Industrialny szlif – mieszkanie dla singla
W tym apartamencie harmonijnie przeplata się to, co surowe, industrialne, z tym, co eleganckie i wyważone. Te dwie pozornie skrajnie różne koncepcje projektowe tworzą zgrany duet.
Mieszkanie o powierzchni 70 m2 na warszawskim Żoliborzu to baza noclegowa oraz azyl zakochanego w stolicy, ale na co dzień pracującego i mieszkającego w Azji, singla. Projekt i wykończenie nowego apartamentu przygotowała
Małgorzata Kamińska, która prowadzi biuro projektowe Zen Interiors.
Właścicielowi zależało na uzyskaniu efektu surowego wnętrza w stylu industrialnym, w połączeniu z dobrej jakości materiałami wykończeniowymi, w naturalnej palecie barw. Inwestor zdał się kompletnie na naszą inwencję twórczą
Zamysłem architektki było pozostawienie wnętrza takim, jakie odebrano je od dewelopera. Aby polepszyć funkcjonalność pomieszczeń oraz ich atrakcyjność, wykonano jedynie minimalne wyburzenia ścian.
Projekt wnętrza zakłada taki sposób rozmieszczenia pokoi, by wyraźnie podzielić przestrzeń na strefę dzienną, z wygodnym salonem i kuchnią oraz na tę bardziej osobistą, z sypialnią, gabinetem, łazienką i praktycznym pomieszczeniem gospodarczym. Podział przebiega w miejscu holu wejściowego, który płynnie rozprowadza ruch na lewo w stronę pomieszczeń nocnej i prywatnej przestrzeni oraz na prawo, w kierunku dziennej aktywności. Duży hol w niecodzienny sposób zagospodarowano za pomocą wolno stojącej, podświetlanej od dołu szafy. Mebel stanowi bardzo atrakcyjny element, który widać zaraz po wejściu do mieszkania. Jest widoczny niemal z każdego punktu wnętrza i w ciekawy sposób oddziałuje na przestrzeń, ponieważ został obudowany antycznymi lustrami.
Zabudowa pełni potrzebną przy wejściu do apartamentu funkcję przechowywania, ale przede wszystkim zdobi wnętrze i porządkuje przestrzeń, przyczyniając się do jej podziału na strefy
Część dzienną tworzy otwarta kuchnia ze stołem jadalnianym oraz salon z wygodną kanapą, ustawioną naprzeciwko telewizora. Obie strefy oddziela różna podłoga – drewniane deski w salonie, a w części kuchennej i w holu wejściowym posadzka z żywicy imitującej beton. Posadzka została precyzyjnie połączona ze ścianami w taki sposób, aby nie używać listew przypodłogowych. Jest bardzo praktyczna w użytkowaniu, a przy tym wpisuje się w klimat pofabrycznego wnętrza. Stanowi też idealne, neutralne tło kolorystyczne dla zabudowy stolarskiej z ciemnego drewna oraz czarnych i ciemnoszarych elementów.
W kuchni pożądany efekt industrialnego nastroju podbija, oprócz nietypowej podłogi, biała, ceglana ściana oraz powierzchnia nad szafkami wykonana z betonu strukturalnego. Beton zaimpregnowano tak, aby był odporny na zabrudzenia i wilgoć. Stalowa, widoczna pod sufitem rura łącząca okap z otworem wentylacyjnym to specjalnie zaplanowany, wyeksponowany i odsłonięty element nawiązujący do stylu, w jakim miało być utrzymane wnętrze. W otwartej przestrzeni strefy dziennej elegancko wyglądają niskie szafki kuchenne, które dzięki fornirowi marki Laminart, z modyfikowanego w stylu egzotycznym, ciemnego drewna wyglądają jak salonowa komoda. W tym samym wykończeniu zaplanowano w salonie wysokie, sięgające sufitu szafy. Meble są płytkie, bo tylko na 17 cm głębokości, z powodu ich przeznaczenia – miały pomieścić bogatą kolekcję płyt DVD właściciela. Funkcje przechowywania pełni również pozioma zabudowa nad oknami w postaci czarnych, otwartych półek. Na co dzień mieści się tu galeria płyt winylowych, pochodzących z różnych zakątków świata. Półki są częścią przemyślanej kompozycji, którą tworzą wraz z pionową zabudową wokół słupa konstrukcyjnego, istniejącego w narożniku pokoju. Odwracają uwagę od jego formy, zaburzającej nieco idealną przestrzeń o planie prostokąta. Efekt pofabrycznego klimatu współtworzą także ważne detale, takie jak proste żarówki, wiszące na czarnych przewodach czy dwie lampy nad stołem z efektem korodowania (HKliving) oraz grzejniki kolumnowe, których grafitowa barwa została specjalnie dobrana do stylu wnętrza. Z surową aranżacją ciekawie kontrastują eleganckie, ciemne meble oraz wyposażenie, specjalnie wyszukiwane na zamówienie w krajach azjatyckich. Cennymi dodatkami są ceramiczne, kamionkowe i metalowe dodatki w postaci mis, wazonów, pojemników, podstawek i świeczników.
W sypialni również pobrzmiewają industrialne echa. Ściany zdobią pomalowane na biało płytki ceramiczne o strukturze i wyglądzie cegły. Wraz z łóżkiem, wykonanym w ciemnych, nawiązujących do kolorystyki salonu barwach, „przeglądają się” w taflach postarzanego lustra. Wykończono nim drzwi usytuowanej naprzeciwko szafy. Lustra powiększają optycznie niewielkie pomieszczenie sypialni i są mocnym, efektownym akcentem dekoracyjnym.
Obecny w całym apartamencie styl industrialny ze zdwojoną siłą prezentuje się w łazience. Projektantka zdecydowała się tu na wykończenie ścian i podłogi przy użyciu betonu architektonicznego. Monochromatyczną kolorystykę przełamuje szafka podumywalkowa w egzotycznej, ciemnej barwie drewna. Proste i oszczędnie urządzone wnętrze urozmaica fragment otworu w ścianie pomiędzy łazienką a gabinetem, wykończony przymglonym szkłem, zbrojonym stalową siatką.
Spójna koncepcja wnętrza tworzy wyrazisty charakter mieszkania. Królują tu ciemne barwy i surowe materiały wykończeniowe w połączeniu z eleganckimi meblami i wyszukanymi dodatkami.
Industrialny szlif – mieszkanie dla singla: prezentacja wnętrz
Spójna koncepcja aranżacji apartamentu zakłada łączenie prostych, postarzanych materiałów z wyposażeniem noszącym znamiona elegancji – ciemne forniry mebli, szykowna sofa, dobrej jakości materiały wykończeniowe.
Naturalne tkaniny, oszczędnie dobrane kolorowe akcenty i czarne elementy, takie jak konstrukcja otwartych półek czy czarne dekoracje, idealnie współgrają z surowym wystrojem wnętrza. Pełno tu światła sączącego się przez drewniane, malowane na grafitowo – w stylu mieszkania – żaluzje. Okna, które zajmują powierzchnię całych ścian, potęgują wrażenie przestronności, któremu projektantka nadała domowy, wyszukany klimat.
Zaplanowane w mieszkaniu industrialne tło, w postaci efektu betonu na ścianach i podłodze czy wyeksponowanych postarzanych dodatków i elementów instalacji, subtelnie wydobywa i podkreśla użyte tu ciemne, o głębokich, nasyconych kolorach meble. Całość tworzy aurę ponadczasowego szyku.
Otwarte do sufitu, pozbawione nadproży i drzwi przejście do strefy dziennej potęguje wrażenie wysokiego, przestronnego wnętrza. Po lewej stronie widać fragment szafy wolno stojącej w holu wejściowym. Wykończona taflami antycznego szkła, niemal znika we wnętrzu, oryginalnie je dekorując.
Dopełnieniem aranżacji są liczne grafiki, ozdobne naczynia i świeczniki o prostych formach. Na zdjęciu patery z rodzinnej firmy Narcyz Pracownia Florystyczna. Grafika pochodzi od Gest Studio.
Połączenie nadszarpniętej zębem czasu estetyki z nowoczesnymi w odbiorze materiałami tworzy intrygujący kontrast. Ceglane płytki i postarzane lustra kontra nowoczesny fornir mebli, współczesne lampy czy abstrakcyjne grafiki (od Gest Studio). Wnętrze sypialni ocieplają naturalne tkaniny – lniana pościel marki NatureBed oraz ceramiczne naczynia Modus Design – z pracowni wzorniczej prowadzonej pod kierownictwem artystycznym Marka Cecuły.
W sypialni naprzeciwko łóżka stanęła duża szafa z drzwiami wykończonymi postarzanym lustrem. „Niedoskonałe” tafle nawiązują do koncepcji aranżacji całego mieszkania, a przy okazji dodają niedużemu pomieszczeniu głębi.
W nawiązaniu do industrialnego wystroju całego mieszkania powstała również aranżacja łazienki. Dominuje tu minimalistyczny klimat wprowadzony przez beton architektoniczny. Surowy wygląd pomieszczenia łagodzą dekoracyjne dodatki oraz szafka umywalkowa wykończona ciemnym, drewnianym fornirem.
Skomentuj:
Industrialny szlif – mieszkanie dla singla