Budowa

Ogród

Wnętrza

Design

Architektura

DIY

HGTV

Trendy budowlane

Metamorfoza dwupokojowego mieszkania w bloku z lat 70. Industrialne elementy aranżacji wnętrza

Tekst: Ewa Staręga
Kuchnia z jadalnią powstała z dwóch pomieszczeń – starej, wąskiej kuchni i sąsiadującej z nią niewielkiej sypialni. Teraz można wygodnie usiąść w niej przy dużym stole. W pomieszczeniu udało się zmieścić dodatkową szafę gospodarczą z ukrytą w niej pralką. - Zdjęcia: Krzysztof Miruć, TVN/Piotr Mizerski, materiały TVN

Krzysztof Miruć z telewizyjnego programu „Zgłoś remont” wraz z ekipą budowlaną wyremontowali dwupokojowe mieszkanie w bloku. Właściciele, Natalia i Michał, zapraszając projektanta do swego domu, z bezwzględną szczerością przyznali, że nienawidzą tego wnętrza i marzą o zupełnej jego przemianie w przyjazną, wygodną do życia i otwartą przestrzeń.

Widok sprzed remontu na przedpokój i salon. Typowe mieszkanie w bloku składało się z kilku małych, zamkniętych pomieszczeń. Właściciele chcieli je przebudować tak, aby wydawało się bardziej przestronne. Pokoje wymagały fachowej aranżacji – zaprojekto-wania oświetlenia, funkcjonalnego rozplanowania i dobrania mebli, tkanin, kolorów oraz dodatków. - Fot. Materiały TVN

Bohaterowie tego odcinka 12 lat temu kupili mieszkanie w bloku z lat 70., na jednym z warszawskich osiedli. Kolekcjonując przez ten czas różnego rodzaju usterki, awarie i niedoróbki wykończeniowe autorstwa zatrudnianych przez nich, jak się okazywało, pseudofachowców, coraz mniej komfortowo czuli się we własnym domu. Ściany straszyły pękającymi, odpadającymi i gdzieniegdzie zalanymi tynkami, spod parapetu wystawała pianka montażowa, w kuchni raziła duża szczelina między blatem a ścianą, denerwowały źle zamontowane drzwiczki szafek, krzywe ściany i podłogi.

Inwestorzy potrzebowali całkowitej metamorfozy swojego mieszkania. Oczekiwali przy tym od architekta, że zrozumie i uwzględni w projekcie aranżacji ich pasję, którą jest zbieranie starych mebli oraz przedmiotów. Znajdują je najczęściej porzucone na ulicach czy śmietnikach, zabierają do domu i wspólnie odnawiają.

Natalia i Michał od początku wiedzieli czego chcą – przede wszystkim dużo wolnej przestrzeni – opowiada Krzysztof. – Typowe mieszkanie w bloku z licznymi małymi pomieszczeniami limitowało tryb życia, jaki prowadzili. Młodzi ludzie spędzają czas razem, wspólnie gotują, odpoczywają, a nawet pracują. Potrzebują do tego miejsca, a wydzielone małe pokoiki, wąska kuchnia i niewygodna łazienka ograniczały ich swobodę i dobre samopoczucie. Funkcjonalny układ mieszkania musiał ulec zmianie.

Projekt przebudowy mieszkania w bloku

Architekt przedstawił inwestorom projekt, który z chęcią i w całości szybko zaakceptowali, zwłaszcza, że cześć propozycji pokrywała się z ich własnymi planami wyburzania ścian. Koncepcja zakładała powiększenie kuchni o sąsiadującą z nią sypialnię. Dzięki temu w pomieszczeniu można było ustawić wygodny stół, a w zaprojektowanej wnęce zmieścić dużą szafę gospodarczą z pralką. Nieduża, ale funkcjonalna wyspa kuchenna, która kryje w sobie przydatne szafki, oddzieliła optycznie przestrzeń służącą do przygotowywania posiłków od strefy jadalni. Służy temu również obniżony nad strefą gotowania sufit.

W kuchni industrialny charakter wnętrza podkreślają czarne lampy i krzesła, stalowa konstrukcja stołu i cienkie ramki do obrazów. A wszystko pod osłoną betonowego sufitu. - Zdjęcia: Krzysztof Miruć, TVN/Piotr Mizerski, materiały TVN
Białe szafki kuchenne plus czarne dodatki i elementy wyposażenia wnętrza to sprawdzony przepis na elegancką i nowoczesną kuchnię. - Zdjęcia: Krzysztof Miruć, TVN/Piotr Mizerski, materiały TVN

W przedpokoju do wyburzenia została przewidziana ściana z drzwiami prowadzącymi do starej kuchni i sypialni, otwierając całkowicie nowy obszar kuchenno-jadalny na korytarz. Również usunięte łącznie z nadprożem drzwi prowadzące do salonu otworzyły jego granice na przedpokój. Teraz po wejściu do mieszkania salon, kuchnię i łączący ich korytarz odczuwa się jako wymarzoną, wspólną, dużą przestrzeń.

W strefie wejścia do mieszkania, jak również wokół drzwi prowadzących do łazienki, projektant zaplanował kilka zawsze potrzebnych szaf. Nowa łazienka powiększona o oddzielne WC oraz pozbawiona pralki zyskała dodatkową kubaturę. Znalazła się w niej toaleta, duża kabina prysznicowa i długi, praktyczny blat z szafką na całej jego długości. Sypialnia, przeniesiona o jedno pomieszczenie dalej, pomieściła solidne łóżko, ze starannie zaprojektowaną ścianą za wezgłowiem mebla.

Jednym z ciekawych pomysłów na zastosowanie materiałów wykończeniowych było użycie desek w różnych wariantach – zaczynając od tych imitujących gres w łazience, poprzez deski na podłodze, po stare, niewykończone, surowe drewno przewidziane do dekoracji głównej ściany medialnej. Ten pomysł musiał się spodobać się „śmietnikowym łowcom”.

Aranżacja wnętrza mieszkania w bloku z industrialnymi dodatkami

Wszystkie planowane efekty wnętrzarskie przebiła jednak niespodzianka w postaci odkrytego w trakcie remontu, oryginalnego, świetnie zachowanego betonu. Blok był zbudowany z wielkich płyt betonowych, których efekt wizualny Krzysztof postanowił wykorzystać w aranżacji wnętrza.

Michał i Natalia pasjonują się „śmietnikowymi łowami” – opowiada architekt. – Mają oko do rzeczy, którym nadają drugie życie. Dlatego świetnie zrozumieli i z łatwością zaakceptowali możliwości estetyczne betonowego sufitu i ścian, które odkryliśmy po skuciu odparzonych tynków. Zmieniłem koncepcję wykończenia wnętrza. Miały być białe, tynkowane sufity i ściany, a postawiliśmy na nieco industrialny zabieg, zostawiając odkryte powierzchnie betonu.

Betonowe powierzchnie podkreśla instalacja oświetleniowa rozprowadzona na sufitach w czarnych peszlach, z nastropowymi puszkami. Powstało indywidualnie zaprojektowane mieszkanie, z otwartą przestrzenią, z industrialnymi elementami wyposażenia oraz wykończenia – dokładnie takie, jakie wymarzyli sobie Natalia i Michał.

Zobacz także: Aranżacje wnętrz ze starymi meblami. Stare meble kuchenne, do salonu i nie tylko. Jak odnowić stare meble?

W trakcie prac remontowych pod odparzonym tynkiem Krzysztof odkrył na sufitach i ścianach wspaniały, naturalny beton. To całkowicie zmieniło jego pierwotny pomysł na wykończenie wnętrz mieszkania Natalii i Michała. Przekonał właścicieli do zostawienia odkrytego betonu, do zaimpregnowania go i ułożenia na wierzchu instalacji oświetleniowej w ładnych, czarnych osłonkach. Zamontowane na sufitach czarne peszle będą fachowo podkreślać industrialny charakter wnętrza. - Zdjęcie: materiały TVN
Widok z salonu na korytarz i część kuchni jest najlepszym dowodem na to, że w bloku z lat 70. można wykreować przestronne wnętrze. Dobrze zaprojektowane oświetlenie wydobywa urok betonu z jego niepowtarzalnymi niedoskonałościami. - Zdjęcia: Krzysztof Miruć, TVN/Piotr Mizerski, materiały TVN
Stare deski, znalezione przez Krzysztofa w tartaku, posłużyły do wykończenia ściany przy telewizorze. Ich zewnętrzna krawędź od strony wejścia do pokoju została nieobrobiona i niewykończona – tak, aby nie niszczyć wrażenia drewna sprzed dekady. Ten pomysł idealnie wpisuje się w fascynacje właścicieli starymi przedmiotami. W strefie wypoczynku znalazło się miejsce na kolorowe stoliki, odrestaurowane przez właścicieli domu. A pod telewizorem stanął wiekowy kufer podróżny, który Natalia i Michał wyszukali w sklepie ze starociami. - Zdjęcia: Krzysztof Miruć, TVN/Piotr Mizerski, materiały TVN
Motyw przewodni w salonie to łączenie desek z surowym betonem. Betonowa ściana jest tłem dla dyskretnej kompozycji dekoracyjnych półek. Opiera się na niej długi blat do pracy. - Zdjęcia: Krzysztof Miruć, TVN/Piotr Mizerski, materiały TVN
Wystrój sypialni nawiązuje kolorystycznie do reszty mieszkania. Zasadę czarnego tła, które eksponuje jasne elementy wyposażenia (tutaj jest to zagłówek), znajdziemy również w łazience, kuchni czy przedpokoju. - Zdjęcia: Krzysztof Miruć, TVN/Piotr Mizerski, materiały TVN
W łazience na podłodze ułożony został czarny gres. Na ścianach króluje oryginalny z lat 70. beton, współgrając z płytkami ceramicznymi imitującymi deski. Architekt Krzysztof Miruć zastanawiał się nad kolorem sufitu, który pasowałby do zastosowanych materiałów wykończeniowych – po „przymierzeniu” czarnej płytki szybko zapada decyzja – sufit może być tylko czarny. - Zdjęcia: Krzysztof Miruć, TVN/Piotr Mizerski, materiały TVN
Rzut projektowanego mieszkania Natalii i Michała; powierzchnia 56 m2. Projekt wnętrza wykonał architekt Krzysztof Miruć. - Rys. Dominika Grzelak
Udostępnij

Przeczytaj także

Mieszkanie z widokiem na zieleń
Jak zaoszczędzić podczas urządzania wnętrz?
Mieszkanie na wynajem – 5 wskazówek, jak je zaprojektować i urządzić

Polecane

Aranżacja kuchni z salonem. Pomysł na wspólną przestrzeń
Aranżacja wnętrz: Mieszkanie dwupokojowe dla rodziny 2+2
Nie kupuj gotowych dekoracji na ściany - wykorzystaj to, co masz w domu

Skomentuj:

Metamorfoza dwupokojowego mieszkania w bloku z lat 70. Industrialne elementy aranżacji wnętrza

Ta strona używa ciasteczek w celach analitycznych i marketingowych.

Czytaj więcej