Różowawe plamy pojawiają się w zasadzie tylko na często koszonej trawie. W czasie suchej pogody są słomkowe, a gdy jest wilgotno, stają się różowe lub czerwonawe. Mają niewyraźne kontury, a w środku poprzerastane są zieloną trawą. Powodują je dwie choroby grzybowe: czerwona nitkowatość i różowa plamistość. Sprawca pierwszej choroby wytwarza czerwone nitki grzybni, które wyrastają z porażonych liści, a sprawca drugiej pokrywa liście i błoniastą, biało-różową grzybnią. W ogrodach przydomowych walka z nimi głównie opiera się na profilaktyce. Obydwie choroby atakują trawy osłabione brakiem azotu i wolno rosnące. Dlatego należy stosować odpowiednie zasilanie, np. nawozami do trawników. Rozwojowi choroby sprzyja też długo utrzymująca się w darni wilgoć. Należy więc usuwać z murawy chłonący wodę "filc", który powstaje z zamarłych szczątków traw, a trawę podlewać obficie i tylko wtedy, gdy zaczyna więdnąć. Po zauważeniu różowych plam należy zastosować odpowiednie nawożenie, podlewać trawnik tylko rano i kosić go, gdy jest suchy, używając kosiarki z koszem. Po kilku koszeniach objawy choroby powinny zaniknąć. Natomiast nie zaleca się stosowania fungicydów, bo stanowią one zagrożenie dla zwierząt, nie są też obojętne dla środowiska. W dodatku skuteczność ich jest niska, bo działają jedynie we wczesnych etapach choroby i nie przeciwdziałają jej nawrotom.