Pokój dla dziewczynki w duchu hand made
W tym pokoju nie znajdziemy lalek Barbie i plastikowych zabawek. Są za to rzeczy ręcznie wykonane: pluszaki, lalki, dekoracje. Tak urządzony pokój dla dziecka to istne królestwo wyobraźni, marzenie każdej dziewczynki.
W ostatnich latach pokoje najmłodszych zaczęły zapełniać się plastikowymi zabawkami i elektronicznymi sprzętami, które nie sprzyjają rozwojowi dziecięcej wyobraźni. Pani Aleksandra, autorka bloga Home on the Hill, postanowiła oprzeć się tym trendom i dla swojej córki urządziła pokój pełen naturalnych sprzętów i zabawek.
Pokój Mai to przyjazna, jasna przestrzeń, pełna uroku i ciepła. Białe meble dziecięce zostały zapełnione ręcznie robionymi zabawkami, misiami, lalkami i innymi sprzętami, którymi dziewczynka uwielbia się bawić. Często zabiera je do namiotu ustawionego w rogu pokoju, również utrzymanego w duchu hand made.
Rozwijająca przestrzeń
Maja ma bogatą wyobraźnię. „Urządzając jej pokój chciałam żeby rozwijał jej kreatywność, żeby jej nie przytłaczał, a otulał. Miejsce gdzie łatwo będzie śnić i marzyć” - napisała pani Aleksandra, autorka bloga Home on the Hill. Mama wybierając rzeczy do pokoju córki, często sięgała po zabawki, koce, poduszki, które miały w sobie coś „wyjątkowego”.
Lubię naturalne materiały i uwielbiam hand made. Dlatego też dla mojej małej marzycielki często wybieram właśnie rzeczy ręcznie robione. Ma mnóstwo misiów, królików i kotów gdzie każda nitka była z miłością przyszywana i, wierzcie mi lub nie, ale to się od tych rzeczy czuje - czytamy na blogu.
Wyjątek - klocki Lego
Dzięki temu w dziecięcym pokoju nie ma za wiele rzeczy plastikowych oraz produktów znanych firm produkujących zabawki. Wyjątkiem są klocki Lego, do których sentyment ma cała rodzina. „Jest za to lalka szyta specjalnie dla niej, jest króliczek co na pieluszce ma wyhaftowane imię Maja, jest miętowy namiot, pod którym często w trojkę leżymy, są różne poduszki i cudne literki specjalnie z myślą o mojej maleńkiej szyte” - wymienia mama.
Ja najciszej jak potrafię skradam się na palcach i podglądam ją ukradkiem i ten jej cały magiczny świat, gdzie wyobraźnia nie zna żadnych granic. Gdzie wszystkie lalki i maskotki żyją i są wstanie najciekawsze na świecie rozmowy z nią przeprowadzać. Kłócą się często zawzięcie, przytulają, Maja je karmi i pociesza. Zabiera misia na wycieczkę pod namiot i do snu go tam układa, czytając mu książkę, którą nieporadnie trzyma do góry nogami, ale kto by się takimi szczegółami przejmował - napisała na blogu pani Aleksandra.
www.homeonthehill.pl
Skomentuj:
Pokój dla dziewczynki w duchu hand made