Nowoczesna instalacja grzewcza

Jeszcze niedawno wszystkie instalacje w domach jednorodzinnych miały obieg grawitacyjny, to znaczy wywołany różnicą ciężaru właściwego wody ogrzanej (lżejszej) i schłodzonej (cięższej). Zaletą instalacji grawitacyjnych było niewątpliwie to, że działały bez zasilania energią elektryczną: woda chłodna samoczynnie spływała w nich ku dołowi, a ogrzana unosiła się w górę. Taka instalacja była zatem niewrażliwa na przerwy w dostawach prądu, które kiedyś zdarzały się dosyć często. Oprócz tej niewątpliwej zalety instalacje grawitacyjne miały istotną wadę - były energochłonne, czyli zużywały duże ilości paliwa.

Wynikało to przede wszystkim z tego, że zawierały dużo wody, którą trzeba było przecież podgrzewać (ta duża pojemność wynikała stąd, że konieczne było stosowanie rur o dużej średnicy, aby swobodnie krążąca w instalacji ciepła woda mogła bez przeszkód dotrzeć do najbardziej oddalonych punktów instalacji). Taką instalację trudno było regulować, przez co często grzało się "na wyrost".

Wad instalacji grawitacyjnych nie mają działające na innych zasadach nowoczesne instalacje grzewcze. I chociaż każda jest inna, bo projektowana do konkretnego budynku, to powinna zawierać pewne elementy, które decydują o jej nowoczesności.