Domowa instalacja alarmowa
Okablowanie instalacji alarmowej powinno się wykonać razem z instalacją elektryczną. Nie warto tego odkładać na później - im wcześniej zostanie wykonany system alarmowy, tym szybciej dom będzie bezpieczny.
1 z 4
2 z 4
3 z 4
4 z 4
Kto decyduje się na budowę domu, wcześniej czy później będzie musiał odpowiedzieć sobie na pytanie: jak najskuteczniej zabezpieczyć go przed włamaniem czy kradzieżą. Kiedyś takie decyzje podejmowało się po kilku, a nawet kilkunastu latach od czasu zamieszkania w domu. Najczęściej po włamaniu - u siebie, u sąsiadów bądź bliskich znajomych. Ale teraz złodzieje już nie czekają, aż się urządzimy. Cenne rzeczy znajdują nawet w domach, w których jeszcze nikt nie mieszka - wystarczy, że prowadzone są w nich prace wykończeniowe. Ukraść można dosłownie wszystko, co tylko przedstawia jakąkolwiek wartość: okna, rury, glazurę, parkiet czekający na ułożenie, zamontowane bądź niezamontowane grzejniki i przybory sanitarne. A skoro tak, to decyzji o założeniu systemu alarmowego nie warto odkładać. Im wcześniej tym lepiej: unikniemy nie tylko strat materialnych, ale i kłopotów oraz nieporządków, jakie zawsze wiążą się z układaniem instalacji w gotowym domu.
Od czego zacząć
Wykonanie instalacji alarmowej najlepiej powierzyć firmie poleconej przez przyjaciół lub znajomych. Dobrze, jeśli zajmuje się ona zarówno zakładaniem, jak i późniejszym serwisowaniem systemów alarmowych, i jeśli działa na rynku co najmniej kilka lat. Zanim jednak wezwiemy taką firmę, najpierw sami powinniśmy zastanowić się nad rozmieszczeniem najważniejszych elementów systemu alarmowego, to znaczy:
- centrali, która steruje pracą systemu alarmowego;
- szyfratorów, które służą do jego włączania oraz wyłączania;
- czujek, które wykrywają intruza i przekazują sygnał o tym do centrali alarmowej;
- sygnalizatora alarmowego, który informuje o włamaniu sąsiadów i przechodniów.
Wybór miejsca na centralę i szyfratory nie powinien sprawić większego kłopotu. Z usytuowaniem czujek sprawa jest trudniejsza, ale są dwie zasady, które to ułatwią. Pierwsza: trzeba ustalić wszystkie miejsca, którymi złodziej może dostać się do domu, czyli drzwi zewnętrzne, drzwi na taras, okna (również okna piwniczne i okna dachowe), wyłaz na dach, drzwi do garażu. Druga: należy wyznaczyć strefy, w których będzie się znajdowało mienie znacznej wartości (i które w związku z tym wymagają szczególnej ochrony), a także strefy mniej zagrożone, czyli takie, w których dopuszczamy, by system alarmowy wykrył przestępcę dopiero wtedy, gdy wejdzie on do tych stref (godzimy się np. na zadziałanie alarmu dopiero po wybiciu przez intruza szyby, zniszczeniu zamka w drzwiach czy nawet uszkodzeniu samych drzwi). Rozgraniczenie takich stref nie jest wcale decyzją łatwą, ale trzeba ją podjąć, chcąc racjonalnie zaprojektować system alarmowy.
Miejsce na centralę
Centrala to serce całej instalacji alarmowej. Dlatego pomieszczenie, w którym zostanie umieszczona, powinno być możliwie bezpieczne, a miejsce dobrane tak, by centrala z jednej strony nie przeszkadzała, ale z drugiej - była dostępna do konserwacji czy ewentualnej naprawy. Dobrze, gdy centrala jest tak schowana, aby jej znalezienie przez osoby niepowołane nie było łatwe. Najlepszymi miejscami na centralę są: garderoby, szafy wnękowe, pomieszczenia gospodarcze, zakamarki sypialni, poddasza i strychy. Zdecydowanie odradzamy umieszczenie centrali w pobliżu wejścia do budynku czy blisko okien; niewskazane są też garaże i łazienki.
Gdzie umieścić szyfratory
Szyfratory umożliwiają włączanie i wyłączanie systemu alarmowego, ale pełnią też inne ważne funkcje: informują o stanie pracy systemu, o tym, które czujniki w danej chwili wykrywają ruch, a kiedy zawyje syrena, który czujnik dał sygnał do alarmu. Na szyfratorach znajdują się również dodatkowe klawisze, np. taki którym można szybko uruchomić alarm lub inny, który pozwala przesłać do centrum monitorowania informację o pożarze czy potrzebie szybkiej interwencji medycznej (a więc bez dzwonienia wezwać straż pożarną lub ambulans).
W domu warto jest zamontować co najmniej dwa szyfratory:
- jeden w pobliżu drzwi wejściowych,
- drugi w pobliżu sypialni albo na piętrze budynku, co ułatwi uruchamianie systemu alarmowego przed nocą.
Dodatkowy szyfrator warto mieć w garażu.
Gdzie zamontować czujki
Czujki pozwalają na wykrycie intruza, gdy tylko zbliża się do domu lub posesji, a także na każdym etapie włamania i w każdym miejscu wewnątrz chronionego domu. Skuteczne wykrycie zagrożenia jest możliwe tylko wtedy, gdy właściwa czujka znajdzie się na właściwym miejscu.
Czujki pasywnej podczerwieni. Są najczęściej stosowane. Wykrywają zmiany promieniowania cieplnego, dzięki czemu "widzą" ruch każdego ciała, którego temperatura jest choćby o około dwa stopnie różna od temperatury otoczenia. Są wrażliwe także na miejscowe zmiany temperatury, spowodowane strumieniem chłodnego bądź ciepłego powietrza z nawiewnika czy przeciągiem w pomieszczeniu, w którym jest otwarte okno. Z tego względu, aby czujki te nie powodowały fałszywych alarmów, nie należy ich umieszczać w miejscach nasłonecznionych, w pobliżu grzejników, kratek nawiewu ciepłego powietrza, kratek wentylacyjnych ani klimatyzatorów.
Dobierając miejsca tych czujek, należy też zwracać uwagę, by podczas urządzania domu nie zostały przysłonięte - na przykład przez zasłony, wysoką szafę lub drzwi. Z tego względu czujki te najlepiej montować w miarę wysoko, minimum na wysokości 1,8 m, a najlepiej - 2,3 m. Takie są zasady ogólne, bo warunki szczegółowe zależą od tego, czy będzie to czujka szerokokątna czy czujka o wąskim kacie widzenia, nazywana kurtynową.
Od czego zacząć
Wykonanie instalacji alarmowej najlepiej powierzyć firmie poleconej przez przyjaciół lub znajomych. Dobrze, jeśli zajmuje się ona zarówno zakładaniem, jak i późniejszym serwisowaniem systemów alarmowych, i jeśli działa na rynku co najmniej kilka lat. Zanim jednak wezwiemy taką firmę, najpierw sami powinniśmy zastanowić się nad rozmieszczeniem najważniejszych elementów systemu alarmowego, to znaczy:
- centrali, która steruje pracą systemu alarmowego;
- szyfratorów, które służą do jego włączania oraz wyłączania;
- czujek, które wykrywają intruza i przekazują sygnał o tym do centrali alarmowej;
- sygnalizatora alarmowego, który informuje o włamaniu sąsiadów i przechodniów.
Wybór miejsca na centralę i szyfratory nie powinien sprawić większego kłopotu. Z usytuowaniem czujek sprawa jest trudniejsza, ale są dwie zasady, które to ułatwią. Pierwsza: trzeba ustalić wszystkie miejsca, którymi złodziej może dostać się do domu, czyli drzwi zewnętrzne, drzwi na taras, okna (również okna piwniczne i okna dachowe), wyłaz na dach, drzwi do garażu. Druga: należy wyznaczyć strefy, w których będzie się znajdowało mienie znacznej wartości (i które w związku z tym wymagają szczególnej ochrony), a także strefy mniej zagrożone, czyli takie, w których dopuszczamy, by system alarmowy wykrył przestępcę dopiero wtedy, gdy wejdzie on do tych stref (godzimy się np. na zadziałanie alarmu dopiero po wybiciu przez intruza szyby, zniszczeniu zamka w drzwiach czy nawet uszkodzeniu samych drzwi). Rozgraniczenie takich stref nie jest wcale decyzją łatwą, ale trzeba ją podjąć, chcąc racjonalnie zaprojektować system alarmowy.
Miejsce na centralę
Centrala to serce całej instalacji alarmowej. Dlatego pomieszczenie, w którym zostanie umieszczona, powinno być możliwie bezpieczne, a miejsce dobrane tak, by centrala z jednej strony nie przeszkadzała, ale z drugiej - była dostępna do konserwacji czy ewentualnej naprawy. Dobrze, gdy centrala jest tak schowana, aby jej znalezienie przez osoby niepowołane nie było łatwe. Najlepszymi miejscami na centralę są: garderoby, szafy wnękowe, pomieszczenia gospodarcze, zakamarki sypialni, poddasza i strychy. Zdecydowanie odradzamy umieszczenie centrali w pobliżu wejścia do budynku czy blisko okien; niewskazane są też garaże i łazienki.
Gdzie umieścić szyfratory
Szyfratory umożliwiają włączanie i wyłączanie systemu alarmowego, ale pełnią też inne ważne funkcje: informują o stanie pracy systemu, o tym, które czujniki w danej chwili wykrywają ruch, a kiedy zawyje syrena, który czujnik dał sygnał do alarmu. Na szyfratorach znajdują się również dodatkowe klawisze, np. taki którym można szybko uruchomić alarm lub inny, który pozwala przesłać do centrum monitorowania informację o pożarze czy potrzebie szybkiej interwencji medycznej (a więc bez dzwonienia wezwać straż pożarną lub ambulans).
W domu warto jest zamontować co najmniej dwa szyfratory:
- jeden w pobliżu drzwi wejściowych,
- drugi w pobliżu sypialni albo na piętrze budynku, co ułatwi uruchamianie systemu alarmowego przed nocą.
Dodatkowy szyfrator warto mieć w garażu.
Gdzie zamontować czujki
Czujki pozwalają na wykrycie intruza, gdy tylko zbliża się do domu lub posesji, a także na każdym etapie włamania i w każdym miejscu wewnątrz chronionego domu. Skuteczne wykrycie zagrożenia jest możliwe tylko wtedy, gdy właściwa czujka znajdzie się na właściwym miejscu.
Czujki pasywnej podczerwieni. Są najczęściej stosowane. Wykrywają zmiany promieniowania cieplnego, dzięki czemu "widzą" ruch każdego ciała, którego temperatura jest choćby o około dwa stopnie różna od temperatury otoczenia. Są wrażliwe także na miejscowe zmiany temperatury, spowodowane strumieniem chłodnego bądź ciepłego powietrza z nawiewnika czy przeciągiem w pomieszczeniu, w którym jest otwarte okno. Z tego względu, aby czujki te nie powodowały fałszywych alarmów, nie należy ich umieszczać w miejscach nasłonecznionych, w pobliżu grzejników, kratek nawiewu ciepłego powietrza, kratek wentylacyjnych ani klimatyzatorów.
Dobierając miejsca tych czujek, należy też zwracać uwagę, by podczas urządzania domu nie zostały przysłonięte - na przykład przez zasłony, wysoką szafę lub drzwi. Z tego względu czujki te najlepiej montować w miarę wysoko, minimum na wysokości 1,8 m, a najlepiej - 2,3 m. Takie są zasady ogólne, bo warunki szczegółowe zależą od tego, czy będzie to czujka szerokokątna czy czujka o wąskim kacie widzenia, nazywana kurtynową.
Szerokokątne - mają obszar detekcji (wykrywania) przypominający rozłożony wachlarz o kącie rozwarcia ("widzenia") od 90 do 120 stopni, stąd nazwa "szerokokątne". Czujki te sprawdzają się najlepiej w narożnikach pomieszczeń obok okien. Ponieważ jednak przy oknach zazwyczaj wiszą firanki i zasłony, które mogą zasłaniać czujkę, w praktyce czujki szerokokątne instaluje się albo w narożnikach pomieszczeń - ale tak, by znalazły się naprzeciwko okien i drzwi wejściowych, albo nad samymi drzwiami;
Kurtynowe - chronią obszar tworzący płaszczyznę (poziomą lub pionową); powinno się je umieszczać w pobliżu chronionych okien lub drzwi (nad nimi lub obok nich).
Czujki magnetyczne stykowe czyli kontaktrony. Składają się z dwóch elementów: magnesu i kontaktronu, pomiędzy którymi występuje pole magnetyczne. Jeśli dwa elementy oddalają się od siebie, wówczas pole zanika, co powoduje uruchomienie się alarmu. Czujki magnetyczne wykorzystuje się do bezpośredniej ochrony okien i drzwi, ale zabezpieczenie to jest słabe, bo bardzo łatwo je oszukać.
Czujki tłuczenia szkła. Są dwa ich rodzaje: pasywne i aktywne. Czujki pasywne reagują na drgania mechaniczne szyby występujące podczas silnego uderzenia, a aktywne - na hałas powstały przy tłuczeniu szkła. Zaletą czujek sygnalizujących tłuczenie szkła jest to, że każda z nich może chronić jednocześnie kilka okien.
Czujki mikrofalowe ruchu. Działają tak jak typowy radar. Mają wbudowany nadajnik i odbiornik. Nadajnik emituje fale elektromagnetyczne o określonej częstotliwości, a odbiornik odbiera falę odbitą od ścian, podłogi i sufitu. Jeżeli w pomieszczeniu nie ma poruszającego się obiektu, częstotliwość fali odbitej jest identyczna jak częstotliwość fali emitowanej przez nadajnik. Ruchomy obiekt w pomieszczeniu powoduje wcześniejsze odbicie części energii fali i w efekcie odbiornik zarejestruje wzrost częstotliwości. Zaletą czujek mikrofalowych jest to, że są bardzo trudne do zasłonięcia. Ich instalacja wymaga jednak sporego doświadczenia, bowiem fale elektromagnetyczne przenikają przez plastik, drewno, szkło i cienkie ściany, dlatego mogą też wychwytywać ruch poza chronionym pomieszczeniem.
Czujki zespolone (dualne). Mają wbudowane dwa detektory z których każdy działa na innej zasadzie, np. pasywnej podczerwieni i mikrofalowy lub pasywnej podczerwieni i tłuczenia szkła. Można spotkać również czujki zespolone, złożone z dwóch tych samych detektorów, np. podwójne czujki na podczerwień pasywną. Czujki dualne w zależności od konfiguracji mogą generować alarm w wyniku zadziałania jednego detektora bądź dwóch detektorów jednocześnie.
Czujki dualne zalecane są w pomieszczeniach wymagających szczególnej ochrony oraz tam, gdzie występują czynniki powodujące fałszywe alarmy, jak na przykład w garażu, gdzie alarm może powodować powietrze napływające przez nieszczelności w drzwiach, lub w pomieszczeniu kotłowni, gdzie wymiana powietrza podczas pracy kotła jest bardziej intensywna niż wtedy, gdy kocioł nie pracuje.
Nieodłącznym elementem każdego systemu alarmowego jest sygnalizator optyczno-akustyczny. Jego zadaniem jest odstraszenie złodziei oraz powiadomienie sąsiadów i przechodniów o ewentualnym włamaniu. Taki sygnalizator może też przyspieszyć dotarcie ekipy interwencyjnej lub policji na miejsce włamania.
Kiedyś powszechne było instalowanie sygnalizatorów w miejscach jak najtrudniej dostępnych, bo obawiano się o ich uszkodzenie przez potencjalnych złodziei. Obecnie odchodzi się już od takiej praktyki. Sygnalizatory są bowiem bardzo dobrze zabezpieczane przed sabotażem, zniszczeniem, a nawet wypełnieniem pianką montażową, stosowaną do ich zagłuszania. Za ważniejsze uważa się teraz, by sygnalizator montować w miejscu dobrze widocznym, a jeśli są dwa sygnalizatory, to umieścić je na różnych ścianach budynku. Dobry efekt daje też zamontowanie syreny wewnętrznej, ponieważ jej dźwięk rozchodzący się w zamkniętym pomieszczeniu jest tak ogłuszający, że nie tylko odstrasza, ale też dekoncentruje potencjalnych złodziei.
Okablowanie
Instalację alarmową najlepiej wykonać w tzw. strukturze gwiaździstej. Polega ona na tym, że każdy element systemu łączy się oddzielnym kablem z centralą. Do wykonania instalacji alarmowych powinno się używać kabla wielożyłowego typu YTDY, najlepiej o sześciu, ośmiu lub więcej żyłach. Kabel wielożyłowy jest niewiele droższy od czterożyłowego (czterożyłowy to absolutne minimum, umożliwiające połączenie czujki z centralą), a znacznie ułatwia uzupełnianie instalacji o nowe czujniki, gdy okażą się potrzebne.
Okablowanie instalacji alarmowej powinno się znajdować w strefie chronionej, a sposób jego wykonania powinien być taki, aby nieuprawnione lub niezamierzone unieruchomienie alarmu było utrudnione (np. kable zawsze powinno się prowadzić pod tynkiem. Jeżeli część instalacji przebiega poza obszarem chronionym, to powinna być poprowadzona w rurach ochronnych i wyposażona w ochronę antysabotażową.
Przekaz informacji
Kiedy myślimy o ochronie domu przed włamaniem, nie wystarczy jedynie wybór systemu alarmowego z dobrymi czujkami. Trzeba jeszcze pomyśleć o tym, jak sygnał o wykrytym zagrożeniu dostanie się do osób, które zdecydują o szybkiej interwencji. Nie zawsze można przecież liczyć na to, że ktoś z sąsiadów czy przechodniów zareaguje na wycie syreny. Znacznie pewniejsze jest wysłanie sygnału o włamaniu do konkretnych osób, np. do stacji monitorowania. Wykorzystuje się do tego jeden z opisanych poniżej sposobów.
Linia telefoniczna. Polega na podłączeniu centrali do linii telefonicznej, a zatem trzeba pamiętać, aby doprowadzić kabel telefoniczny do tego miejsca, w którym planujemy umieścić centralę. Na szczęście centrala nie wymaga oddzielnej linii telefonicznej. Może być podłączona do tej samej, do której podłączony jest telefon - z tym, że musi być pierwszym urządzeniem. Oznacza to, że jeżeli podczas prowadzenia przez nas rozmowy telefonicznej zarejestrowany zostanie sygnał o naruszeniu strefy chronionej, centrala musi mieć możliwość zrealizowania połączenia bez czekania na koniec rozmowy.
Przekaz sygnału drogą telefoniczną jest najtańszy, ale za to najbardziej narażony na uszkodzenie (kable telefoniczne łatwo przeciąć).
Nadajnik radiowy. To rozwiązanie lepsze od poprzedniego, bo mniej zawodne i mniej narażone na sabotaż. Niestety, jest znacznie droższe, bo nadajnik może kosztować nawet 1200-1400 zł. Na szczęście nadajnika nie trzeba kupować na własność, ponieważ wiele agencji ochrony daje go w dzierżawę (koszt dzierżawy lub użyczenia to kaucja zwrotna w wysokości około 300 zł).
Nadajnik radiowy powinno się umieścić w takim miejscu, z którego najlepiej rozchodzą się fale radiowe, a więc w pomieszczeniu na piętrze lub na poddaszu. Pomieszczenie to powinno być chronione, a więc również w nim należy zamontować czujkę.
Ochrona budynku z zewnątrz
Poza czujkami, które wykrywają złodzieja w chwili, kiedy wdziera się do domu, lub tuż po wtargnięciu do wnętrza, są jeszcze czujki, które mogą wykryć go już wtedy, gdy pojawia się na posesji (tzw. ochrona peryferyjna - wzdłuż ogrodzenia) lub zbliża się do budynku (ochrona zewnętrzna).
Do ochrony zewnętrznej stosuje się czujki pasywnej podczerwieni i zewnętrzne aktywne bariery podczerwieni o małym zasięgu. Czujki instaluje się na wysokości 1-1,5 m, na rogach budynku i ustawia pole ich detekcji wzdłuż ścian z oknami i drzwiami (). Można je też montować w punktach, którymi prawdopodobnie spróbuje wtargnąć intruz (np. w pobliżu drzwi garażowych lub drzwi na taras). Bariery instaluje się w niszach okiennych i otworach drzwiowych.
Do ochrony peryferyjnej stosuje się zewnętrzne aktywne bariery podczerwieni dużego i średniego zasięgu oraz zewnętrzne czujniki pasywnej podczerwieni. Montuje się je najczęściej na słupkach w bezpośrednim sąsiedztwie ogrodzenia lub na samym ogrodzeniu.
System alarmowy otwarty
System alarmowy powinien być podatny na ewentualne zmiany, takie jak dołożenie dodatkowych czujek czy szyfratorów. Lepiej więc zdecydować się na system trochę droższy, ale elastyczny, to znaczy umożliwiający modyfikacje początkowych decyzji (fachowcy nazywają takie systemy "instalacjami w strukturze otwartej"). Lepsze to niż znaleźć się w sytuacji, w której niewielka zmiana stanu bezpieczeństwa obiektu lub sposobu jego użytkowania zmusi do całkowitej, a zatem kosztownej, wymiany systemu.
Kurtynowe - chronią obszar tworzący płaszczyznę (poziomą lub pionową); powinno się je umieszczać w pobliżu chronionych okien lub drzwi (nad nimi lub obok nich).
Czujki magnetyczne stykowe czyli kontaktrony. Składają się z dwóch elementów: magnesu i kontaktronu, pomiędzy którymi występuje pole magnetyczne. Jeśli dwa elementy oddalają się od siebie, wówczas pole zanika, co powoduje uruchomienie się alarmu. Czujki magnetyczne wykorzystuje się do bezpośredniej ochrony okien i drzwi, ale zabezpieczenie to jest słabe, bo bardzo łatwo je oszukać.
Czujki tłuczenia szkła. Są dwa ich rodzaje: pasywne i aktywne. Czujki pasywne reagują na drgania mechaniczne szyby występujące podczas silnego uderzenia, a aktywne - na hałas powstały przy tłuczeniu szkła. Zaletą czujek sygnalizujących tłuczenie szkła jest to, że każda z nich może chronić jednocześnie kilka okien.
Czujki mikrofalowe ruchu. Działają tak jak typowy radar. Mają wbudowany nadajnik i odbiornik. Nadajnik emituje fale elektromagnetyczne o określonej częstotliwości, a odbiornik odbiera falę odbitą od ścian, podłogi i sufitu. Jeżeli w pomieszczeniu nie ma poruszającego się obiektu, częstotliwość fali odbitej jest identyczna jak częstotliwość fali emitowanej przez nadajnik. Ruchomy obiekt w pomieszczeniu powoduje wcześniejsze odbicie części energii fali i w efekcie odbiornik zarejestruje wzrost częstotliwości. Zaletą czujek mikrofalowych jest to, że są bardzo trudne do zasłonięcia. Ich instalacja wymaga jednak sporego doświadczenia, bowiem fale elektromagnetyczne przenikają przez plastik, drewno, szkło i cienkie ściany, dlatego mogą też wychwytywać ruch poza chronionym pomieszczeniem.
Czujki zespolone (dualne). Mają wbudowane dwa detektory z których każdy działa na innej zasadzie, np. pasywnej podczerwieni i mikrofalowy lub pasywnej podczerwieni i tłuczenia szkła. Można spotkać również czujki zespolone, złożone z dwóch tych samych detektorów, np. podwójne czujki na podczerwień pasywną. Czujki dualne w zależności od konfiguracji mogą generować alarm w wyniku zadziałania jednego detektora bądź dwóch detektorów jednocześnie.
Czujki dualne zalecane są w pomieszczeniach wymagających szczególnej ochrony oraz tam, gdzie występują czynniki powodujące fałszywe alarmy, jak na przykład w garażu, gdzie alarm może powodować powietrze napływające przez nieszczelności w drzwiach, lub w pomieszczeniu kotłowni, gdzie wymiana powietrza podczas pracy kotła jest bardziej intensywna niż wtedy, gdy kocioł nie pracuje.
Nieodłącznym elementem każdego systemu alarmowego jest sygnalizator optyczno-akustyczny. Jego zadaniem jest odstraszenie złodziei oraz powiadomienie sąsiadów i przechodniów o ewentualnym włamaniu. Taki sygnalizator może też przyspieszyć dotarcie ekipy interwencyjnej lub policji na miejsce włamania.
Kiedyś powszechne było instalowanie sygnalizatorów w miejscach jak najtrudniej dostępnych, bo obawiano się o ich uszkodzenie przez potencjalnych złodziei. Obecnie odchodzi się już od takiej praktyki. Sygnalizatory są bowiem bardzo dobrze zabezpieczane przed sabotażem, zniszczeniem, a nawet wypełnieniem pianką montażową, stosowaną do ich zagłuszania. Za ważniejsze uważa się teraz, by sygnalizator montować w miejscu dobrze widocznym, a jeśli są dwa sygnalizatory, to umieścić je na różnych ścianach budynku. Dobry efekt daje też zamontowanie syreny wewnętrznej, ponieważ jej dźwięk rozchodzący się w zamkniętym pomieszczeniu jest tak ogłuszający, że nie tylko odstrasza, ale też dekoncentruje potencjalnych złodziei.
Okablowanie
Instalację alarmową najlepiej wykonać w tzw. strukturze gwiaździstej. Polega ona na tym, że każdy element systemu łączy się oddzielnym kablem z centralą. Do wykonania instalacji alarmowych powinno się używać kabla wielożyłowego typu YTDY, najlepiej o sześciu, ośmiu lub więcej żyłach. Kabel wielożyłowy jest niewiele droższy od czterożyłowego (czterożyłowy to absolutne minimum, umożliwiające połączenie czujki z centralą), a znacznie ułatwia uzupełnianie instalacji o nowe czujniki, gdy okażą się potrzebne.
Okablowanie instalacji alarmowej powinno się znajdować w strefie chronionej, a sposób jego wykonania powinien być taki, aby nieuprawnione lub niezamierzone unieruchomienie alarmu było utrudnione (np. kable zawsze powinno się prowadzić pod tynkiem. Jeżeli część instalacji przebiega poza obszarem chronionym, to powinna być poprowadzona w rurach ochronnych i wyposażona w ochronę antysabotażową.
Przekaz informacji
Kiedy myślimy o ochronie domu przed włamaniem, nie wystarczy jedynie wybór systemu alarmowego z dobrymi czujkami. Trzeba jeszcze pomyśleć o tym, jak sygnał o wykrytym zagrożeniu dostanie się do osób, które zdecydują o szybkiej interwencji. Nie zawsze można przecież liczyć na to, że ktoś z sąsiadów czy przechodniów zareaguje na wycie syreny. Znacznie pewniejsze jest wysłanie sygnału o włamaniu do konkretnych osób, np. do stacji monitorowania. Wykorzystuje się do tego jeden z opisanych poniżej sposobów.
Linia telefoniczna. Polega na podłączeniu centrali do linii telefonicznej, a zatem trzeba pamiętać, aby doprowadzić kabel telefoniczny do tego miejsca, w którym planujemy umieścić centralę. Na szczęście centrala nie wymaga oddzielnej linii telefonicznej. Może być podłączona do tej samej, do której podłączony jest telefon - z tym, że musi być pierwszym urządzeniem. Oznacza to, że jeżeli podczas prowadzenia przez nas rozmowy telefonicznej zarejestrowany zostanie sygnał o naruszeniu strefy chronionej, centrala musi mieć możliwość zrealizowania połączenia bez czekania na koniec rozmowy.
Przekaz sygnału drogą telefoniczną jest najtańszy, ale za to najbardziej narażony na uszkodzenie (kable telefoniczne łatwo przeciąć).
Nadajnik radiowy. To rozwiązanie lepsze od poprzedniego, bo mniej zawodne i mniej narażone na sabotaż. Niestety, jest znacznie droższe, bo nadajnik może kosztować nawet 1200-1400 zł. Na szczęście nadajnika nie trzeba kupować na własność, ponieważ wiele agencji ochrony daje go w dzierżawę (koszt dzierżawy lub użyczenia to kaucja zwrotna w wysokości około 300 zł).
Nadajnik radiowy powinno się umieścić w takim miejscu, z którego najlepiej rozchodzą się fale radiowe, a więc w pomieszczeniu na piętrze lub na poddaszu. Pomieszczenie to powinno być chronione, a więc również w nim należy zamontować czujkę.
Ochrona budynku z zewnątrz
Poza czujkami, które wykrywają złodzieja w chwili, kiedy wdziera się do domu, lub tuż po wtargnięciu do wnętrza, są jeszcze czujki, które mogą wykryć go już wtedy, gdy pojawia się na posesji (tzw. ochrona peryferyjna - wzdłuż ogrodzenia) lub zbliża się do budynku (ochrona zewnętrzna).
Do ochrony zewnętrznej stosuje się czujki pasywnej podczerwieni i zewnętrzne aktywne bariery podczerwieni o małym zasięgu. Czujki instaluje się na wysokości 1-1,5 m, na rogach budynku i ustawia pole ich detekcji wzdłuż ścian z oknami i drzwiami (). Można je też montować w punktach, którymi prawdopodobnie spróbuje wtargnąć intruz (np. w pobliżu drzwi garażowych lub drzwi na taras). Bariery instaluje się w niszach okiennych i otworach drzwiowych.
Do ochrony peryferyjnej stosuje się zewnętrzne aktywne bariery podczerwieni dużego i średniego zasięgu oraz zewnętrzne czujniki pasywnej podczerwieni. Montuje się je najczęściej na słupkach w bezpośrednim sąsiedztwie ogrodzenia lub na samym ogrodzeniu.
System alarmowy otwarty
System alarmowy powinien być podatny na ewentualne zmiany, takie jak dołożenie dodatkowych czujek czy szyfratorów. Lepiej więc zdecydować się na system trochę droższy, ale elastyczny, to znaczy umożliwiający modyfikacje początkowych decyzji (fachowcy nazywają takie systemy "instalacjami w strukturze otwartej"). Lepsze to niż znaleźć się w sytuacji, w której niewielka zmiana stanu bezpieczeństwa obiektu lub sposobu jego użytkowania zmusi do całkowitej, a zatem kosztownej, wymiany systemu.
Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład
>
Skomentuj:
Domowa instalacja alarmowa