Metamorfoza pokoju dziecięcego. Nowe lokum braci
Do niedawna Janek miał pokój tylko dla siebie. Kiedy urodził się Adaś, królestwo starszego brata trzeba było podzielić między dwóch chłopców. Czyli, po prostu urządzić je na nowo.
W trzynastometrowym pokoju stały sprzęty skompletowane dość przypadkowo. Głównym meblem była szafa na zabawki (z IKEA), ubrania Janka mieściły się w niedużej komodzie. Natomiast łóżko, zasłonki i krzesełka chłopiec odziedziczył po kuzynie. Takie wyposażenie dobrze służyło kilkulatkowi, ale brakowało mu stylistycznej spójności. Narodziny Adasia, który miał się wprowadzić do starszego brata, stały się więc znakomitą okazją do zmian, również estetycznych. Pani Agata, mama chłopców, z prośbą o pomoc w metamorfozie pokoju zwróciła się do projektantki Bogny Patyńskiej.
W pokoju pozostawiono część mebli, które nie były zniszczone i pasowały do nowej koncepcji wystroju - tak ocalał regał na zabawki, drewniane łóżko i stolik-ława. Do nich dokupiono potrzebne sprzęty, przede wszystkim łóżeczko dla małego Adasia.
Pierwotna koncepcja została zresztą nieco zmodyfikowana, gdy głos na temat kolorów zabrał Janek. Czterolatek bardzo chciał mieć w pokoju czerwone akcenty - i jego życzenie zostało spełnione. Efekt usatysfakcjonował i panią projektantkę, i mamę chłopców. Z nowego pokoju jest też bardzo zadowolony Janek. Tylko Adaś jeszcze się nie wypowiedział...
KOSZTORYS
- Tapeta (SchĂśner Wohnen) - 200 zł
- Farba do ścian (Beckers) - 55 zł
- Krzesełka (Allegro) - 198 zł
- Skrzynie Stuva i półki (IKEA) - 550 zł
- Szafa (na zamówienie) - 2500 zł
- Plakaty (sprinkles.pl) - 300 zł
- Zagłówek, narzuty, poduszki-literki (Dekofamily) - 440 zł
- Rolety (na zamówienie) - 480 zł
- Dywanik (H&M Home) - 130 zł
Razem 4853 zł (bez kosztów robocizny)
Skomentuj:
Metamorfoza pokoju dziecięcego. Nowe lokum braci