Jak naprawić uszkodzone płyty gipsowo-kartonowe
Takie uszkodzenia nie są częste, ale wgniecenia zdarzają się na przykład, gdy niezbyt uważnie wnosimy meble czy inne elementy wyposażenia. Dziury natomiast bywają utrapieniem dziecięcych pokoi.
1 z 2
2 z 2
Dobra wiadomość jest taka, że w miarę łatwo można je naprawić. Zła - niewielu fachowców da się namówić na takie drobne poprawki.
Powierzchniowe wgniecenia. Jeśli nie są zbyt głębokie, a wierzchnia warstwa kartonu nie została przerwana, można je naprawić, nanosząc kilka warstw masy szpachlowej, przy czym grubość nałożenia jednej warstwy gładzi nie powinna przekroczyć 2 mm.
Dziura w płycie gipsowo-kartonowej. Jeżeli uszkodzenie jest na tyle małe, że mieści się między dwoma profilami rusztu, do którego zamocowane są płyty g-k, można dosztukować nowy fragment.
Najpierw wycinamy uszkodzony fragment płyty. Trzeba to zrobić z zapasem, by po bokach pozostały nienaruszone fragmenty obudowy dachu. Do tej operacji najlepiej użyć ostrego nożyka, którym powinniśmy ostrożnie operować, by nie naciąć folii paroizolacyjnej.
Pomiędzy pionowymi profilami rusztu mocujemy dwa poprzeczne, a następnie dociętym kawałkiem płyty gipsowo-kartonowej zaślepiamy otwór, przykręcając "łatkę" do nowych profili.
Pomiędzy powierzchnią obudowy a łatką pozostanie szpara, którą najlepiej zabezpieczyć papierową taśmą i warstwą masy szpachlowej. Gdy szpachlówka wyschnie, trzeba ją dokładnie przeszlifować - można do tego użyć papieru ściernego o drobnej granulacji, albo plastikowej siatki nawiniętej na drewniany klocek.
Po oczyszczeniu powierzchni z pyłu, pozostaje malowanie miejsca naprawy. Zanim się za nie zabierzemy, koniecznie zagruntujmy nową płytę i zaszpachlowane miejsca. W przeciwnym razie mogą one nierównomiernie chłonąć farbę, a na ścianie będzie widoczny fragment znacznie różniący się odcieniem. Do gruntowania możemy użyć specjalnego preparatu albo białej farby emulsyjnej rozcieńczonej wodą.
Powierzchniowe wgniecenia. Jeśli nie są zbyt głębokie, a wierzchnia warstwa kartonu nie została przerwana, można je naprawić, nanosząc kilka warstw masy szpachlowej, przy czym grubość nałożenia jednej warstwy gładzi nie powinna przekroczyć 2 mm.
Dziura w płycie gipsowo-kartonowej. Jeżeli uszkodzenie jest na tyle małe, że mieści się między dwoma profilami rusztu, do którego zamocowane są płyty g-k, można dosztukować nowy fragment.
Najpierw wycinamy uszkodzony fragment płyty. Trzeba to zrobić z zapasem, by po bokach pozostały nienaruszone fragmenty obudowy dachu. Do tej operacji najlepiej użyć ostrego nożyka, którym powinniśmy ostrożnie operować, by nie naciąć folii paroizolacyjnej.
Pomiędzy pionowymi profilami rusztu mocujemy dwa poprzeczne, a następnie dociętym kawałkiem płyty gipsowo-kartonowej zaślepiamy otwór, przykręcając "łatkę" do nowych profili.
Pomiędzy powierzchnią obudowy a łatką pozostanie szpara, którą najlepiej zabezpieczyć papierową taśmą i warstwą masy szpachlowej. Gdy szpachlówka wyschnie, trzeba ją dokładnie przeszlifować - można do tego użyć papieru ściernego o drobnej granulacji, albo plastikowej siatki nawiniętej na drewniany klocek.
Po oczyszczeniu powierzchni z pyłu, pozostaje malowanie miejsca naprawy. Zanim się za nie zabierzemy, koniecznie zagruntujmy nową płytę i zaszpachlowane miejsca. W przeciwnym razie mogą one nierównomiernie chłonąć farbę, a na ścianie będzie widoczny fragment znacznie różniący się odcieniem. Do gruntowania możemy użyć specjalnego preparatu albo białej farby emulsyjnej rozcieńczonej wodą.
Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład
>
Skomentuj:
Jak naprawić uszkodzone płyty gipsowo-kartonowe