Po co nam wentylacja
Procesy wymiany powietrza w domu są bardziej złożone niż wymiana ciepła, a skutki niedostatecznej wentylacji - mniej widoczne (choć groźniejsze) od skutków złej izolacyjności ścian czy dachu.
Szczególna wrażliwość naszych organizmów na złą jakość powietrza wynika z budowy układu oddechowego, w którym krew kontaktuje się bezpośrednio z powietrzem, a tym samym ze wszystkim, co się w nim znajduje. Niestety, cywilizacja doprowadziła do sytuacji, w której 80% czasu przebywamy w pomieszczeniach zamkniętych, w których skład powietrza daleko odbiega od składu atmosfery. Zacznijmy od najbardziej niewinnych różnic.
Oddychając, wydalamy do otoczenia dwutlenek węgla (CO2). Gaz dla człowieka nieszkodliwy w dość dużych granicach stężeń., ale gdy występuje w stężeniach cztery razy wyższych niż w atmosferze, wyraźnie upośledza czynności intelektualne, co objawia się silnym uczuciem senności. Przyjmuje się, że dla zapewnienia pełnej sprawności naszych umysłów potrzebujemy około 40m3/h powietrza zewnętrznego.
Innym pozornie niewinnym składnikiem powietrza jest para wodna. Produkujemy ją oddychając, ale także w duzych ilościach w kuchniach, łazienkach i toaletach. Para wodna w nadmiernej ilości pogarsza nasze samopoczucie, ale nie to jest głównym powodem, dla którego musimy przewietrzać pomieszczenia w celu usunięcia jej nadmiaru. Powodem najważniejszym jest to, że wilgotne i ciepłe środowisko sprzyja rozwojowi grzybów pleśniowych. Te zaś produkują mykotoksyny mogące powodować alergie, grzybice, choroby układu oddechowego, pokarmowego i wątroby, a także liczne choroby związane z osłabieniem układu odpornościowego, a w skrajnych przypadkach - ostre i przewlekłe zatrucia, nawet śmiertelne.
Oddychając, wydalamy do otoczenia dwutlenek węgla (CO2). Gaz dla człowieka nieszkodliwy w dość dużych granicach stężeń., ale gdy występuje w stężeniach cztery razy wyższych niż w atmosferze, wyraźnie upośledza czynności intelektualne, co objawia się silnym uczuciem senności. Przyjmuje się, że dla zapewnienia pełnej sprawności naszych umysłów potrzebujemy około 40m3/h powietrza zewnętrznego.
Innym pozornie niewinnym składnikiem powietrza jest para wodna. Produkujemy ją oddychając, ale także w duzych ilościach w kuchniach, łazienkach i toaletach. Para wodna w nadmiernej ilości pogarsza nasze samopoczucie, ale nie to jest głównym powodem, dla którego musimy przewietrzać pomieszczenia w celu usunięcia jej nadmiaru. Powodem najważniejszym jest to, że wilgotne i ciepłe środowisko sprzyja rozwojowi grzybów pleśniowych. Te zaś produkują mykotoksyny mogące powodować alergie, grzybice, choroby układu oddechowego, pokarmowego i wątroby, a także liczne choroby związane z osłabieniem układu odpornościowego, a w skrajnych przypadkach - ostre i przewlekłe zatrucia, nawet śmiertelne.
Skomentuj:
Po co nam wentylacja