stylizacja: Karolina Mears
Odziedziczoną po rodzicach komodę z lat 60. architektka umiejętnie wkomponowała we wnętrze jadalni. Przedtem mebel przeszedł gruntowną renowację. Konserwator odnowił fornir szelakiem (sok z wydzieliny owadów). - Zdjęcia Marcin Grabowiecki, stylizacja: Karolina Mears
Inspiracji do wykończenia pokoju do pracy dostarczyła pasja właścicielki, jaką jest robienie zdjęć. Wiszące na ścianie aparaty fotograficzne przywodzą na myśl wspaniałe chwile podróży, wolności i radosne momenty utrwalone na obrazach. Puste ramy obrazów są obietnicą nowych emocjonujących wypraw. Na pewno dobrze się tu pracuje. - Zdjęcia Marcin Grabowiecki, stylizacja: Karolina Mears
W pokoju do pracy Regał na książki zrobił stolarz. Na stalowej konstrukcji wspierają się drewniane półki. Do zdjęcia pozuje ukochany pies Sunrise. - Zdjęcia Marcin Grabowiecki, stylizacja: Karolina Mears
Czerwona Cegła rozbiórkowa ociepla wystrój sypialni. Jest też tłem dla pamiątkowych obrazów i indiańskiego, prymitywistycznego wzoru na płótnie, który kojarzy się z fotopodróżami właścicielki. - Zdjęcia Marcin Grabowiecki, stylizacja: Karolina Mears
Prywatna łazienka z dużym prysznicem, przylegająca bezpośrednio do sypialni, podobnie jak druga dostępna z korytarza (z wanną), zostały wykończone w tonacji monochromatycznej – czerń, biel, czerwień i cegła. - Zdjęcia Marcin Grabowiecki, stylizacja: Karolina Mears
Mieszkanie w bloku z wielkiej płyty; powierzchnia 74 m2. Wnętrza zaprojektowali architekci z pracowni Widawscy Studio Architektury, Katarzyna i Tomasz Widawscy, www.widawscy.pl (rys. Delfina Grzelak) - Rys. Delfina Grzelak
Udostępnij

Przeczytaj także

Mieszkanie z widokiem na zieleń
Akcesoria, które warto mieć w łazience – 10 propozycji
Odkurzacz dla alergika. Co warto wiedzieć przy wyborze odpowiedniego modelu?

Polecane

Nie kupuj gotowych dekoracji na ściany - wykorzystaj to, co masz w domu
Wnętrza w stylu Memphis
Renowacja drzwi drewnianych

Skomentuj:

Aranżacja mieszkania w bloku z wielkiej płyty. Miks kolorów i stylów

Ta strona używa ciasteczek w celach analitycznych i marketingowych.

Czytaj więcej