Budowa

Ogród

Wnętrza

Design

Architektura

DIY

HGTV

Trendy budowlane

Podłoga do naprawy

Andrzej Koronowicz, inżynier, inspektor nadzoru inwestorskiego od 8 lat wykonuje ekspertyzy budowlane
Zrywanie podłogi - Fot.: Shutterstock.com/sima

Z upływem czasu posadzki się zużywają nie trzymają się podłoża, skrzypią, uginają się i po prostu brzydko wyglądają. Czasem wystarczy je odnowić, czasem trzeba wymienić nawet wszystkie warstwy podłogi.

Strop Kleina. Przed ułożeniem podkładu pod parkiet trzeba zniwelować nierówności płyt między belkami - Fot.: Jadwiga Motyczyńska

Kiedy wymieniać?

Zazwyczaj w starych domach w kuchniach są ułożone deski, w pokojach parkiet lub mozaika, a w łazienkach ozdobne płytki ceramiczne lub lastryko. Niektóre z takich posadzek przetrwały do dziś w dobrej formie, najczęściej jednak po wielu latach ich użytkowania są mocno podniszczone. Dotyczy to zwłaszcza tych drewnianych. Nie zawsze kolejne ich odnawianie jest skuteczne. Często jest to syzyfowa praca, ponieważ wskutek chodzenia wypełnienie szpar pomiędzy klepkami się wykrusza, deszczułki odspajają się i wystają ponad powierzchnię. Spod takiej posadzki często też wydostaje się szary pył o nieprzyjemnym, drażniącym zapachu.

Zazwyczaj w takiej sytuacji pozostaje jedynie wymiana wykończenia podłogi na nowe. Wiąże się to nie tylko z dużym bałaganem i znacznym wydłużeniem czasu remontu, ale także niespodziankami związanymi z niższymi warstwami podłogi. Od tego, w jakim są stanie, zależy dobór odpowiedniego rozwiązania oraz zakres i sposób prowadzenia prac.

Co jest pod posadzką - Fot.: Leszek Kopacz

Co jest pod posadzką?

Podłoga zbudowana jest z kilku warstw podkładowych z ewentualnymi izolacjami oraz wykończenia (posadzki). Choć wizualnie ważna jest wierzchnia warstwa, to duże znaczenie dla jej stanu ma podkład.

Nie zawsze są to bowiem wylewki podłogowe wykonane bezpośrednio na stropie. Takie rozwiązanie jest stosowane od kilkudziesięciu lat. Jeszcze wcześniej popularne były podłogi (zwane białymi lub ślepymi) z desek na legarach, czyli drewnianych belkach o wysokości około 20 cm, układanych na stropie lub ceglanych słupkach. Deski wykańczano parkietem, przyklejając go subitem (smołą węglową) lub lepikiem asfaltowym. Czasem klepki dodatkowo mocowano krytymi gwoździami wbijanymi ukośnie w krawędzie wyprofilowane we wpusty.

Na etapie planowania remontu podłóg powinniśmy wiedzieć, jaką posadzkę chcemy mieć w poszczególnych pomieszczeniach. Każdy materiał ma bowiem różną grubość i różne wymagania co do wytrzymałości warstwy podkładowej. Jej powierzchnia powinna znaleźć się na odpowiednim poziomie, aby uniknąć progów i uskoków, przeróbek drzwi itp. Jeśli będziemy musieli zdemontować ślepą podłogę w całości, może się okazać, że poziom nowego podkładu powinien znaleźć się wyżej o ponad 20 cm. Trzeba będzie podjąć decyzję dotyczącą sposobu wypełnienia tej przestrzeni. Bardzo ważne jest dostosowanie wykończenia podłogi do pozostałych warstw oraz do konstrukcji istniejącego stropu.

Fot.: shutterstock.com/sima

Zostawić posadzkę czy ją zrywać?

To, że podłogi mają kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat, nie oznacza jeszcze, że zawsze nadają się jedynie do wymiany. Bywa choć rzadko że istniejąca posadzka całkowicie nam odpowiada. Jeżeli jest ona w dobrym stanie, zamiast zrywać wystarczy ją tylko odświeżyć.
Najczęściej takim zabiegom poddaje się drewniany parkiet, deski podłogowe oraz okładziny z kamieni naturalnych. Te ostatnie można przepolerować i uzupełnić ubytki. Deski i parkiet trzeba wycyklinować i polakierować, ewentualnie przekładając wcześniej część klepek. Przełożenie całego parkietu jest dosyć ryzykowne, jeśli nie mamy zaufanego parkieciarza. Wówczas może się okazać, że stare preparaty klejące wniknęły głęboko w drewno i nawet po oczyszczeniu klepek i wycyklinowaniu na posadzce widoczne będą plamy.
Na samo odnawianie posadzki możemy zdecydować się wtedy, gdy jesteśmy pewni, że konstrukcja podłogi jest w dobrym stanie. W tym celu należy wykonać niewielkie odkrywki, które pozwolą ocenić poszczególne warstwy. Dodatkowo warto sprawdzić, czy warstwa wykończenia trzyma poziom i jest równa. Pozwoli to uniknąć kosztownych prac renowacyjnych, których efektem będzie wprawdzie ładna, ale krzywa posadzka.

Podczas remontów starych domów najczęściej natrafiamy jednak na mocno zniszczone posadzki oraz niestabilne warstwy podłóg (wylewki, legary, deski pod parkietem). Wówczas całą podłogę trzeba wymienić. Robi się to również wtedy, gdy chcemy poprowadzić pod podłogą nowe instalacje (na przykład ogrzewanie wodne lub elektryczne), wyciszyć stropy lub uzupełnić ubytki spowodowane zmianą układu ścian działowych. Podczas zrywania podłóg należy uważać na przebiegające w nich rury od instalacji grzewczej, wodnej oraz kanalizacji sanitarnej, a czasem także kable elektryczne.

Jeżeli wcześniej nie poznaliśmy układu konstrukcyjnego naszego domu, jest okazja, by zrobić to po zerwaniu podłóg. Możemy trafić na kilka rodzajów stropów, grunt lub beton podkładowy na najniższej kondygnacji. Dobrze, aby doświadczony inżynier ocenił stan elementów konstrukcyjnych i podpowiedział, jaki kierunek napraw będzie najlepszy. Dobrze jest wykonać obliczenia, które pozwolą ustalić, jakie warstwy można zastosować. Zdarza się bowiem, że strop nie przeniesie obciążeń od ciężkich płyt kamiennych lub grubszej wylewki betonowej.

Ważną kwestią jest ustalenie poziomu zero, czyli górnej warstwy podłogi. Może się bowiem okazać, iż w różnych pomieszczeniach będzie on różny, co wymusi zaprojektowanie dodatkowych warstw poziomujących.

fot. Leszek Kopacz

Co zobaczymy po zerwaniu posadzki

To zależy od tego, czy pomieszczenie znajduje się na parterze czy na piętrze.

Na parterze

Na parterze (lub w piwnicy) po demontażu podłogi na gruncie najczęściej trafimy na stary beton podkładowy (potocznie zwany chudziakiem) wraz z warstwami izolacyjnymi. Warstwy te najlepiej skuć aż do gruntu, chyba że beton jest w dobrym stanie. Ponieważ podłoga na gruncie jest przegrodą, która ma chronić przed nadmierną ucieczką ciepła i przed wilgocią, musimy szczególnie zadbać o zachowanie odpowiedniej kolejności warstw i staranne ich ułożenie. Najpierw na zagęszczonym gruncie wylewa się beton podkładowy, a na nim szczelnie układa izolację przeciwwilgociową z papy termozgrzewalnej, którą trzeba połączyć z izolacją poziomą na ścianach fundamentowych. Jeżeli jej nie ma (bo była wykonana przepona hydrofobowa), powinno się wywinąć papę na ścianę na wysokość około 10-15 cm ponad posadzkę. Na tak przygotowanym podłożu potrzebna jest jeszcze warstwa izolacji ze styropianu i wylewka betonowa (choć można także zastosować płyty drewnopochodne na legarach z wypełnieniem wełną lub suchy jastrych).

Na piętrze

Stropy ceramiczne i betonowe. Po demontażu podłóg na piętrze lub na poddaszu może się okazać, że były one ułożone na stropie typu Kleina, na belkach stalowych, gęstożebrowym lub monolitycznym (żelbetowe). Po ocenie stanu technicznego belek i wypełnienia między nimi wykonuje się nowy podkład. Najpopularniejszym sposobem jest ułożenie na warstwie styropianu o zwiększonej izolacyjności akustycznej i wykonanie wylewki. Jej rodzaj powinno się dobrać do rodzaju wykończenia. Najczęściej wykonuje się tradycyjne wylewki betonowe, wzmocnione siatką zbrojeniową. Zamiast nich można zastosować anhydrytowe, które nie wymagają dylatowania i mają znacznie krótszy czas schnięcia. Czasem dodatkowo konieczne jest wyrównanie powierzchni wylewki masami samopoziomującymi. Pozwalają one jednocześnie zminimalizować zużycie zapraw klejących.

Jeśli zależy nam na skróceniu remontu, dobrym rozwiązaniem jest podłoga na legarach. Pozwala szybko wykonać stabilny podkład, ale znacznie zmniejsza wysokość pomieszczenia.

Stropy drewniane. Jeśli w domu stropy są drewniane, po ich odsłonięciu zawsze warto ocenić stan belek, szczególnie w miejscach ich oparcia na ścianach. Generalnie wówczas warstwą podkładową jest jedna lub dwie warstwy płyt wiórowych OSB lub mfp (dostępne są dopiero od kilku lat). W starych stropach drewnianych podłoga wykonana była na legarach ułożonych na polepie (warstwa izolacyjna z gliny wymieszanej z sieczką, trocinami itp.), co umożliwiało ich wypoziomowanie. Obecnie przy remontach często polepę zamienia się na twardą wełnę mineralną lub keramzyt, stąd często konieczne jest zastosowanie konstrukcji pośrednich (na przykład drewnianego rusztu), umożliwiających regulację poziomu płyt, gdyż nie powinniśmy przykręcać ich bezpośrednio do belek stropowych. Na równo i stabilnie zamontowanych płytach możemy bezpośrednio układać warstwy wykończeniowe (parkiet, deski warstwowe, panele laminowane), a jeżeli konstrukcja stropu na to pozwala po uprzednim ułożeniu folii paroszczelnej wykonać wylewkę betonową. Będzie ona najlepszym podłożem pod okładziny ceramiczne. Trzeba jednak pamiętać, że wylewka podnosi poziom posadzki o kilka centymetrów, dlatego producenci płyt drewnopochodnych dopuszczają układanie wykończenia bezpośrednio na nich, ale po wcześniejszym, odpowiednim przygotowaniu powierzchni i zastosowaniu do mocowania specjalnych, elastycznych klejów.

Innym sposobem na wykonanie podkładu na stropie drewnianym jest zastosowanie systemów suchych jastrychów. Są one układane na specjalnej podsypce wyrównującej rozsypanej na ślepej podłodze między belkami lub na istniejącej starej drewnianej podłodze, co do której jesteśmy pewni, że jest w dobrym stanie technicznym. W efekcie otrzymujemy warstwę zbliżoną wyglądem do wylewki anhydrytowej (gipsowej).

Na ogrze-wa-nie wod-ne sto-su-je się wy-lew-ki an-hy-dry-to-we, któ-re ma-ją wła-ści-wo-ści sa-mo-po-zio-mu-ją-ce - Fot.: Kreisel

Nowa posadzka

Jej rodzaj warto dobrać do przeznaczenia pomieszczenia oraz intensywności jego użytkowania, a dopiero na końcu do indywidualnych preferencji.

Najpopularniejszym materiałem do wykończenia pomieszczeń mokrych, kuchni i łazienek są płytki ceramiczne. Przed ich ułożeniem podkład powinno się zabezpieczyć warstwą izolacji przeciwwilgociowej z papy, folii budowlanej lub folii w płynie.

Materiałem podobnym do płytek, ale droższym w zakupie i ułożeniu, jest kamień naturalny lub sztuczny. W kwestii przygotowania podłoża najlepiej byłoby skonsultować się ze specjalistą. Materiału tego raczej nie ułożymy na płytach OSB.

Podłogi w pokojach najczęściej wykańcza się ze względu na przystępną cenę panelami. Mają one różną wytrzymałość, ścieralność i wymagają podkładu odizolowanego od wylewki folią paroizolacyjną. Podkładem może być pianka lub płyty pilśniowe o różnej grubości. Pozwalają one nie tylko na wyciszanie odgłosu kroków, ale także na korygowanie wysokości warstwy wykończeniowej w poszczególnych pomieszczeniach.

Droższym rozwiązaniem są podłogi drewniane: parkiety oraz deski klejone. Przed wykonaniem pod nie warstwy podkładowej warto skonsultować się ze specjalistą, aby określić wymagania wytrzymałościowe i wilgotnościowe.

W sypialniach i gabinetach warto rozważyć zastosowanie wykładziny podłogowej. Oprócz tego, iż jest szybka w ułożeniu to dodatkowo wyciszy pomieszczenie. W sklepach dostępne są wykładziny w rolkach i kwadratowych płytach, które pozwalają łatwo wymienić zabrudzony bądź zniszczony fragment. Twardszą odmianę wykładziny, czyli tarket, można zastosować w pomieszczeniach gospodarczych.

Na koniec warto też wspomnieć o coraz częściej stosowanych posadzkach żywicznych, które nadają się do wszystkich pomieszczeń i pozwalają między innymi wykonać fototapetę na podłodze. W tym przypadku musimy pamiętać, iż posadzki te są cienkie, co także wymusza wcześniejsze zaplanowanie wysokości warstw podkładowych.

Udostępnij

Przeczytaj także

Innowacyjny sposób ogrzewania wreszcie w ofercie marki Blaupunkt
Stal na dachu i elewacji stanowi idealną kompozycję
Dział Sprzedaży i kontakt z klientem w FORMEE w Miedzyrzeczu.

Polecane

Listwy przypodłogowe o wielu funkcjach
Jak wyglądają różne gatunki drewna?
Dwa sposoby na cichą podłogę z paneli

Skomentuj:

Podłoga do naprawy

Ta strona używa ciasteczek w celach analitycznych i marketingowych.

Czytaj więcej