Woda w ogrodzie - niebanalne aranżacje
Baseny ogrodowe, oczka wodne, źródełka, kładki, stawy kąpielowe, ogrodowe kaskady i wodne lusterka - woda to jeden z najważniejszych elementów ogrodowego krajobrazu. Nadaje zielonym wnętrzom przyjazny mikroklimat i zaprasza gości - ciekawe gatunki roślin i zwierząt.
Czy zbudować w ogrodzie malownicze i "dzikie" jeziorko, czy może minimalistyczną kaskadę z betonu i szkła? A może zrezygnować z akwenu na rzecz niewielkiej ozdobnej studzienki... Każdy, kto zabiera się do budowy oczka, fontanny czy basenu, musi koniecznie rozważyć kilka zagadnień. Podstawowa rzecz to kwestia stylu. Warto przyjrzeć się uważnie otoczeniu, rzeźbie terenu i oczywiście architekturze domu. Prosty, minimalistyczny ogród może stracić swój charakter, gdy na środku trawnika pojawi się nerkowate oczko wodne z wyniesioną kamienną kaskadą - w tym wypadku lepiej wybrać np. geometryczny basen z murowanym, np. ceglanym brzegiem, a surowość formy złagodzić kolekcją nenufarów.
W romantycznym zakątku natomiast lepiej będzie wyglądała ozdobna kamienna studzienka w starym stylu niż błyszcząca niklem nowoczesna fontanna. Na rynku jest wiele dostępnych technologii budowy zbiorników wodnych - od specjalnych folii i mat uszczelniających poprzez gotowe formy z tworzywa i żelbetowe wylewki na uszczelnionych gliną czy matami bentonitowymi na naturalnych stawach skończywszy. Wszystkie mają oczywiście swoje zalety i wady. Zanim wybierzemy najbardziej dla nas odpowiednią, prócz formy musimy określić funkcje, jakie akwen będzie spełniać. Czy będzie tylko dekoracją, czy może posłuży kąpieli, hodowaniu ryb albo roślin wodnych. Przestudiujmy koszty jego budowy i utrzymania, wliczając w to czas, jaki trzeba będzie przeznaczyć na pielęgnację, w tym konieczne w naszym klimacie przygotowanie do zimy. Lustro wody najlepiej lokować w otwartej przestrzeni. Budowanie stawu wśród drzew może dostarczyć więcej pracy i frustracji niż przyjemności, ponieważ będziemy musieli często czyścić go z liści (założenie siatki jest dobrym, lecz pracochłonnym rozwiązaniem). Zaśmiecające wodę iglaki dodatkowo zaburzają delikatną równowagę jej kwasowości, szczególnie w mniejszych zbiornikach. Jeśli trzymamy tam dodatkowo ryby, może dojść do tak zwanej przyduchy, gdyż rozkład materii organicznej pochłania duże ilości tlenu. Ryby wymagają zazwyczaj nieco większego i głębszego (minimum 1-1,5 m) akwenu, żeby mogły zdrowo przezimować. Na koniec słowo o bezpieczeństwie. Pamiętajmy, że gdy w ogrodzie bawią się małe dzieci, nawet płytka woda może stać się powodem tragedii.
W objęciach architektury
Woda była i pozostaje istotnym elementem architektonicznym ogrodów. W różnych epokach i miejscach, poczynając od starożytnego Wschodu, baseny i fontanny podkreślały symetrię założeń ogrodowych i spinały ich układ kompozycyjny. W naszych czasach pojawiają się wciąż nowe pomysły na oswajanie tego żywiołu i bywa, że staje się on niemal integralną częścią architektury. W minimalistycznych projektach woda ujęta w twarde ramy doskonale komponuje się z betonem, kamieniem, szkłem i metalem. Ciekawe są rozwiązania, gdzie bardzo delikatnie daje ona znać o swojej obecności. W ogrodach pojawiają się kamienne kule pobłyskujące cieniutką warstewką wilgoci albo kaskady ścienne, gdzie woda spływa, lekko zwilżając kamienne mury. Dzięki temu zmienia się korzystnie mikroklimat otoczenia, oko cieszą interesujące efekty świetlne, a uszy delikatny plusk. Kiedy wodę "architektoniczną" podziwiamy z bliska, ważne staje się dekoracyjne dno basenu i inne detale. W geometrycznych zbiornikach lokuje się dla ozdoby pojedyncze wielkie kamienie czy proste rzeźbiarskie formy z betonu. Bywa, że tafle grubego szkła przykrywają fragmenty basenów, jakby zapraszając do spaceru "po wodzie". Gdy takim rozwiązaniom towarzyszą kompozycje roślin o zdecydowanych, geometrycznych kształtach i wyraźnej fakturze liści, zielone wnętrza nabierają wyrazistego i ekspresyjnego charakteru. Spokojna, nieruchoma tafla wody jest doskonałym zwierciadłem i optycznie powiększa ogród, co warto mieć na uwadze. Aby odgrywała swoją rolę dekoracyjną, basen nie musi być wcale głęboki, wystarczy 20-30 cm. Pamiętajmy jednak, że im płytszy zbiornik, tym woda szybciej się nagrzewa i paruje, z czym związana jest konieczność jej częstszego uzupełniania.
Stawy kąpielowe - technologia XXI wieku
Nie tylko ptaki lubią się pluskać w ogrodowych kąpieliskach - jeśli dysponujemy odpowiednio dużym terenem i środkami, możemy pomyśleć o założeniu stawu kąpielowego. Sterylny, czyszczony chemią basen warto zastąpić tzw. ekobasenem. Jego forma może być geometryczna albo naturalistyczna - ważne jest, co się dzieje w samym stawie. Woda uzdatniana jest tu za pomocą mechanicznych i biologicznych procesów samooczyszczania. Uszczelniony basen dzieli się na część służącą do kąpieli i złoże mineralno-roślinne pracujące jak oczyszczalnia ścieków, zaprojektowane do danego akwenu. Specjalnie dobrane gatunki roślin wodnych i bagiennych pożerają związki biogenne, redukują ilość fosforu i azotu, blokują rozwój glonów i bakterii, likwidują fenole. Ciągły przepływ wody pomiędzy obiema częściami sprawia, że woda jest non stop czyszczona przez roślinny filtr. To wspaniała alternatywa dla uciążliwych dla zdrowia i środowiska środków chemicznych. W najstarszym typie stawu kąpielowego - tzw. ekstensywnym, wzorowanym na naturalnych zbiornikach, aż 70 proc. powierzchni trzeba przeznaczyć na strefę czyszczącą. Aby dało się więc swobodnie popływać (potrzeba na ten cel około 60 m kw. wolnej wody), staw ekstensywny musi mieć co najmniej 200 m kw. powierzchni. W stawach intensywnych naturę wspomaga się zaawansowaną techniką - montując wydajne pompy, osadniki i mechaniczne filtry. Wtedy proporcja zmienia się na korzyść obszaru do kąpieli. Teraz, by zyskać 60 m kw. pływalni, wystarczy 40 m kw. strefy czyszczącej. Obliczenie wielkości stref i dobranie parametrów złoża, gatunków roślin i urządzeń wodnych (pomp, filtrów, skimerów) poprzedza analiza chemiczna wody. Poprawnie zaprojektowane i wykonane złoże, z jego techniczną infrastrukturą daje przezroczystą wodę, która spełnia najsurowsze wymogi sanitarne, przyjemnie się w niej kąpać i nie powoduje alergii. Budowa stawu kąpielowego to zadanie dla specjalisty, więc nie należy ryzykować prowizorki - nieprawidłowo skonstruowane złoże niestety nie będzie działało.
Tylko odrobina wody
Nie trzeba budować stawu, by poczuć obecność wody w ogrodzie. Kameralna fontanna zdobiąca taras albo przyścienny zdrój czasem w zupełności wystarczą do stworzenia nastroju. Nawet w najmniejszym ogrodzie znajdzie się jakiś zakątek, gdzie dobrze wyglądać będzie wodny akcent. Jako miniaturowe akweny i fontanny służą przeróżne dzbany, misy, studnie i studzienki, stare koła młyńskie czy odpowiednio wykończone drewniane beczki. W niewielkich zbiornikach można uprawiać z powodzeniem wiele roślin wodnych. Misa o szerszym brzegu lub zaopatrzona w ułożony na dnie kamień, na którym mogą przysiadać ptaki, pełni również funkcję poidełka, przyciągając do ogrodu skrzydlate bractwo. Żeby płytka, nieruchoma tafla wody nie stała się rajem dla komarów, zazwyczaj instaluje się pompki poruszające wodę w obiegu zamkniętym i odpowiednie filtry. Miniaturowe zbiorniki trzeba starannie i systematycznie czyścić, a przed zimą osuszyć. Sprawdzoną dekoracją wszystkich ogrodowych wnętrz bywa większa lub mniejsza kamienna misa na wodę. Na czas plenerowych przyjęć można w niej umieszczać pływające świece lub płatki róż - efekt murowany! W ogródku urządzonym w dalekowschodnim stylu z powodzeniem można umieścić coś bardziej egzotycznego, na przykład japońską "stukawkę" - shishi odoshi. Jest to konstrukcja, w której bambusowa rurka wypełnia się powoli wodą, która następnie co pewien czas spływa do naczynia, wydając delikatny dźwięk. Warto się również zastanowić nad wprowadzeniem wody do wnętrz; potrafi ona dodać wiele wdzięku np. ogrodom zimowym.
Jak w naturze
Niewielkie lustro wody będzie doskonałym dopełnieniem ogrodowych wnętrz w swobodnym stylu. Wybierając dlań miejsce, warto przeanalizować charakter terenu i zastanowić się, czy i gdzie na działce woda mogłaby się pojawić w sposób naturalny. Tam właśnie warto ulokować jeziorko. Ważne są brzegi zbiornika. Jeśli do ich wykończenia używamy kamienia, poszukajmy takiego, który występuje w okolicy. Pamiętajmy również, aby rozmieścić go w sposób swobodny, zarówno na płyciznach, jak i w sąsiedztwie wody. W naturze polne kamienie nigdy nie pojawiają się na brzegu akwenu w jednej linii! Lepszy pomysł to plaża wysypana piaskiem lub otoczakami. Zapewnia doskonałe dojście do wody i może wyglądać bardzo atrakcyjnie. Sprawdzonym pomysłem wykończenia brzegów jest rozmieszczenie tam roślin bagiennych. Zasadzone w specjalnej kieszonce (jej głębokość zależy od planowanych gatunków) utworzą łagodną strefę przejściową pomiędzy wodą a lądem. Pamiętajmy jednak, aby nie przesadzić z ilością gatunków, które rozrastając się, potrafią zatłoczyć niewielki stawek. Kolekcja roślin wodnych wymaga większego akwenu, dobrze wygląda również w formalnych ramach. Przemyślmy też, jak zaaranżujemy "suchy ląd" w pobliżu wody. Roślinność wewnątrz i zewnątrz stawu powinny tworzyć harmonijną kompozycję. Wartki potok lub leniwa rzeczka to również wielka plenerowa atrakcja. Sztuką jest je dobrze wpasować w tworzony w ogrodzie krajobraz. Powinno być jasne, skąd i dokąd woda płynie (np. może prowadzić do położonego gdzieś na terenie stawu). Malutki, wysychający potok prowadzący donikąd, nad którym postawiono ogromny drewniany most, wygląda dziwacznie; w tym wypadku lepiej zbudować prostą kładkę albo niski kamienny mostek pokryty darnią. Naturalny ogród wodny ze strefą roślin bagiennych, płyciznami i plażą sprawi, że będą nas odwiedzać wszystkie okoliczne ptaki.
Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o ogrodach: encyklopedia roślin, porady ekspertów, zdjęcia pięknych ogrodów w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład
>- Więcej o:
Woda w ogrodzie - naturalne aranżacje
Aranżacje ogrodów. Jak zagospodarować wodę w ogrodzie?
Woda w ogrodzie - modny minimalizm
Woda w ogrodzie w wersji mini
Jak rozsadzić borówki?
Grubosz - drzewko szczęścia. Pielęgnacja i uprawa
Piękne iglaki - ciekawy pokrój, piękne szpilki. Krzewy iglaste
Porosty na drzewach czyli czy porosty na pniu szkodzą drzewu?