Rośliny lecznicze. Domowe sposoby na choroby

Dobroczynna moc rozmaitych substancji zawartych w popularnych roślinach znana jest od dawien dawna. Od wieków są one wykorzystywane w medycynie ludowej. W dzisiejszych czasach chętnie sięgają po nie chemicy i farmaceuci. Ale my również możemy wspomóc się naturalnymi produktami o leczniczym działaniu. Wystarczy kupić kapustę, buraki czy cebulę (lub wyhodować je w ogródku) albo posadzić w doniczce aloes czy żyworódkę. I sięgnąć po nie w razie konieczności, zamiast pędzić do apteki po równie skuteczny medykament.

Aloes - na opryszczkę i oparzenia

Miąższ aloesu (Aloe vera) ma właściwości oczyszczające, antyseptyczne, przeciwświądowe i nawilżające. Leczy wypryski, oparzenia i odmrożenia, przyspiesza regenerację naskórka. Jest świetnym środkiem na opryszczkę - gdy zaczynamy odczuwać pierwsze symptomy (delikatne swędzenie), odrywamy mały fragment liścia, przepoławiamy go i wewnętrzną stroną przyciskamy przez chwilę do zagrożonego opryszczką miejsca. Możemy też użyć nawilżonego sokiem wacika. Czynność powtarzamy co 2-3 godziny, aż swędzenie ustanie. Podobnie postępujemy w przypadku lekkich oparzeń, wyprysków i bąbli.

Żyworódka pierzasta - na paradontozę i przykre zapachy

Żyworódka (Kalanchoe pinnata) działa podobnie jak aloes. Ma też właściwości przeciwbólowe i ściągające. Przy paradontozie poleca się żuć kawałek liścia (ma lekko kwaśny smak przypominający szczaw) lub wyciśnięty z niego sok przez chwilę trzymać w ustach. Lekkie odrętwienie jamy ustnej mija po kwadransie. Sok można rozcieńczyć wodą lub posłodzić miodem. Jeśli dokucza nam przykra woń z ust, warto wypić 30 kropli świeżego soku rozcieńczonego łyżeczką wody. Zapach zginie od razu. Dawka ta, zażywana 2 razy dziennie przez kilka dni, na długo uwalnia od tej przypadłości.

Kapusta - na siniaki i wodę w kolanie

Związki zawarte w kapuście działają bakteriostatycznie i przeciw zwrzodowo. Okłady z jej świeżych liści (szczególnie kapusty włoskiej) znakomicie pomagają m.in. przy siniakach i zwichnięciach. Oto przepis na okład: kilka schłodzonych liści miażdżymy i nakładamy na posmarowane wazeliną chore miejsce. Gdy ściemnieją, zmieniamy je na świeże (2-3 razy dziennie). Przed nałożeniem nowego kompresu skórę myjemy, osuszamy i ponownie smarujemy cienką warstwą wazeliny. Przy zapaleniach stawów, bólach reumatycznych i tzw. wodzie w kolanie liściowe kompresy nakładamy przed spaniem, owijamy bandażem i zdejmujemy dopiero rano.

Cebula - na katar i chore spojówki

Cebula działa bakteriobójczo, zwiększa wytwarzanie żółci, obniża ciśnienie. Dla podniesienia ogólnej odporności warto przez cały rok dodawać ją do surówek. Cebulę dobrze jest jeść w większej dawce, gdy łapie nas przeziębienie i zaczyna łamać w kościach. Z kolei krojenie cebuli wywołujące wzmożone wydzielanie łez jest wskazane dla osób podatnych na zapalenie spojówek. Natomiast wąchanie tamponów nasączonych sokiem cebuli leczy katar.

Majeranek działa głównie żółciopędnie i rozkurczowo, wzmaga pracę jelit i przyspiesza trawienie. Dlatego powinno się go stosować do przyprawiania ciężkostrawnych dań, np. kapusty, grochu, fasoli, smalcu, tłustych mięs i sosów. Oto przepis na nalewkę z majeranku: około 3/4 szklanki suszonego ziela zalewamy 2 szklankami czystej wódki i stawiamy w ciemnym miejscu. Po 2 tygodniach przecedzamy. Mały kieliszek pomoże dorosłym po zbyt sutej uczcie.

Osoby uprawiające sport powinny docenić wartość buraka. Jego sok o kilkanaście procent zwiększa bowiem wytrzymałość mięśni i pomaga w usuwaniu zakwasów. Ogólnie wiadomo też, że od buraków - przybywa krwi - takie działanie mają zawarte w nim witaminy z grupy B oraz kobalt. Oto przepis na buraczany sok: umyte i obrane buraki przepuszczamy przez sokowirówkę. Sok mieszamy w proporcji 1:1 z miodem, zakwaszamy sokiem z cytryny. Od razu jest gotowy do spożycia.

Stokrotka - na rany i obrzęki

Nie każdy wie, że wyciąg z kwiatów stokrotki (Bellis perennis) wzmacnia ściany drobnych naczyń krwionośnych. Stosowany zewnętrznie przyspiesza gojenie ran i zmniejsza obrzęki po kontuzjach.