Jaki jest współczesny dom?
Powstające w ostatnich latach domy jednorodzinne coraz wyraźniej zaczynają się różnić od tych sprzed 10 czy 15 lat. Zmienia się nie tylko architektura i sposoby wykończenia budynku, ale przede wszystkim sposób myślenia o jego wnętrzu.
1 z 3
2 z 3
3 z 3
Jeszcze nie tak dawno układ pomieszczeń większości domów był schematyczny i przypominał plany mieszkań żywcem przeniesionych z bloku. Była to oczywista wada projektów, która natychmiast po wybudowaniu domu zaczynała dotkliwie uwierać. Co dziwne, wiele z takich projektów nadal znajduje się w sprzedaży. I co gorsza - ciągle znajduje nabywców. Zupełnie nieświadomych tego, że kupują towar mało przydatny, bo mocno przeterminowany.
Dwie grupy inwestorów
Nowe tendencje w budownictwie jednorodzinnym polegają na wyodrębnieniu się dwóch grup inwestorów, budujących:
- pierwszy dom - z założeniem, aby było szybko i tanio (co nie oznacza, że bez wygód czy nieciekawie), niekoniecznie na całe życie;
- dom docelowy - na zawsze. Tu koszty schodzą na drugi plan i liczy się wygoda. Najważniejsze staje się takie rozplanowanie funkcji oraz pomieszczeń, aby eksploatacja domu była bezproblemowa i tania. A ponadto, by każde popołudnie spędzone w domu przypominało krótkie, kilkugodzinne wakacje. Dlatego w domach takich inwestorów pojawia się wiele funkcji związanych z zainteresowaniami i zamiłowaniami mieszkańców. Począwszy od niemal obowiązkowych pomieszczeń na kino domowe i sal rekreacyjnych, a skończywszy na basenie - inwestycji nadal kosztownej - związanej już bardziej ze zdrowym stylem życia (wellness), a nie - jak kiedyś - przynoszącej jedynie prestiż.
Co nowego - w skrócie
Czym zatem różni się dom współczesny od zbudowanego piętnaście lat temu? Jakie są najważniejsze zmiany? I jakie tendencje na przyszłość?
Diagnozę zacznijmy od programu domu. Bo to program, czyli inaczej mówiąc zadania, jakie przypisujemy naszym budynkom i ich wnętrzom, w głównej mierze wpływają na ich plan, wielkość i charakter. Poniżej lista tych elementów i funkcji, które w moim przekonaniu wysunęły się na plan pierwszy w programie domu. Lista to z założenia niepełna, bo stale się rozwijająca i zmienna.
MIEJSCE NA SAMOCHÓD
Ewolucja miejsca na samochód wynika z tego, że większość domów budowana jest poza zasięgiem komunikacji, i to zarówno miejskiej, jak i lokalnej. Jeśli w rodzinie pracują dwie osoby, znaczy to zwykle, że przy domu musi być miejsce na co najmniej dwa samochody. Do kanonu domu jednorodzinnego włączył się zatem garaż dwustanowiskowy. Trwałą tendencją jest też projektowanie w garażu wnęk na sprzęt rekreacyjny (rowery, wózek itp.), urządzenia i meble ogrodowe czy schowków gospodarczych (m.in. na narzędzia). Powoduje to wzrost powierzchni - z minimalnej (36-38 m2) do 42-48 m2, co oznacza, że garaż staje się pierwszym lub drugim co do wielkości (po pokoju dziennym) pomieszczeniem. Jego usytuowanie na działce wpływa zatem w znaczący sposób na rozplanowanie innych pomieszczeń domu. A trzeba wziąć pod uwagę, że garaż najwygodniej jest usytuować jak najbliżej ulicy dojazdowej, z brzegu działki, i że na podjeździe przydaje się miejsce parkingowe długości 6,5-7 m na samochody gości.
Inna, równoległa do pierwszej tendencja, charakterystyczna dla wielu współczesnych projektów, zwłaszcza tych niskobudżetowych, to odchodzenie od klasycznej formy garażu jako pomieszczenia zamkniętego. Wielką i ciężką bryłę garażu - nie dość, że kosztowną, to przytłaczającą wizualnie bryłę domu - zastępują lżejsze i zwykle tańsze konstrukcje. Zamiast klasycznego garażu buduje się proste wiaty stalowe lub drewniane, albo kształtuje się bryłę domu w taki sposób, aby powstał parking pod nawisem piętra - nawet takim kosztem, że wszystkie przygarażowe schowki będą musiały wtedy znaleźć się we wnętrzu domu.
POMIESZCZENIA GOSPODARCZE
Liczba i powierzchnia tych pomieszczeń stale rośnie. Zwiększa się, w miarę jak w domu przybywa różnych gadżetów, urządzeń i mebli. A przybywa ich na potęgę. Jeżeli sobie tego nie uświadomimy w odpowiednim momencie, czyli wybierając projekt, w nowym domu szybko zrobi się ciasno. A szafy i garderoby zamiast pełnić swoje podstawowe funkcje, staną się niedoskonałą przechowalnią wszystkich rzeczy, na które w domu nie zostawiono odpowiedniego miejsca. Tymczasem nie trzeba wiele, aby wszystko sprawnie pomieścić. I tak:
- Na środki czystości i urządzenia do sprzątania przydają się niewielkie schowki - po 1-2 m2 na każdej kondygnacji;
- Na zapasy żywności - spiżarnia - 3-6 m2. Takie pomieszczenie dobrze jest usytuować w pobliżu garażu i kuchni, a najlepiej - pomiędzy nimi. Współczesna spiżarnia może, ale nie musi, być chłodna, służy bowiem do przechowywania zgrzewek z butelkami i pudełkami UHT, a nie łatwo psujących się przetworów.
- Na ubrania i bieliznę - brudną, praną i upraną - projektuje się pralnię. Panuje dziś dobra tendencja do rozdzielania miejsca do prania od łazienki. Osiąga się to zazwyczaj przez wydzielenie z przestrzeni łazienki osobnego, połączonego z nią, najwyżej kilkumetrowego pomieszczenia - albo przez usytuowanie pralni w jakiś osobnym miejscu domu. W małych domach można powiązać pralnię z pomieszczeniem kotłowni. W większych tworzy się osobne pomieszczenie o powierzchni ok. 6,0 m2.
- Na sprzęt ogrodowy, z kosiarką w roli głównej, najlepiej wydzielić schowek 2-5 m2 blisko garażu.
- Na meble ogrodowe, które - warto to sobie zawczasu uświadomić - mogą zajmować nawet dobrych kilka metrów kwadratowych, warto przeznaczyć zamykaną altanę czy wnękę w garażu.
- Na sprzęt sportowy i do rekreacji (we współczesnych domach przybywa go w bardzo szybkim tempie) dobrze jest wydzielić jakieś miejsce w pobliżu garażu - bo wtedy łatwiej go w razie potrzeby zapakować do samochodu lub na jego bagażnik (mam tu na myśli rowery, deski surfingowe, narty, sprzęt do nurkowania). Drobiazgi można wrzucić na strych - pod warunkiem, że taki istnieje.
Jak widać choćby z rozmiarów powyższego wyliczenia, pomieszczenia gospodarcze odgrywają niebagatelną rolę w domu i warunkują jego sprawne działanie. Nie wolno o nich zapominać. W wariancie minimum wymagają wydzielenia od kilkunastu do dwudziestu kilku metrów kwadratowych. Jeżeli zostaną dobrze rozplanowane, to pozostałe przestrzenie domu mogą być odpowiednio mniejsze, bowiem zostaną uwolnione od przejmowania tych funkcji. Zatem nawet domy małe, a może przede wszystkim takie, powinny mieć przemyślnie zaplanowane pomieszczenia gospodarcze.
Dwie grupy inwestorów
Nowe tendencje w budownictwie jednorodzinnym polegają na wyodrębnieniu się dwóch grup inwestorów, budujących:
- pierwszy dom - z założeniem, aby było szybko i tanio (co nie oznacza, że bez wygód czy nieciekawie), niekoniecznie na całe życie;
- dom docelowy - na zawsze. Tu koszty schodzą na drugi plan i liczy się wygoda. Najważniejsze staje się takie rozplanowanie funkcji oraz pomieszczeń, aby eksploatacja domu była bezproblemowa i tania. A ponadto, by każde popołudnie spędzone w domu przypominało krótkie, kilkugodzinne wakacje. Dlatego w domach takich inwestorów pojawia się wiele funkcji związanych z zainteresowaniami i zamiłowaniami mieszkańców. Począwszy od niemal obowiązkowych pomieszczeń na kino domowe i sal rekreacyjnych, a skończywszy na basenie - inwestycji nadal kosztownej - związanej już bardziej ze zdrowym stylem życia (wellness), a nie - jak kiedyś - przynoszącej jedynie prestiż.
Co nowego - w skrócie
Czym zatem różni się dom współczesny od zbudowanego piętnaście lat temu? Jakie są najważniejsze zmiany? I jakie tendencje na przyszłość?
Diagnozę zacznijmy od programu domu. Bo to program, czyli inaczej mówiąc zadania, jakie przypisujemy naszym budynkom i ich wnętrzom, w głównej mierze wpływają na ich plan, wielkość i charakter. Poniżej lista tych elementów i funkcji, które w moim przekonaniu wysunęły się na plan pierwszy w programie domu. Lista to z założenia niepełna, bo stale się rozwijająca i zmienna.
MIEJSCE NA SAMOCHÓD
Ewolucja miejsca na samochód wynika z tego, że większość domów budowana jest poza zasięgiem komunikacji, i to zarówno miejskiej, jak i lokalnej. Jeśli w rodzinie pracują dwie osoby, znaczy to zwykle, że przy domu musi być miejsce na co najmniej dwa samochody. Do kanonu domu jednorodzinnego włączył się zatem garaż dwustanowiskowy. Trwałą tendencją jest też projektowanie w garażu wnęk na sprzęt rekreacyjny (rowery, wózek itp.), urządzenia i meble ogrodowe czy schowków gospodarczych (m.in. na narzędzia). Powoduje to wzrost powierzchni - z minimalnej (36-38 m2) do 42-48 m2, co oznacza, że garaż staje się pierwszym lub drugim co do wielkości (po pokoju dziennym) pomieszczeniem. Jego usytuowanie na działce wpływa zatem w znaczący sposób na rozplanowanie innych pomieszczeń domu. A trzeba wziąć pod uwagę, że garaż najwygodniej jest usytuować jak najbliżej ulicy dojazdowej, z brzegu działki, i że na podjeździe przydaje się miejsce parkingowe długości 6,5-7 m na samochody gości.
Inna, równoległa do pierwszej tendencja, charakterystyczna dla wielu współczesnych projektów, zwłaszcza tych niskobudżetowych, to odchodzenie od klasycznej formy garażu jako pomieszczenia zamkniętego. Wielką i ciężką bryłę garażu - nie dość, że kosztowną, to przytłaczającą wizualnie bryłę domu - zastępują lżejsze i zwykle tańsze konstrukcje. Zamiast klasycznego garażu buduje się proste wiaty stalowe lub drewniane, albo kształtuje się bryłę domu w taki sposób, aby powstał parking pod nawisem piętra - nawet takim kosztem, że wszystkie przygarażowe schowki będą musiały wtedy znaleźć się we wnętrzu domu.
POMIESZCZENIA GOSPODARCZE
Liczba i powierzchnia tych pomieszczeń stale rośnie. Zwiększa się, w miarę jak w domu przybywa różnych gadżetów, urządzeń i mebli. A przybywa ich na potęgę. Jeżeli sobie tego nie uświadomimy w odpowiednim momencie, czyli wybierając projekt, w nowym domu szybko zrobi się ciasno. A szafy i garderoby zamiast pełnić swoje podstawowe funkcje, staną się niedoskonałą przechowalnią wszystkich rzeczy, na które w domu nie zostawiono odpowiedniego miejsca. Tymczasem nie trzeba wiele, aby wszystko sprawnie pomieścić. I tak:
- Na środki czystości i urządzenia do sprzątania przydają się niewielkie schowki - po 1-2 m2 na każdej kondygnacji;
- Na zapasy żywności - spiżarnia - 3-6 m2. Takie pomieszczenie dobrze jest usytuować w pobliżu garażu i kuchni, a najlepiej - pomiędzy nimi. Współczesna spiżarnia może, ale nie musi, być chłodna, służy bowiem do przechowywania zgrzewek z butelkami i pudełkami UHT, a nie łatwo psujących się przetworów.
- Na ubrania i bieliznę - brudną, praną i upraną - projektuje się pralnię. Panuje dziś dobra tendencja do rozdzielania miejsca do prania od łazienki. Osiąga się to zazwyczaj przez wydzielenie z przestrzeni łazienki osobnego, połączonego z nią, najwyżej kilkumetrowego pomieszczenia - albo przez usytuowanie pralni w jakiś osobnym miejscu domu. W małych domach można powiązać pralnię z pomieszczeniem kotłowni. W większych tworzy się osobne pomieszczenie o powierzchni ok. 6,0 m2.
- Na sprzęt ogrodowy, z kosiarką w roli głównej, najlepiej wydzielić schowek 2-5 m2 blisko garażu.
- Na meble ogrodowe, które - warto to sobie zawczasu uświadomić - mogą zajmować nawet dobrych kilka metrów kwadratowych, warto przeznaczyć zamykaną altanę czy wnękę w garażu.
- Na sprzęt sportowy i do rekreacji (we współczesnych domach przybywa go w bardzo szybkim tempie) dobrze jest wydzielić jakieś miejsce w pobliżu garażu - bo wtedy łatwiej go w razie potrzeby zapakować do samochodu lub na jego bagażnik (mam tu na myśli rowery, deski surfingowe, narty, sprzęt do nurkowania). Drobiazgi można wrzucić na strych - pod warunkiem, że taki istnieje.
Jak widać choćby z rozmiarów powyższego wyliczenia, pomieszczenia gospodarcze odgrywają niebagatelną rolę w domu i warunkują jego sprawne działanie. Nie wolno o nich zapominać. W wariancie minimum wymagają wydzielenia od kilkunastu do dwudziestu kilku metrów kwadratowych. Jeżeli zostaną dobrze rozplanowane, to pozostałe przestrzenie domu mogą być odpowiednio mniejsze, bowiem zostaną uwolnione od przejmowania tych funkcji. Zatem nawet domy małe, a może przede wszystkim takie, powinny mieć przemyślnie zaplanowane pomieszczenia gospodarcze.
POMIESZCZENIA DO PRACY
Rozwój technik komunikacji umożliwia pracę na odległość. Coraz więcej osób pracuje w domu: czasem z wyboru, czasem z konieczności. Miejsce do pracy w domu przybiera w dobrych, nowo powstających projektach rozmaitą formę - od klasycznego gabinetu do wnęki w jednym z pomieszczeń.
Ale tendencja jest wyraźna. Wkrótce trudno będzie sobie wyobrazić dom, w którym zabraknie wydzielonego kącika do pracy przy komputerze. Niezależnie od typu pracy lepiej wydzielić na ten cel - na stałe lub okazjonalnie - osobne pomieszczenie aniżeli część pokoju dziennego czy - co gorsza - sypialni. Tylko to pierwsze rozwiązanie nie jest bowiem uciążliwe ani dla pracującego, ani dla pozostałych domowników. Miejsce do pracy wymaga co najmniej 8,0 m2 powierzchni. Powinno być tak usytuowane, aby aktywność domowa nie przeszkadzała pracującym ani odwrotnie. Jeżeli nie przewidujemy szczególnie intensywnej pracy w domu, można połączyć funkcję gabinetu/pracowni z domową biblioteką lub pokojem tv. W najmniejszych domach, gdzie każdy metr jest cenny, można wydzielić na ten cel część pokoju dziennego, pod warunkiem, że będzie możliwość odizolowania obu przestrzeni - miejsca do pracy i miejsca do wypoczynku - na przykład dużymi przesuwnymi drzwiami. Lepiej jeżeli powierzchnia pomieszczenia do pracy zbliża się do kilkunastu metrów kwadratowych. Dla higieny pracy lepiej bowiem, aby to miejsce nie odstręczało swoją ciasnotą czy kształtem. Wręcz odwrotnie - powinno zachęcać do korzystania z niego. Na pewno dobrym rozwiązaniem jest szerokie otwarcie widoku na ogród, by dla odpoczynku można było tam skierować wzrok znad papierów czy komputera. Świetnie sprawdzą się panoramiczne okno na wysokości blatu lub duże drzwi balkonowe. Usytuowane na peryferiach domu zapewnią korzystającym z niego osobom poczucie intymności i ciszę.
POKÓJ AUDIO-TELEWIZYJNY
Współczesne urządzenia audio i tv coraz agresywniej wdzierają się w nasze życie domowe. W przenośni i dosłownie. Strefę dzienną trzeba więc dzielić na część dla tych, co słuchają i oglądają, oraz dla tych co rozmawiają, grają lub odpoczywają z książką w ręku. Przydaje się do tego dodatkowe pomieszczenie wielkości 14-25 m2.
W małych domach trudno w nieskończoność rozmnażać powierzchnię i dzielić coś, czego i tak jest niewiele. Trzeba godzić te dwa żywioły... tak planując przestrzeń dzienną domu, aby sprzęt audio/tv w niej nie dominował, lecz stanowił jej dopełnienie. Innym rozwiązaniem jest połączenie pomieszczenia telewizyjnego z biblioteką. Wiem, kłóci się to z tym, co napisałem na początku - książka w ręku i grający telewizor, ale ma też swoje zalety. Książki znakomicie tłumią i rozpraszają dźwięk. A kiedy gra telewizor, zawsze można uciec z książką do pokoju dziennego...
POKÓJ GOŚCINNY
Dodatkowy pokój dla gości to coraz powszechniej spotykane rozwiązanie. Tym częściej, im dalej z domu do miasta. Korzyści są oczywiste, zwłaszcza gdy w pobliżu nie ma taksówek albo komunikacji miejskiej. Jest to też dobra rezerwa przestrzeni w domu, którą w przyszłości można przeznaczyć dla nowego domownika (następne dziecko, dziadkowie). Oczywiście dla osób praktycznych pokój gościnny, który jest wykorzystywany tylko sporadycznie - to rozrzutność. Funkcję pokoju gościnnego łączą wówczas z gabinetem - zależnie od intensywności goszczenia i pracy. W sumie te 14-16 m2 można traktować jako wentyl bezpieczeństwa, szczególnie w domach "na całe życie". Funkcja takiego pomieszczenia może się zmieniać z biegiem lat, zależnie od doraźnych potrzeb mieszkańców.
SALA DO REKREACJI LUB BASEN
Do niedawna pomieszczenia dla dbających o tężyznę fizyczną w domu były wyjątkowym luksusem. Teraz są coraz powszechniejsze. Ich powierzchnia zależy od liczby i wielkości sprzętu do ćwiczeń. Wygodne pomieszczenie do ćwiczeń powinno mieć powierzchnię około 15-20 m2, a usytuowanie - najlepiej w pobliżu ogrodu, tak aby widok zieleni łagodził stres związany z wysiłkiem fizycznym.
Ze stresem finansowym, ale i wielką przyjemnością, związane jest posiadanie w domu basenu.
Na ten cel należy wygospodarować min. 45 m2; pamiętając jednak, że koszt basenu wiąże się nie tylko z jego budową, ale i eksploatacją - zwłaszcza basenu wewnętrznego. Stąd znacznie większa popularność basenów ogrodowych.
Pomieszczenia służące rekreacji fizycznej stają się bardzo popularne, ale nad ich planowaniem radziłbym się porządnie zastanowić. Jeżeli w pobliżu domu znajduje się dobrze wyposażony ośrodek rekreacyjny, można z nich zrezygnować w pierwszej kolejności. Zapał do ćwiczeń często przemija, moda również, a poza tym znacznie raźniej uprawiać sport w większej grupie niż w samotności. A zaoszczędzenie tych kilkunastu metrów wiąże się ze sporymi oszczędnościami. Jedynie basen w ogrodzie niezmiennie kusi...
POMIESZCZENIE NA HOBBY
Powoli reaktywuje się ruch artystów domowych czy naśladowców Adama Słodowego. Piszę to bez ironii. Wśród wielu osób - intensywnie pracujących w tygodniu - rośnie potrzeba zamknięcia się na kilka chwil w świecie własnych zainteresowań. Często jest to świat, który koliduje z zajęciami reszty domowników, trzeba go więc wydzielić ścianami z przestrzeni domu. W domach podpiwniczonych, których jest jednak na rynku coraz mniej, naturalnym rozwiązaniem jest usytuowanie pokoju na hobby na najniższej kondygnacji. Ma to dwie zalety: pomieszczenie jest na tyle odizolowane od reszty domu, że może w nim panować radosny i twórczy bałagan, a i miejsca w piwnicy można wygospodarować znacznie więcej niż na wyższych kondygnacjach.
W domach bez piwnic, których dzisiaj jest coraz mniej, miejsca należy szukać na parterze. Myślę, że sąsiedztwo pokoju na hobby z pomieszczeniami gospodarczymi i garażem jest najrozsądniejszym rozwiązaniem (część materiałów związanych z hobby można schować w tej części domu). Orientacyjna powierzchnia takiego pomieszczenia to 12-20 m2.
Nowe instalacje i urządzenia
W tej dziedzinie w ostatnich latach wymagania i możliwości rosną w zawrotnym tempie. Tu można w sposób najbardziej dobitny odczuć różnicę pomiędzy współczesnym i "archiwalnym" projektem. Wszystkim zależy na jak największym komforcie związanym zarówno z obsługą urządzeń, jak i (co ważniejsze) - efektem ich pracy.
WENTYLACJA
Od dawna wiadomo, że tradycyjna wentylacja jest chimeryczna i zależna od pogody, a na ostatniej kondygnacji nie działa w ogóle. Jeszcze dwadzieścia lat temu trzeba było się z tym godzić. Teraz już nie ma powodu, a jednak nie wiadomo dlaczego - chyba siłą inercji - nadal stosuje się ten rodzaj wentylacji w wielu projektach, mimo że rozwiązaniem o niebo lepszym jest wentylacja mechaniczna połączona z odzyskiem ciepła. Wymieńmy najważniejsze korzyści płynące z zastosowania tego nowocześniejszego sposobu wentylowania domu.
Rozwój technik komunikacji umożliwia pracę na odległość. Coraz więcej osób pracuje w domu: czasem z wyboru, czasem z konieczności. Miejsce do pracy w domu przybiera w dobrych, nowo powstających projektach rozmaitą formę - od klasycznego gabinetu do wnęki w jednym z pomieszczeń.
Ale tendencja jest wyraźna. Wkrótce trudno będzie sobie wyobrazić dom, w którym zabraknie wydzielonego kącika do pracy przy komputerze. Niezależnie od typu pracy lepiej wydzielić na ten cel - na stałe lub okazjonalnie - osobne pomieszczenie aniżeli część pokoju dziennego czy - co gorsza - sypialni. Tylko to pierwsze rozwiązanie nie jest bowiem uciążliwe ani dla pracującego, ani dla pozostałych domowników. Miejsce do pracy wymaga co najmniej 8,0 m2 powierzchni. Powinno być tak usytuowane, aby aktywność domowa nie przeszkadzała pracującym ani odwrotnie. Jeżeli nie przewidujemy szczególnie intensywnej pracy w domu, można połączyć funkcję gabinetu/pracowni z domową biblioteką lub pokojem tv. W najmniejszych domach, gdzie każdy metr jest cenny, można wydzielić na ten cel część pokoju dziennego, pod warunkiem, że będzie możliwość odizolowania obu przestrzeni - miejsca do pracy i miejsca do wypoczynku - na przykład dużymi przesuwnymi drzwiami. Lepiej jeżeli powierzchnia pomieszczenia do pracy zbliża się do kilkunastu metrów kwadratowych. Dla higieny pracy lepiej bowiem, aby to miejsce nie odstręczało swoją ciasnotą czy kształtem. Wręcz odwrotnie - powinno zachęcać do korzystania z niego. Na pewno dobrym rozwiązaniem jest szerokie otwarcie widoku na ogród, by dla odpoczynku można było tam skierować wzrok znad papierów czy komputera. Świetnie sprawdzą się panoramiczne okno na wysokości blatu lub duże drzwi balkonowe. Usytuowane na peryferiach domu zapewnią korzystającym z niego osobom poczucie intymności i ciszę.
POKÓJ AUDIO-TELEWIZYJNY
Współczesne urządzenia audio i tv coraz agresywniej wdzierają się w nasze życie domowe. W przenośni i dosłownie. Strefę dzienną trzeba więc dzielić na część dla tych, co słuchają i oglądają, oraz dla tych co rozmawiają, grają lub odpoczywają z książką w ręku. Przydaje się do tego dodatkowe pomieszczenie wielkości 14-25 m2.
W małych domach trudno w nieskończoność rozmnażać powierzchnię i dzielić coś, czego i tak jest niewiele. Trzeba godzić te dwa żywioły... tak planując przestrzeń dzienną domu, aby sprzęt audio/tv w niej nie dominował, lecz stanowił jej dopełnienie. Innym rozwiązaniem jest połączenie pomieszczenia telewizyjnego z biblioteką. Wiem, kłóci się to z tym, co napisałem na początku - książka w ręku i grający telewizor, ale ma też swoje zalety. Książki znakomicie tłumią i rozpraszają dźwięk. A kiedy gra telewizor, zawsze można uciec z książką do pokoju dziennego...
POKÓJ GOŚCINNY
Dodatkowy pokój dla gości to coraz powszechniej spotykane rozwiązanie. Tym częściej, im dalej z domu do miasta. Korzyści są oczywiste, zwłaszcza gdy w pobliżu nie ma taksówek albo komunikacji miejskiej. Jest to też dobra rezerwa przestrzeni w domu, którą w przyszłości można przeznaczyć dla nowego domownika (następne dziecko, dziadkowie). Oczywiście dla osób praktycznych pokój gościnny, który jest wykorzystywany tylko sporadycznie - to rozrzutność. Funkcję pokoju gościnnego łączą wówczas z gabinetem - zależnie od intensywności goszczenia i pracy. W sumie te 14-16 m2 można traktować jako wentyl bezpieczeństwa, szczególnie w domach "na całe życie". Funkcja takiego pomieszczenia może się zmieniać z biegiem lat, zależnie od doraźnych potrzeb mieszkańców.
SALA DO REKREACJI LUB BASEN
Do niedawna pomieszczenia dla dbających o tężyznę fizyczną w domu były wyjątkowym luksusem. Teraz są coraz powszechniejsze. Ich powierzchnia zależy od liczby i wielkości sprzętu do ćwiczeń. Wygodne pomieszczenie do ćwiczeń powinno mieć powierzchnię około 15-20 m2, a usytuowanie - najlepiej w pobliżu ogrodu, tak aby widok zieleni łagodził stres związany z wysiłkiem fizycznym.
Ze stresem finansowym, ale i wielką przyjemnością, związane jest posiadanie w domu basenu.
Na ten cel należy wygospodarować min. 45 m2; pamiętając jednak, że koszt basenu wiąże się nie tylko z jego budową, ale i eksploatacją - zwłaszcza basenu wewnętrznego. Stąd znacznie większa popularność basenów ogrodowych.
Pomieszczenia służące rekreacji fizycznej stają się bardzo popularne, ale nad ich planowaniem radziłbym się porządnie zastanowić. Jeżeli w pobliżu domu znajduje się dobrze wyposażony ośrodek rekreacyjny, można z nich zrezygnować w pierwszej kolejności. Zapał do ćwiczeń często przemija, moda również, a poza tym znacznie raźniej uprawiać sport w większej grupie niż w samotności. A zaoszczędzenie tych kilkunastu metrów wiąże się ze sporymi oszczędnościami. Jedynie basen w ogrodzie niezmiennie kusi...
POMIESZCZENIE NA HOBBY
Powoli reaktywuje się ruch artystów domowych czy naśladowców Adama Słodowego. Piszę to bez ironii. Wśród wielu osób - intensywnie pracujących w tygodniu - rośnie potrzeba zamknięcia się na kilka chwil w świecie własnych zainteresowań. Często jest to świat, który koliduje z zajęciami reszty domowników, trzeba go więc wydzielić ścianami z przestrzeni domu. W domach podpiwniczonych, których jest jednak na rynku coraz mniej, naturalnym rozwiązaniem jest usytuowanie pokoju na hobby na najniższej kondygnacji. Ma to dwie zalety: pomieszczenie jest na tyle odizolowane od reszty domu, że może w nim panować radosny i twórczy bałagan, a i miejsca w piwnicy można wygospodarować znacznie więcej niż na wyższych kondygnacjach.
W domach bez piwnic, których dzisiaj jest coraz mniej, miejsca należy szukać na parterze. Myślę, że sąsiedztwo pokoju na hobby z pomieszczeniami gospodarczymi i garażem jest najrozsądniejszym rozwiązaniem (część materiałów związanych z hobby można schować w tej części domu). Orientacyjna powierzchnia takiego pomieszczenia to 12-20 m2.
Nowe instalacje i urządzenia
W tej dziedzinie w ostatnich latach wymagania i możliwości rosną w zawrotnym tempie. Tu można w sposób najbardziej dobitny odczuć różnicę pomiędzy współczesnym i "archiwalnym" projektem. Wszystkim zależy na jak największym komforcie związanym zarówno z obsługą urządzeń, jak i (co ważniejsze) - efektem ich pracy.
WENTYLACJA
Od dawna wiadomo, że tradycyjna wentylacja jest chimeryczna i zależna od pogody, a na ostatniej kondygnacji nie działa w ogóle. Jeszcze dwadzieścia lat temu trzeba było się z tym godzić. Teraz już nie ma powodu, a jednak nie wiadomo dlaczego - chyba siłą inercji - nadal stosuje się ten rodzaj wentylacji w wielu projektach, mimo że rozwiązaniem o niebo lepszym jest wentylacja mechaniczna połączona z odzyskiem ciepła. Wymieńmy najważniejsze korzyści płynące z zastosowania tego nowocześniejszego sposobu wentylowania domu.
- Po pierwsze - działa w całym domu, podczas gdy w tradycyjnych rozwiązaniach wentyluje się tylko część pomieszczeń, z reguły sanitariaty, kuchnię i kotłownię.
- Po drugie - nie ma tzw. martwych stref z zastojem powietrza. Wszystkie pomieszczenia są wentylowane jednakowo.
- Po trzecie - można nią sterować. Nie jesteśmy już uzależnieni od kaprysów pogody i temperatury. Wentylacja mechaniczna słucha tylko nas.
Korzyści jest jeszcze co najmniej kilka. A jedna z bardziej istotnych to niskie rachunki za ogrzewanie i przyjemny, zdrowy mikroklimat w domu.
OGRZEWANIE DOMU
Urządzenia służące do ogrzewania domu są nieustannie doskonalone. Ucywilizowane można przenosić z brudnej kotłowni do wnętrza domu. Zmiany dotyczą nie tylko kotłów na gaz czy olej, ale i na paliwa stałe, jak na przykład pellety. Do tradycyjnych urządzeń dodajemy dziś takie źródła energii, jak baterie słoneczne czy pompy ciepła. Zanim zaczniemy wybierać projekt, ustalmy zatem, jaki rodzaj ogrzewania będzie dla nas najbardziej korzystny, a potem sprawdźmy, czy projekty, które bierzemy pod rozwagę, umożliwiają zrealizowanie wybranej koncepcji. Każde z dostępnych źródeł ciepła w domu ma bowiem swoje wymagania, dotyczące na przykład powierzchni pomieszczenia, w którym stanie, jego usytuowania czy wentylacji.
INSTALACJA ELEKTRYCZNA I NISKOPRĄDOWA
W tej dziedzinie projekty starzeją się szczególnie szybko. Liczba urządzeń elektrycznych w domu rośnie i będzie rosła. Dlatego niejeden z właścicieli domów, nawet nieszczególnie dawno zbudowanych, skarży się na niedostatki mocy, za małą liczbę gniazdek elektrycznych, telefonicznych itp. Brak przyszłościowego potraktowania instalacji elektrycznej to cecha wielu projektów gotowych. Podobnie ma się sprawa z instalacjami niskoprądowymi: telefoniczną, telewizyjną czy audio. A te dwie pierwsze służą również do przesyłu danych: funkcji już dzisiaj potrzebnej, a w przyszłości wprost koniecznej do funkcjonowania domu. Warto poświęcić czas i dokładnie sprawdzić nabywany projekt właśnie pod tym kątem.
Od niedawna wiele się mówi o tzw. inteligentnym domu. Pojęcie to na razie pojawia się bardziej jako ciekawostka niż standard, tym bardziej, że oznacza, iż dom jest po prostu znacznie droższy. Przypuszczam jednak, że to się szybko zmieni. Tendencja do integrowania wszystkich domowych instalacji w jeden system jest rozsądna, a oferty takie - z dnia na dzień coraz bardziej przystępne cenowo. Dąży się do połączenia instalacji elektrycznej i teletechnicznej w jeden system. W przyszłości sprowadzi się to do elektronicznie zarządzanego systemu sterowania wszystkimi funkcjami domu: od ogrzewania, urządzeń kuchennych, przez otwieranie i zamykanie okien, żaluzji, do podlewania ogrodu.
Konstrukcja i architektura budynku
Jesteśmy świadkami powolnej, ale stałej ewolucji materiałów budowlanych. Samo tworzywo pozostaje bez zmian, ale jest ciągle ulepszane. Zatem im starszy projekt, tym starsze dane w wykazach materiałów. Ale to akurat nie problem, bo z reguły można zastosować nowe odpowiedniki, bez większej ingerencji w projekt.
Wraz z upływem czasu zmieniają się tendencje kształtowania domu. Wynika to głównie z oszczędności. Spróbujmy zrobić krótki przegląd zmian.
Raczej bez piwnic. Projekty z piwnicami były popularne zwłaszcza na wsi i chyba siłą rozpędu są popularne do dziś, choć to absolutnie wbrew prawom rynku. Piwnice budowano kiedyś z kilku powodów, z których wszystkie - oprócz jednego - stały się obecnie nieistotne.
Projekty z PRL-u, z których kilka nadal funkcjonuje na rynku, powstały w czasach ograniczeń powierzchniowych. Piwnic nie brało się pod uwagę w obliczeniach wykazujących, czy projektowany dom nie ma aby za dużej powierzchni mieszkalnej. Pozwalało to zatem "obejść" przepisy - i to był powód pierwszy.
Drugi powód to instalacja grzewcza. Do czasu kiedy ciepła woda krążyła w instalacji grawitacyjnie, lokalizacja pieca w piwnicy miała wpływ na efektywność instalacji. Teraz powszechnie stosuje się obieg wymuszony, a zatem lokalizacja pieca nie ma znaczenia - piec może stać nawet na poddaszu.
Jedyny poważny powód, aby budować piwnice pod domem, to mała działka i brak miejsca na wzniesienie na niej parterowego domu o rozsądnej powierzchni. W każdej innej sytuacji wszystkim budującym dom dla rodziny radzę zrezygnować z piwnic.
Posadowienie budynku. Mamy dziś do czynienia z wyrazistą tendencją, aby trzymać poziom parteru blisko ziemi. Uważam, że słusznie. Jedynym wytłumaczeniem wynoszenia pierwszej kondygnacji metr ponad teren może być wysoki poziom wód gruntowych.
Bryła domu. Coraz większym uznaniem (nareszcie!) cieszą się domy o prostej formie, i - co za tym idzie - taniej konstrukcji. Dotyczy to zwłaszcza dachów, bo to one sprawiają często, że dochodzi do wielkich porażek finansowych lub kłopotów z eksploatacją. Większość inwestorów przekonała się, że prosta bryła nie oznacza mniej okazałego czy brzydszego domu, natomiast na pewno oznacza mniej kłopotów. I tu uwaga: wbrew tej tendencji, ok. 60% oferty typowych projektów to dachy z gwarantowanymi kłopotami. Warto być czujnym!
- Po drugie - nie ma tzw. martwych stref z zastojem powietrza. Wszystkie pomieszczenia są wentylowane jednakowo.
- Po trzecie - można nią sterować. Nie jesteśmy już uzależnieni od kaprysów pogody i temperatury. Wentylacja mechaniczna słucha tylko nas.
Korzyści jest jeszcze co najmniej kilka. A jedna z bardziej istotnych to niskie rachunki za ogrzewanie i przyjemny, zdrowy mikroklimat w domu.
OGRZEWANIE DOMU
Urządzenia służące do ogrzewania domu są nieustannie doskonalone. Ucywilizowane można przenosić z brudnej kotłowni do wnętrza domu. Zmiany dotyczą nie tylko kotłów na gaz czy olej, ale i na paliwa stałe, jak na przykład pellety. Do tradycyjnych urządzeń dodajemy dziś takie źródła energii, jak baterie słoneczne czy pompy ciepła. Zanim zaczniemy wybierać projekt, ustalmy zatem, jaki rodzaj ogrzewania będzie dla nas najbardziej korzystny, a potem sprawdźmy, czy projekty, które bierzemy pod rozwagę, umożliwiają zrealizowanie wybranej koncepcji. Każde z dostępnych źródeł ciepła w domu ma bowiem swoje wymagania, dotyczące na przykład powierzchni pomieszczenia, w którym stanie, jego usytuowania czy wentylacji.
INSTALACJA ELEKTRYCZNA I NISKOPRĄDOWA
W tej dziedzinie projekty starzeją się szczególnie szybko. Liczba urządzeń elektrycznych w domu rośnie i będzie rosła. Dlatego niejeden z właścicieli domów, nawet nieszczególnie dawno zbudowanych, skarży się na niedostatki mocy, za małą liczbę gniazdek elektrycznych, telefonicznych itp. Brak przyszłościowego potraktowania instalacji elektrycznej to cecha wielu projektów gotowych. Podobnie ma się sprawa z instalacjami niskoprądowymi: telefoniczną, telewizyjną czy audio. A te dwie pierwsze służą również do przesyłu danych: funkcji już dzisiaj potrzebnej, a w przyszłości wprost koniecznej do funkcjonowania domu. Warto poświęcić czas i dokładnie sprawdzić nabywany projekt właśnie pod tym kątem.
Od niedawna wiele się mówi o tzw. inteligentnym domu. Pojęcie to na razie pojawia się bardziej jako ciekawostka niż standard, tym bardziej, że oznacza, iż dom jest po prostu znacznie droższy. Przypuszczam jednak, że to się szybko zmieni. Tendencja do integrowania wszystkich domowych instalacji w jeden system jest rozsądna, a oferty takie - z dnia na dzień coraz bardziej przystępne cenowo. Dąży się do połączenia instalacji elektrycznej i teletechnicznej w jeden system. W przyszłości sprowadzi się to do elektronicznie zarządzanego systemu sterowania wszystkimi funkcjami domu: od ogrzewania, urządzeń kuchennych, przez otwieranie i zamykanie okien, żaluzji, do podlewania ogrodu.
Konstrukcja i architektura budynku
Jesteśmy świadkami powolnej, ale stałej ewolucji materiałów budowlanych. Samo tworzywo pozostaje bez zmian, ale jest ciągle ulepszane. Zatem im starszy projekt, tym starsze dane w wykazach materiałów. Ale to akurat nie problem, bo z reguły można zastosować nowe odpowiedniki, bez większej ingerencji w projekt.
Wraz z upływem czasu zmieniają się tendencje kształtowania domu. Wynika to głównie z oszczędności. Spróbujmy zrobić krótki przegląd zmian.
Raczej bez piwnic. Projekty z piwnicami były popularne zwłaszcza na wsi i chyba siłą rozpędu są popularne do dziś, choć to absolutnie wbrew prawom rynku. Piwnice budowano kiedyś z kilku powodów, z których wszystkie - oprócz jednego - stały się obecnie nieistotne.
Projekty z PRL-u, z których kilka nadal funkcjonuje na rynku, powstały w czasach ograniczeń powierzchniowych. Piwnic nie brało się pod uwagę w obliczeniach wykazujących, czy projektowany dom nie ma aby za dużej powierzchni mieszkalnej. Pozwalało to zatem "obejść" przepisy - i to był powód pierwszy.
Drugi powód to instalacja grzewcza. Do czasu kiedy ciepła woda krążyła w instalacji grawitacyjnie, lokalizacja pieca w piwnicy miała wpływ na efektywność instalacji. Teraz powszechnie stosuje się obieg wymuszony, a zatem lokalizacja pieca nie ma znaczenia - piec może stać nawet na poddaszu.
Jedyny poważny powód, aby budować piwnice pod domem, to mała działka i brak miejsca na wzniesienie na niej parterowego domu o rozsądnej powierzchni. W każdej innej sytuacji wszystkim budującym dom dla rodziny radzę zrezygnować z piwnic.
Posadowienie budynku. Mamy dziś do czynienia z wyrazistą tendencją, aby trzymać poziom parteru blisko ziemi. Uważam, że słusznie. Jedynym wytłumaczeniem wynoszenia pierwszej kondygnacji metr ponad teren może być wysoki poziom wód gruntowych.
Bryła domu. Coraz większym uznaniem (nareszcie!) cieszą się domy o prostej formie, i - co za tym idzie - taniej konstrukcji. Dotyczy to zwłaszcza dachów, bo to one sprawiają często, że dochodzi do wielkich porażek finansowych lub kłopotów z eksploatacją. Większość inwestorów przekonała się, że prosta bryła nie oznacza mniej okazałego czy brzydszego domu, natomiast na pewno oznacza mniej kłopotów. I tu uwaga: wbrew tej tendencji, ok. 60% oferty typowych projektów to dachy z gwarantowanymi kłopotami. Warto być czujnym!
Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład
>
Skomentuj:
Jaki jest współczesny dom?