Twój dom a nowe przepisy EPBD i ETS2 w praktyce
W ostatnich miesiącach wiele mówi się o dwóch aktach prawnych - nowelizacji dyrektywy w sprawie charakterystyki energetycznej budynków EPBD oraz o rozszerzeniu systemu handlu emisjami ETS o budynki i transport - ETS2. Oznacza to, że Unia Europejska intensyfikuje działania na rzecz neutralności klimatycznej między innymi w obszarze szeroko pojętego budownictwa.
Przed nami długofalowy proces poprawy efektywności energetycznej budynków, który w 2002 roku rozpoczęło wprowadzenie świadectw energetycznych. Kontynuacją było wprowadzenie w dyrektywie z 2010 roku pierwszy raz pojęcia “budynku zeroemisyjnego”, czyli – jak sama nazwa wskazuje – obiektu o zerowym zużyciu energii. A kolejna dyrektywa (z 2018 roku) zobowiązała państwa Unii Europejskiej do opracowania długoterminowej strategii termomodernizacji budynków. Dotyczy to również Polski (szacuje się, że wszystkich budynków w Polsce, zarówno publicznych, jak i prywatnych, jest 14,2 mln, z czego niemal 40% to budynki mieszkalne jednorodzinne – źródło Ministerstwo Rozwoju i Technologii). Inwestycje w tym zakresie - w perspektywie długoterminowej - mają znacząco poprawić charakterystykę energetyczną budynków, co wpłynie pozytywnie na jakość powietrza poprzez zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych do atmosfery. Jakie skutki niosą ze sobą te zmiany dla przeciętnego Kowalskiego?
Dyrektywa budynkowa i ETS2 to nie tylko nowe obowiązki. To przede wszystkim szansa na poprawę jakości życia, komfortu i - co ważne - zdrowia obywateli. Dzięki skutecznym działaniom osłonowym i inwestycjom możliwe jest przeprowadzenie zielonej transformacji w sposób sprawiedliwy społecznie i ekonomicznie.
Dyrektywa budynkowa EPBD
Dyrektywa EPBD (Energy Performance of Buildings Directive) weszła w życie pod koniec maja 2024 r. To prawodawstwo Unii Europejskiej mające na celu poprawę efektywności energetycznej budynków do 2050 r. Dyrektywa wprowadza wymogi dotyczące projektowania, budowy oraz eksploatacji budynków, aby zmniejszyć zużycie energii. Dotyczy zarówno nowych budynków, jak i modernizowanych obiektów, które mają przejść gruntowną renowację. Jej kluczowe założenia to:
- od 1 stycznia 2028 r. bezemisyjne mają być nowopowstające budynki użyteczności publicznej.
- od 1 stycznia 2030 r. wymóg ten mają spełniać wszystkie nowe budynki.
- dyrektywa wprowadza też klasy energetyczne budynków - od A do G. Klasę G otrzymają te z najgorszą charakterystyką energetyczną.
Co decyduje o podziale na klasy energetyczne?
Najpierw rozszyfrujmy jednostkę kWh/m2*rok. Oznacza ona sumaryczne zużycie energii na metr kwadratowy budynku w okresie całego roku.
Rodzina, która mieszka w domu o powierzchni 100 m2, na wszystkie swoje potrzeby zużywa w ciągu roku 7000 kWh energii. Biorę tu pod uwagę prąd, gaz ogrzewanie miejskie itp. Ich budynek będzie miał współczynnik 70 kWh/m2*rok. To znakomity wynik, ale wciąż niewystarczający, by zakwalifikować go do kategorii A.
Jak zużycie energii (wyrażonej w kWh/m2*rok) kwalifikuje dany obiekt do poszczególnych klas?
- Klasa A – od 0 do 63 oznacza bardzo niskie zużycie energii. Obejmie budynki nowoczesne, wyposażone we własne źródła OZE i alternatywne rozwiązania grzewcze i wentylacyjne.
- Klasa B - od 63 do 75 i C od 75 do 94. To w większości nawet kilkunastoletnie obiekty, które mają wydajny system ogrzewania, właściwą termoizolację i są wyposażone w energooszczędne okna.
- Klasa D - od 94 do 113. Obejmuje budynki o średniej charakterystyce energetycznej, w tym większość starszych, ale prawidłowo utrzymanych domów i budynków.
- Klasa E od 113 do 131, F od 131 do 150 i G 150 i więcej – to zwykle stare i nieremontowane budynki o niskiej lub bardzo niskiej wydajności energetycznej.
Właśnie te ostatnie, niedocieplone i energożerne budynki i domy będą w pierwszej kolejności podlegały konieczności i obowiązkowi przeprowadzenia gruntownej renowacji i termomodernizacji. W tym przypadku warto przeprowadzić audyt energetyczny. Taki audyt pomoże ustalić, jak przy uzasadnionych ekonomicznie nakładach na remont uzyskać możliwie największą poprawę charakterystyki energetycznej.
Kogo dotyczy dyrektywa budynkowa?
Dotyczy w zasadzie wszystkich, , w tym właścicieli budynków, deweloperów, architektów i inżynierów oraz firm budowlanych. Właściciele budynków muszą dostosować swoje nieruchomości do nowych wymogów energetycznych, deweloperzy i firmy budowlane są zobowiązani są do projektowania i budowania nowych budynków zgodnie z minimalnymi standardami energetycznymi określonymi przez dyrektywę. Z kolei architekci, inżynierowie i projektanci powinni uwzględniać wytyczne dotyczące efektywności energetycznej w swoich projektach, promując rozwiązania zrównoważone i ekologiczne.
Skutki wprowadzenie dyrektywy EPBD dla Polaków
Minusem wprowadzenia dyrektywy EPBD mogą być wysokie koszty inwestycji dla właścicieli starych budynków, ale też ryzyko wykluczenia z osób mniej zamożnych, jeśli nie zostaną zapewnione odpowiednie mechanizmy wsparcia. W tej sytuacji bardzo ważne będą działania informacyjne i osłonowe ze strony Państwa. Plus – naturalnie – programy rządowe oferujące wsparcie finansowe dla inwestorów chcących przeprowadzić termomodernizację swojego budynku. Najpopularniejszy z nich to oczywiście „Czyste Powietrze”, który zakłada poprawę jakości powietrza, poprawę efektywności energetycznej budynków przez wymianę nieefektywnego źródła ciepła i termomodernizację domów.
Ale dyrektywa EPBD to też nowe możliwości, np.:
- Zwiększenie wartości rynkowej nieruchomości po termomodernizacji.
- Niższe rachunki za energię dzięki lepszej izolacji czy nowym źródłom ciepła (np. pompy ciepła).
- Impuls dla sektora budowlanego i instalacyjnego – to nowe miejsca pracy, wzrost popytu na usługi remontowe.
ETS2 i jego wpływ na gospodarstwa domowe
ETS2 natomiast to rozszerzenie unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji CO₂, które ma objąć nowe sektory, jak transport drogowy oraz budynki. Przepisy mają zacząć obowiązywać w 2027 roku.
Jak nowe regulacje wpłyną na przeciętną polską rodzinę? Otóż, wzrosną ceny paliw i ogrzewania – szczególnie dotkliwie odczują to osoby korzystające z węgla, gazu czy oleju opałowego.
Możliwy będzie też wzrost kosztów transportu indywidualnego, jednak tempo wprowadzania systemu ma być stopniowe – pełne wdrożenie dopiero po 2027 roku, z okresem przejściowym.
Prognozowane koszty wprowadzenia ETS2
Wiele dyskusji w internecie wywołał autorski raport pt. „Analiza wpływu ETS2 na koszty życia Polaków” Wandy Buk i Marcina Izdebskiego. Autorzy mają duże doświadczenie w sektorze energetycznym, a celem ich publikacji było przedstawienie rzetelnych danych o skutkach wprowadzenia systemu ETS2 – obejmującego opłaty za emisję CO₂ z budynków i transportu – oraz zachęcenie do ograniczania emisji w gospodarstwach domowych.
Opierając się m.in. na danych GUS wskazują, że przeciętna polska rodzina poniesie skutki finansowe wejścia w życie ETS2.
Przy ogrzewaniu gazem
o w latach 2027–2030: około 6 338 zł na rodzinę w skali roku
o w latach 2027–2035: około 24 018 zł na rodzinę w skali roku
Przy ogrzewaniu węglem
o w latach 2027–2030: około 10 311 zł na rodzinę w skali roku
o w latach 2027–2035: około 39 074 zł na rodzinę w skali roku.
Uwaga! W domach o niskiej efektywności energetycznej te koszty mogą być jeszcze wyższe!
Co wpłynie na wzrost kosztów?
ETS2 bezpośrednio wpłynie na:
- Opłaty za emisję CO₂ - nowe regulacje wprowadzą obowiązek zakupu uprawnień do emisji CO₂ dla gospodarstw domowych korzystających z paliw kopalnych.
- Podatek VAT – do opłat emisyjnych doliczany będzie podatek VAT, co dodatkowo podniesie koszty.
- Wzrost cen uprawnień - według przewidywań ekspertów ceny uprawnień do emisji będą rosły, co wpłynie na ceny paliw kopalnych.
Wsparcie osłonowe - obywatele nie pozostaną sami
Transformacja energetyczna w sektorze budynków to wyzwanie systemowe, które wymaga współpracy administracji, sektora prywatnego i obywateli. Warto podkreślić, że zarówno UE jak i Polska mają szeroki wachlarz inwestycji, którego celem będzie zminimalizowanie negatywnego wpływu dyrektywy EPBD i systemu ETS2 na życie polskich rodzin.
Inicjatywy UE:
- Społeczny Fundusz Klimatyczny (Social Climate Fund) – Polska ma otrzymać z niego kilkanaście miliardów euro na dofinansowanie termomodernizacji, wymiany źródeł ciepła, dopłat do rachunków czy zakupu tańszego transportu.
- Promowanie tzw. renowacji z korzyścią społeczną – wsparcie dla najuboższych gospodarstw domowych o najniższych dochodach, które bez pomocy zewnętrznej nie będą mogły skorzystać z najwyższego poziomu dotacji.
Programy krajowe:
- Czyste Powietrze – wspomniany wyżej program, który oferuje dotacje i pożyczki na wymianę źródeł ciepła, docieplenie budynków czy montaż OZE.
- Moje Ciepło – dofinansowanie do zakupu oraz montażu pompy ciepła.
- Możliwość zastosowania ulg podatkowych (np. ulga termomodernizacyjna) dla inwestujących w ekologiczne rozwiązania.
Kluczowe dla powodzenia tego przedsięwzięcia w Polsce będzie z pewnością:
- Utrzymanie i aktywny rozwój programów wsparcia finansowego.
- Elastyczne i realistyczne tworzenie i wprowadzenie w życie ustaw i rozporządzeń.
- Edukacja obywateli, aby inwestycje w poprawę efektywności energetycznej były postrzegane jako korzyść, a nie przymus.
Dyrektywy EPBD i system ETS2 a ceny budynków
Czy wprowadzenie dyrektyw energetycznych EPBD i ETS2 będzie mieć wpływ na ceny domów jednorodzinnych? Tak, ale nie spodziewam się gwałtownych zmian. Ich wprowadzenie z pewnością zwiększy o kilka, a nawet o kilkanaście procent rozpiętość cen nieruchomości.
Rynek nieruchomości to złożony, pozostający w równowadze mechanizm. Nowe regulacje spowodują, że ze względu na kilkuprocentowy wzrost cen przejściowo spadnie zainteresowanie droższymi, energooszczędnymi domami. Uwaga nabywców zwróci się ku dużo tańszym i starszym budynkom, które inwestorzy będą kupować z myślą o remoncie i termomodernizacji. To sprawi, że ich ceny również powoli wzrosną i wtedy zakup nowoczesnego energooszczędnego domu znów stanie się atrakcyjny.
Równowaga na rynku zostanie na krótki czas zachwiana, ale według mnie nie dojdzie do gwałtownych zmian wywołanych wprowadzeniem klas energetycznych budynków.
Czy jest możliwe złagodzenie przepisów?
Wydaje się to całkiem prawdopodobne. Chociaż dyrektywa EPBD i system ETS2 zostały już przyjęte, to ich ostateczny kształt i harmonogram ich wdrożenia może ulec zmianom.
Przykładem jest zakaz sprzedaży nowych samochodów spalinowych, który miał obowiązywać w UE od 2035 roku. Początkowo zakładano całkowite wycofanie się z produkcji pojazdów z silnikami spalinowymi, jednak w wyniku negocjacji już wprowadzono pewne wyjątki.
Komisja Europejska zapowiedziała przegląd przepisów w 2026 roku, co może prowadzić do dalszej korekty w zależności od postępów technologicznych i sytuacji ekonomicznej. Ten przykład pokazuje, że unijne regulacje mogą być dostosowywane do realiów gospodarczych i społecznych. Uważam, że podobny mechanizm rewizji i dostosowania UE może zastosować wobec EPBD i ETS2, aby zapewnić sprawiedliwą i efektywną transformację energetyczną, z uwzględnieniem zróżnicowanej sytuacji poszczególnych państw członkowskich.
Skomentuj:
Twój dom a nowe przepisy EPBD i ETS2 w praktyce