Rynny, ale jakie?
Dach nie musi mieć rynien, ale z rynnami jest lepiej dla ścian domu, ogrodu i... bezpieczeństwa mieszkańców
1 z 4
2 z 4
3 z 4
4 z 4
Są takie domy, które nie wymagają orynnowania - na przykład kryte strzechą czy trzciną - w większości jest ono jednak potrzebne. Materiał, kształt i kolor rynien można i warto dobrać do pokrycia i kształtu dachu. Mogą mieć szczególną odporność na bombardowanie kasztanami, żołędziami i szyszkami, a także na zaleganie liści. Są też i takie, które bez szwanku wytrzymują nawet bardzo obfite opady śniegu.
Orynnowanie warto zabezpieczyć dodatkowym osprzętem (patrz rozdział: "Co jeszcze do rynien"). Jeśli woda z orynnowania będzie gromadzona w zbiorniku na deszczówkę, potrzebne też będą urządzenia wyłapujące zanieczyszczenia.
Materiał
Popularne do niedawna rynny stalowe ocynkowane obecnie zastępuje się najczęściej rynnami z PVC lub ze stali ocynkowanej powlekanej albo lakierowanej, a także z aluminium. Czasem stosuje się też droższe orynnowania z tytanocynku lub miedzi. Do dachów krytych gontem, wiórem, strzechą lub trzciną stosuje się rynny drewniane, które trzeba zamówić u stolarza. Większość dostępnych rynien z wyjątkiem miedzianych można stosować do wszystkich pokryć dachowych.
Z blachy stalowej ocynkowanej. Tanie, ale najmniej trwałe (około 25 lat). Dość trudne w montażu, bo wymagają lutowania specjalną techniką. W miejscach uszkodzenia szybko rdzewieją, dlatego wymagają częstego doglądania i starannej konserwacji. Nowe mają metaliczny połysk, później szarzeją i matowieją. Można je malować specjalnymi farbami do powierzchni ocynkowanych.
Z blachy stalowej ocynkowanej i powlekanej lub lakierowanej. Najczęściej stosowane powłoki to pural, plastizol oraz poliester. Rynny te są trwałe (około 50 lat) - odporne na korozję i uszkodzenia mechaniczne. Montuje się je na złączki (zatrzaski) ze specjalną uszczelką gumową. Można je montować samodzielnie, byleby to zrobić zgodnie z instrukcją. Dostępne w kilku kolorach - nietrudno je dopasować do barwy dachu.
Z blachy aluminiowej. Blacha jest zabezpieczona przed korozją i powleczona lakierem, farbą, poliestrem albo akrylem. Producenci dają na te rynny 20-letnią gwarancję. Rury i kształtki aluminiowe sprzedaje się w odcinkach gotowych do montażu lub tłoczy od razu na żądaną długość na placu budowy. Elementy orynnowania łączy się na nity i uszczelnia klejem do aluminium. Taką produkcję i montaż wykonują wyspecjalizowane firmy.
Z blachy tytanowo-cynkowej. Odporne na korozję i bardzo trwałe (90-100 lat). Najczęściej łączy się je przez lutowanie, dlatego montaż najlepiej powierzyć doświadczonemu dekarzowi. Nie wymagają konserwacji. Mają metaliczno-szary kolor, z czasem pokrywają się szaroniebieską patyną. Można też kupić rynny patynowane.
Z blachy miedzianej. Z czystej miedzi lub z miedzi powleczonej cynkiem albo akrylem. Są bardzo trwałe (150-300 lat) i odporne na korozję, ale też najdroższe. Początkowo w naturalnym kolorze miedzi, z czasem pokrywają się patyną i zmieniają kolor na zielonkawoturkusowy.
Uwaga! Rynien miedzianych nie można stosować na dachach krytych blachą stalową, bo woda spływająca z takich pokryć będzie powodowała korozję miedzi.
Plastikowe. Z utwardzonego polichlorku winylu (PVC). Są trwałe (około 40 lat), odporne na oddziaływania atmosferyczne i uszkodzenia mechaniczne. Nie wymagają konserwacji. Tworzywo jest barwione w masie, dzięki czemu na rynnach nie widać zarysowań. Są łatwe w montażu - łączy się je na złączki z uszczelką lub na klej. Są też systemy z rynnami ze stali powlekanej i rurami spustowymi z plastiku, a więc wykorzystujące najlepsze właściwości zastosowanych materiałów.
Co jeszcze do rynien
Siatki do rynien i koszyczki do lejów - polecane, gdy w okolicy rosną drzewa liściaste. Chronią przed wpadaniem do rynien i rur spustowych większych zanieczyszczeń, które źle się spłukują. Zabezpieczają też przed uszkodzeniami mechanicznymi od uderzeń szyszek, kasztanów i żołędzi. Siatka przepuszcza jednak igły i drobne nasiona drzew, a więc nie zwalnia z konieczności okresowego czyszczenia rynien.
Filtry i łapacze wody - przydatne, gdy woda ma być zbierana do zbiornika na deszczówkę - mają siateczki, na których zatrzymują liście i igły, a dodatkowo umożliwiają skierowanie wody do zbiornika ustawionego obok rury spustowej.
Rewizja zwana czyszczakiem oraz wpust deszczowy z osadnikiem - montowane na zakończeniu rury spustowej, umożliwiają usuwanie liści i zanieczyszczeń spływających rurami. Są potrzebne, jeżeli woda ma być odprowadzana do kanalizacji deszczowej lub do zbiornika na deszczówkę.
Kable grzejne - zapobiegające tworzeniu się sopli. Jeszcze niezbyt popularne, bo dość drogie.
Aby orynnowanie długo służyło
Należy regularnie czyścić rynny i rury spustowe - najlepiej jeden lub dwa razy w roku. Liście zalegające wewnątrz można usuwać plastikową łopatką lub grabkami albo szczotką, a następnie całość należy spłukać wodą pod ciśnieniem (np. za pomocą węża ogrodowego z odpowiednią końcówką).
Uwaga! Do czyszczenia nie wolno używać narzędzi metalowych z ostrymi krawędziami, bo łatwo nimi uszkodzić powłoki ochronne orynnowania.
Podczas czyszczenia rynien warto sprawdzać, czy mają odpowiedni spadek. Jeśli uległ zniekształceniu, poprawia się go przez odpowiednie wygięcie haków.
Orynnowanie warto zabezpieczyć dodatkowym osprzętem (patrz rozdział: "Co jeszcze do rynien"). Jeśli woda z orynnowania będzie gromadzona w zbiorniku na deszczówkę, potrzebne też będą urządzenia wyłapujące zanieczyszczenia.
Materiał
Popularne do niedawna rynny stalowe ocynkowane obecnie zastępuje się najczęściej rynnami z PVC lub ze stali ocynkowanej powlekanej albo lakierowanej, a także z aluminium. Czasem stosuje się też droższe orynnowania z tytanocynku lub miedzi. Do dachów krytych gontem, wiórem, strzechą lub trzciną stosuje się rynny drewniane, które trzeba zamówić u stolarza. Większość dostępnych rynien z wyjątkiem miedzianych można stosować do wszystkich pokryć dachowych.
Z blachy stalowej ocynkowanej. Tanie, ale najmniej trwałe (około 25 lat). Dość trudne w montażu, bo wymagają lutowania specjalną techniką. W miejscach uszkodzenia szybko rdzewieją, dlatego wymagają częstego doglądania i starannej konserwacji. Nowe mają metaliczny połysk, później szarzeją i matowieją. Można je malować specjalnymi farbami do powierzchni ocynkowanych.
Z blachy stalowej ocynkowanej i powlekanej lub lakierowanej. Najczęściej stosowane powłoki to pural, plastizol oraz poliester. Rynny te są trwałe (około 50 lat) - odporne na korozję i uszkodzenia mechaniczne. Montuje się je na złączki (zatrzaski) ze specjalną uszczelką gumową. Można je montować samodzielnie, byleby to zrobić zgodnie z instrukcją. Dostępne w kilku kolorach - nietrudno je dopasować do barwy dachu.
Z blachy aluminiowej. Blacha jest zabezpieczona przed korozją i powleczona lakierem, farbą, poliestrem albo akrylem. Producenci dają na te rynny 20-letnią gwarancję. Rury i kształtki aluminiowe sprzedaje się w odcinkach gotowych do montażu lub tłoczy od razu na żądaną długość na placu budowy. Elementy orynnowania łączy się na nity i uszczelnia klejem do aluminium. Taką produkcję i montaż wykonują wyspecjalizowane firmy.
Z blachy tytanowo-cynkowej. Odporne na korozję i bardzo trwałe (90-100 lat). Najczęściej łączy się je przez lutowanie, dlatego montaż najlepiej powierzyć doświadczonemu dekarzowi. Nie wymagają konserwacji. Mają metaliczno-szary kolor, z czasem pokrywają się szaroniebieską patyną. Można też kupić rynny patynowane.
Z blachy miedzianej. Z czystej miedzi lub z miedzi powleczonej cynkiem albo akrylem. Są bardzo trwałe (150-300 lat) i odporne na korozję, ale też najdroższe. Początkowo w naturalnym kolorze miedzi, z czasem pokrywają się patyną i zmieniają kolor na zielonkawoturkusowy.
Uwaga! Rynien miedzianych nie można stosować na dachach krytych blachą stalową, bo woda spływająca z takich pokryć będzie powodowała korozję miedzi.
Plastikowe. Z utwardzonego polichlorku winylu (PVC). Są trwałe (około 40 lat), odporne na oddziaływania atmosferyczne i uszkodzenia mechaniczne. Nie wymagają konserwacji. Tworzywo jest barwione w masie, dzięki czemu na rynnach nie widać zarysowań. Są łatwe w montażu - łączy się je na złączki z uszczelką lub na klej. Są też systemy z rynnami ze stali powlekanej i rurami spustowymi z plastiku, a więc wykorzystujące najlepsze właściwości zastosowanych materiałów.
Co jeszcze do rynien
Siatki do rynien i koszyczki do lejów - polecane, gdy w okolicy rosną drzewa liściaste. Chronią przed wpadaniem do rynien i rur spustowych większych zanieczyszczeń, które źle się spłukują. Zabezpieczają też przed uszkodzeniami mechanicznymi od uderzeń szyszek, kasztanów i żołędzi. Siatka przepuszcza jednak igły i drobne nasiona drzew, a więc nie zwalnia z konieczności okresowego czyszczenia rynien.
Filtry i łapacze wody - przydatne, gdy woda ma być zbierana do zbiornika na deszczówkę - mają siateczki, na których zatrzymują liście i igły, a dodatkowo umożliwiają skierowanie wody do zbiornika ustawionego obok rury spustowej.
Rewizja zwana czyszczakiem oraz wpust deszczowy z osadnikiem - montowane na zakończeniu rury spustowej, umożliwiają usuwanie liści i zanieczyszczeń spływających rurami. Są potrzebne, jeżeli woda ma być odprowadzana do kanalizacji deszczowej lub do zbiornika na deszczówkę.
Kable grzejne - zapobiegające tworzeniu się sopli. Jeszcze niezbyt popularne, bo dość drogie.
Aby orynnowanie długo służyło
Należy regularnie czyścić rynny i rury spustowe - najlepiej jeden lub dwa razy w roku. Liście zalegające wewnątrz można usuwać plastikową łopatką lub grabkami albo szczotką, a następnie całość należy spłukać wodą pod ciśnieniem (np. za pomocą węża ogrodowego z odpowiednią końcówką).
Uwaga! Do czyszczenia nie wolno używać narzędzi metalowych z ostrymi krawędziami, bo łatwo nimi uszkodzić powłoki ochronne orynnowania.
Podczas czyszczenia rynien warto sprawdzać, czy mają odpowiedni spadek. Jeśli uległ zniekształceniu, poprawia się go przez odpowiednie wygięcie haków.
Wszelkie uszkodzenia powłok ochronnych rynien stalowych, a także miejsca, w których pojawi się rdza, należy możliwie szybko oczyścić i zabezpieczyć odpowiednim preparatem zalecanym przez producenta rynien.
Ile rynien, a ile rur spustowych?
Materiał oraz kształt rynien i rur spustowych można wybrać samemu. Do domu o nieskomplikowanym dachu nietrudno też dostosować wielkości przekroju elementów orynnowania. Jeśli jednak dach ma dużo załamań, lepiej poprosić o pomoc specjalistę dekarza lub doradcę z firmy rynnowej.
Wielkość rynien trzeba bowiem dobrać do następujących parametrów dachu:
efektywnej powierzchni dachu EPD, obliczonej ze wzoru:
EPD = (b+c/2)×l (1).
Producenci podają w katalogach tabele informujące, jaką powierzchnię może odwodnić dana rynna;
- liczby i długości koszy, czyli wklęsłych miejsc przecięcia dwóch połaci dachowych (im są one dłuższe, tym więcej wody napełnia rynnę w jednym miejscu);
- liczby i umiejscowienia rur spustowych - rura usytuowana w środku długości dachu (ściany) może przyjąć prawie dwa razy więcej wody niż rura na końcu ściany. Jedna rura spustowa może zbierać wodę z rynny nie dłuższej niż 10-12 m.
Ile rynien, a ile rur spustowych?
Materiał oraz kształt rynien i rur spustowych można wybrać samemu. Do domu o nieskomplikowanym dachu nietrudno też dostosować wielkości przekroju elementów orynnowania. Jeśli jednak dach ma dużo załamań, lepiej poprosić o pomoc specjalistę dekarza lub doradcę z firmy rynnowej.
Wielkość rynien trzeba bowiem dobrać do następujących parametrów dachu:
efektywnej powierzchni dachu EPD, obliczonej ze wzoru:
EPD = (b+c/2)×l (1).
Producenci podają w katalogach tabele informujące, jaką powierzchnię może odwodnić dana rynna;
- liczby i długości koszy, czyli wklęsłych miejsc przecięcia dwóch połaci dachowych (im są one dłuższe, tym więcej wody napełnia rynnę w jednym miejscu);
- liczby i umiejscowienia rur spustowych - rura usytuowana w środku długości dachu (ściany) może przyjąć prawie dwa razy więcej wody niż rura na końcu ściany. Jedna rura spustowa może zbierać wodę z rynny nie dłuższej niż 10-12 m.
Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład
>
Skomentuj:
Rynny, ale jakie?